Klasa miejskich SUV-ów jest dziś mocno obsadzona, a żeby się w niej wybić i zostać zauważonym, trzeba dysponować mocnymi argumentami. Czy Honda HR-V e:HEV może powalczyć w doborowym, dobrze okopanym już towarzystwie? Oto najważniejsze rzeczy, które musisz wiedzieć o tym samochodzie, zanim go kupisz.
Przyjemna stylistyka
Już sam wygląd tego auta budzi sympatię. Projektanci nie zrobili tutaj nic niesamowitego, ale Honda HR-V e:HEV jest aktualnie naszym zdaniem najbardziej urokliwym samochodem w gamie japońskiego producenta. Niby nic wielkiego się tutaj nie dzieje, ale właśnie w tym tkwi urok tego SUV-a: w niczym nie zakłóconej, czystej linii, wąskich reflektorach, które w ewidentny sposób nawiązują do wschodnich korzeni oraz w przyjemnie wkomponowanych w tył pojazdu światłach. Fajnym smaczkiem jest linia biegnąca od maski, przez drzwi aż do tylnych lamp.
Ładne zegary i dobre multimedia
Honda, zresztą tak jak Toyota, robi dziś dużo lepsze multimedia niż kiedyś. Dość łatwo się po nich poruszać i choć nie są tak barokowe, jak w przypadku niektórych niemieckich producentów, to mówiąc kolokwialnie „dają radę”. Jest Apple CarPlay i Android Auto, co dla dzisiejszego, nierozerwalnie połączonego ze smartfonem człowieka jest niezbędnym elementem wyposażenia nowoczesnego samochodu. Naszą uwagę przykuł piękny w swej prostocie prędkościomierz, który nasuwa wspomnienia o podporządkowanej funkcji i użyteczności stylistyce lat 80. w japońskiej motoryzacji. Honda oferuje też tradycyjne pokrętła do regulacji temperatury klimatyzacji.
Doskonałe przednie fotele
Wybierając samochód dla siebie, pamiętajcie o fotelach. To jedna z najważniejszych rzeczy w waszym samochodzie. W nich siedzicie, czy to sunąc w korku, snując się po autostradzie, a może podziwiając piękne lokalne drogi. Muszą być możliwie najlepsze. Honda HR-V e:HEV ma świetne, komfortowe i odpowiednio twarde fotele. Co prawda nie są tak sportowo wyprofilowane, jak te, które spotkamy na przykład w Skodzie Karoq, ale w codziennym, cywilnym użytkowaniu spisują się rewelacyjnie. Dają solidne podparcie w okolicy lędźwiowej i udowej, dzięki czemu żadna testowa podróż nam się nie dłużyła.
Dużo miejsca na tylnej kanapie
Kiedy otworzycie tylne drzwi Hondy HR-V e:HEV, możecie być sympatycznie zaskoczeni. Miejsca jest więcej niż w niejednym większym samochodzie. Dzięki temu, że konstruktorzy przesunęli bak pod przednie siedzenia, dwójka pasażerów tylnej kanapy ma królewskie warunki do podróżowania, których próżno szukać nawet w wielu kompaktach. Nie brakuje miejsca na nogi, głowę i na łokcie. A środkowy podłokietnik z miejscami na napoje jest bardzo na miejscu.
Bagażnik Hondy HR-V e:HEV
Tutaj są lepsi w klasie, choć nie jest najgorzej. Gdzieś jednak baterię układu hybrydowego trzeba było umieścić, więc znajduje się pod podłogą bagażnika. Kufer Hondy HR-V e:HEV jest ustawny, a roletę, inaczej niż u większości konkurencji, umocowano pod szybą tylnej klapy, więc unosi się przy jej podnoszeniu. Na papierze do dyspozycji mamy 335 litrów, włączając schowek.
