Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Kia Ceed Tribute – limitowana wersja. Warto ją kupić?

Kia Ceed od lat plasuje się w gronie najpopularniejszych kompaktów na polskim rynku. Ten koreański hatchback konkuruje z takimi modelami jak Ford Focus, Seat Leon czy Volkswagen Golf, oferując przyzwoite parametry w atrakcyjnej cenie. Czy jest dobrą propozycją dla rodzin szukających niezawodnego, uniwersalnego samochodu?

Kia Ceed kombi
fot. Łukasz Walkiewicz/automotyw.com

Producent skupia się na naprawdę istotnych aspektach – długiej gwarancji, konkurencyjnej cenie i bogatym standardowym wyposażeniu. Na papierze Ceed wygląda obiecująco, oferując różne warianty nadwozia, od klasycznego hatchbacka po kombi Sportswagon i crossovera XCeed. Każda z tych wersji jest skierowana do nieco innej grupy odbiorców.

Jednak jak to w przypadku wielu kompaktów z tego segmentu, Ceed musi zmierzyć się z silną konkurencją. Ford Focus oferuje lepsze właściwości jezdne, Skoda Octavia przekonuje większą praktycznością, a Volkswagen Golf wyróżnia się jakością i komfortem. W tym towarzystwie Kia musi znaleźć inne sposoby na przyciągnięcie klientów.

Silnik i osiągi

Pod maską Kia Ceed znajdziemy obecnie tylko jedną opcję napędową – silnik 1.5 T-GDI ISG o mocy 158 KM. Ten turbodoładowany benzyniak zastąpił wcześniejsze jednostki i ma zapewnić wystarczającą moc do codziennej jazdy. Po rozpędzeniu oferuje przyzwoite osiągi, choć przy niskich obrotach może brakować mu nieco temperamentu.

automat Kia Ceed
fot. Łukasz Walkiewicz/automotyw.com

Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 8,4 sekundy w wersji z manualną skrzynią biegów i 8,6 sekundy z automatem. To wyniki porównywalne z Fordem Focusem 1.0L EcoBoost, choć nieco gorsze od Skody Scali z silnikiem 1.5 TSI. Maksymalna prędkość wynosi 197 km/h.

Do wyboru mamy sześciobiegową manualną skrzynię biegów lub siedmiobiegowy automat z dwoma sprzęgłami (7DCT). Manualna przekładnia charakteryzuje się precyzją, choć nie jest tak płynna, jak w Focusie. Automat (takim autem jeździliśmy) sprawdza się dobrze w codziennym użytkowaniu, ale jeśli wasza kwota do wydania jest ograniczona, to zastanówcie się nad ręczną skrzynią.

Komfort jazdy i prowadzenie

fot. Łukasz Walkiewicz/automotyw.com

Jeśli priorytetem jest maksymalny komfort jazdy, Ceed może nie spełnić oczekiwań wymagających kierowców. Samochody takie jak Skoda Scala czy VW Golf z adaptacyjnym systemem kontroli zawieszenia oferują lepszą wygodę na długich trasach. Ceed, podobnie jak Seat Leon, nie jest przesadnie sztywny i dobrze radzi sobie z większymi nierównościami, ale na wyboistych drogach nie amortyzuje drgań tak skutecznie, jak niemiecka konkurencja.

Zawieszenie Ceeda sprawdza się przyzwoicie na różnych nawierzchniach. Zmiana z 16-calowych na 17-calowe felgi nie wpływa drastycznie na komfort, co jest plusem w porównaniu do niektórych rywali. Warto jednak pamiętać, że największe 18-calowe koła dostępne w topowej wersji mogą negatywnie wpłynąć na wygodę podróżowania. W tym wypadku lepszy wygląd nie przekłada się na komfort.

Układ kierowniczy oferuje pewne pokonywanie zakrętów i budzi zaufanie. Jednak przy bardziej dynamicznej jeździe okazuje się trochę mniej komunikatywny niż ten w Focusie czy Golfie. Tylna część samochodu nie zapewnia również wybitnej przyczepności przy szybkim pokonywaniu zakrętów. W tym przypadku kierowcy z żyłką sportowca mogą być zawiedzeni.

Limitowana wersja Tribute

Kia Ceed Tribute wnętrze
fot. Łukasz Walkiewicz/automotyw.com

Największą atrakcją aktualnej oferty Ceeda jest limitowana wersja Tribute, która oferuje korzyść w wysokości 18 000 złotych. Ta kwota składa się z dodatkowego wyposażenia o wartości 8 000 złotych oraz rabatu wyprzedażowego wynoszącego 10 000 złotych. Ceny rozpoczynają się od 104 900 złotych za 5-drzwiową wersję z manualną skrzynią biegów.