Oszczędna hybryda, ale…
Japończycy zdecydowali się na tradycyjną hybrydę zbudowaną na bazie silnika benzynowego o pojemności 1.5 litra. Oznacza to, że kompletnie was nie interesuje, co tam w środku się dzieje, nic nie musicie ładować i martwić się ile przejedziecie na prądzie. Układ hybrydowy sam decyduje, kiedy używa energii elektrycznej, a kiedy jedzie na benzynie. W praktyce w mieście hybryda prądu używa często i masz możliwość poczucia się jak właściciel pełnoprawnego elektryka, ale bez jego wad. Zużycie paliwa w mieście i na drogach lokalnych jest bardzo przyjazne dla kieszeni. Oszczędni właściciele lekkiej prawej nogi bez większych problemów uzyskają okolice 4,5 litra na każde miejskie 100 kilometrów. Trzeba jednak pamiętać o ustawieniu rekuperacji, czyli odzyskiwania energii na maksymalny stopień (manetki przy kierownicy lub ustawienie skrzyni w trybie B), a jazda bez użycia hamulca stanie się normą, a nawet przyjemnością. Gorzej jest na autostradzie, ale tutaj większość tradycyjnych hybryd traci swoje największe zalety. Zużycie paliwa przy 140 km/h to okolice 8 litrów/100. Pojemność zbiornika paliwa to dość skromne 40 litrów.
Bezstopniowa skrzynia
Honda HR-V e:HEV jest spokojnym, relaksującym samochodem. W końcu 130 KM i 10 sekund do 100 km/h nie skłaniają do szaleńczej jazdy. Tym bardziej że dostajemy tutaj skrzynię bezstopniową ze wszystkimi jej zaletami i wadami. Kiedy jedziecie spokojnie, wszystko jest w najlepszym porządku, jednak jeśli przyjdzie wam ochota na nagłe wyprzedzanie i wydobycie każdego konia mechanicznego z układu hybrydowego, to zrobi się nieprzyjemnie głośno, a dynamika nie zachwyci.
Zawieszenie
Honda HR-V zestrojona jest w duchu większości współczesnych aut, czyli raczej twardo niż miękko, ale delikatny dyskomfort odczujecie jedynie na bardzo nierównych drogach. Pewność prowadzenia również w zakrętach jest bardzo dobra, szczególnie jeśli będziecie mieli założone tak jak nasz testowy egzemplarz, dobre, markowe opony. Miłym dodatkiem do całości jest niezły prześwit. Honda HR-V e:HEV jest zawieszona 18,8 centymetra nad ziemią, co pozwala na swobodne zjechanie na przykład na polną drogę, bez obawy o uszkodzenie auta. Trzeba jednak pamiętać, że dysponujemy w tym przypadku napędem tylko na przednie koła.
Ile kosztuje Honda HR-V e:HEV?
Tanio już było. Samochody dziś drożeją w oczach, a Honda nigdy nie starała się walczyć ceną. Myślenie o modelu HR-V e:HEV rozpoczyna się od 134 000 zł. A jak wyglądają na tym polu konkurenci? Nissan Qashqai startuje od 136 500 zł za 140-konną odmianę z benzynowym silnikiem 1.3, miękką hybrydą i skrzynią manualną. Mazda CX-30 ma pod maską benzyniaka, również z miękką hybrydą (122 KM) i kosztuje co najmniej 123 000 zł. Zobaczmy co do zaoferowania ma klasa premium. Audi w tej klasie proponuje model Q2, który napędzany jest w wersji podstawowej przez 3-cylindrowy silnik o mocy 110 KM. Takie auto wycenione jest na 120 500 zł. Nowość, czyli BMW X1 kosztuje zauważalnie więcej – konfigurator otwiera sDrive18i za 165 000 zł.
Werdykt
Honda HR-V e:HEV nie jest tanią propozycją, ale to niebanalny i wart uwagi samochód. Mimo kompaktowych rozmiarów ma spore talenty rodzinne, czyli przede wszystkim ustawny bagażnik i pojemna tylna kanapa. W obliczu dzisiejszych cen paliwa ważna jest też ekonomia, jaką daje układ hybrydowy Hondy. Honda nawet w podstawowej wersji ma dobre materiały wyposażeniowe i porządny montaż. Ważny jest też nienachalna i przyjemna dla oka stylizacja.