Wersja Tribute bazuje na wyposażeniu M, ale otrzymuje kilka bonusowych dodatków. Do najważniejszych należą światła mijania, drogowe i przeciwmgielne wykonane w technologii LED, elektryczna regulacja podparcia lędźwiowego w fotelach przednich oraz podgrzewane fotele przednie z możliwością stopniowania temperatury. Dodatkowo samochód otrzymuje podgrzewaną kierownicę i przednie czujniki parkowania.

Nie zabrakło również systemu Smart Key umożliwiającego otwieranie i uruchamianie pojazdu bez wyjmowania kluczyka, elektrycznie składanych lusterek zewnętrznych z kierunkowskazami LED oraz elektrycznego hamulca postojowego z funkcją Auto Hold. Wnętrze dostało materiałową tapicerkę z elementami skóry ekologicznej i chromowane klamki, co podnosi satysfakcję z użytkowania samochodu.

Praktyczność i przestrzeń

tylna kanapa Ceed
fot. Łukasz Walkiewicz/automotyw.com

Pod względem praktyczności Ceed oferuje przyzwoite, choć nie wybitne rozwiązania. Przestrzeń z przodu jest wystarczająca nawet dla wysokich osób, ale tylne siedzenia nie należą do najwygodniejszych w segmencie. Miejsca na nogi z tyłu jest przeciętnie, mniej niż w Fordzie Focusie czy Skodach Octavii i Scali.

bagażnik Ceed Sportstourer
fot. Łukasz Walkiewicz/automotyw.com

Bagażnik hatchbacka o pojemności 395 litrów jest imponująco głęboki i ma praktyczny kształt. Pozwala to na zmieszczenie pięciu walizek podręcznych, co przewyższa ofertę Focusa i Golfa. Jednak Skoda Octavia z 11 walizkami i Scala z siedmioma wyraźnie wyprzedzają Ceeda pod tym względem. Standardowa regulowana podłoga bagażnika to przydatne rozwiązanie.

Po złożeniu tylnych siedzeń otrzymujemy gładką i praktyczną przestrzeń ładunkową. Tylna kanapa dzielona w proporcji 60:40 to standard, choć wersja kombi Sportswagon, którą testowaliśmy, oferuje bardziej praktyczny podział 40:20:40. Brakuje natomiast przesuwanych siedzeń czy innych zaawansowanych funkcjonalnych rozwiązań znanych z konkurencji.

Technologie i bezpieczeństwo

fot. Łukasz Walkiewicz/automotyw.com

Ceed otrzymał przyzwoity zestaw systemów bezpieczeństwa, choć ocena Euro NCAP na poziomie czterech gwiazdek nie należy do najlepszych w segmencie. W standardzie znajdziemy automatyczne hamowanie awaryjne (AEB), asystenta utrzymania pasa ruchu i system monitorowania uwagi kierowcy. Wersja Tribute dodatkowo otrzymuje przednie czujniki parkowania.

System informacyjno-rozrywkowy opiera się na 10,25-calowym ekranie dotykowym z wbudowaną nawigacją satelitarną. Interfejs jest responsywny, a menu logicznie rozplanowane, choć brakuje mu finezji rozwiązań dostępnych w koncernie Volkswagena. Standardowe Android Auto i Apple CarPlay oraz siedmioletni plan darmowych aktualizacji map to jednak zdecydowane atuty.

Jakość wykonania wnętrza stoi na przyzwoitym poziomie. Materiały są solidne, dobrze spasowane, a elementy sterujące dobrze wytłumione. Choć oczywiście Kia Ceed nie dorównuje luksusowi Audi A3 czy BMW serii 1, prezentuje się lepiej niż wnętrze Focusa czy Astry. Fizyczne przyciski klimatyzacji i tradycyjne pokrętła to mile widziane rozwiązania w erze powszechnej cyfryzacji, które mogą przyciągnąć tradycyjnych klientów.

Werdykt

fot. Łukasz Walkiewicz/automotyw.com

Kia Ceed w limitowanej wersji Tribute stanowi interesującą propozycję dla kierowców szukających dobrze wyposażonego samochodu w atrakcyjnej cenie. Otrzymujemy bogato wyposażony pojazd w cenie porównywalnej do podstawowych wersji konkurencji. Dodatkowym atutem pozostaje siedmioletnia gwarancja na 150 000 km.

Ceed jest jak dobry wieloboista. Choć nie przewyższa rywali w żadnej konkretnej dziedzinie, spisuje się bardzo dobrze w każdej konkurencji. Nie jest tak dynamiczny w prowadzeniu, jak Focus, praktyczny jak Octavia czy komfortowy jak Golf, ale stanowi rozsądny kompromis między wszystkimi tymi cechami. Dla wielu rodzin może to być właśnie to, czego szukają.

Warto jednak pamiętać, że oferta Tribute jest ograniczona do wyczerpania zapasów. Osoby zainteresowane tym modelem powinny więc podjąć decyzję stosunkowo szybko, aby skorzystać z jej atrakcyjności.

Total
0
Shares