BMW wycofało w Stanach Zjednoczonych 83 samochody, głównie modele BMW iX oraz BMW i4, czyli wyłącznie elektryczne pojazdy. Takie działanie podjęto po zbadaniu incydentów związanych z pożarem baterii w dwóch samochodach elektrycznych.
Na dodatek – jak podaje serwis Engadget – amerykańska National Highway Traffic Safety Administration ostrzega właścicieli wybranych elektrycznych modeli BMW: iX xDrive 50, iX M60, i4 eDrive40 i i4 M50, aby powstrzymali się od jazdy swoimi samochodami, nie ładowali ich, ani nie parkowali ich wewnątrz budynków. Brzmi groźnie, co się stało?
Otóż BMW po zbadaniu incydentu pożarowego dotyczącego modelu i4 eDrive 2022, jaki miał miejsce w kwietniu br. uznało, że wykryło wadę produkcyjną w wybranych ogniwach baterii wyprodukowanych przez Samsung SDI. Chodzi o moduły, które trafiały do elektrycznych modeli BMW iX wyprodukowanych pomiędzy 2 grudnia 2021, a 30 czerwca 2022 roku oraz modeli BMW i4 wyprodukowanych pomiędzy 22 listopada 2021, a 13 czerwca 2022 roku.
BMW powiadomiło już swoich amerykańskich dealerów o wycofaniu puli pojazdów z rynku. W przypadku aut, które już trafiły do właścicieli, bawarska marka zobowiązała się do całkowicie bezpłatnej wymiany zespołu akumulatorów w pojazdach, których dotyczy problem.
W Polsce na razie nie słychać o jakichkolwiek problemach związanych z elektrycznymi pojazdami bawarskiej marki. Również w otrzymywanych przez nas raportach UOKiK nie ma śladu informacji o zgłoszeniach producenta i wzywaniu właścicieli elektryków BMW do serwisów. Opisany problem, jak na razie, dotyczy wyłącznie rynku amerykańskiego.
Należy też mieć na uwadze, że BMW, w przeciwieństwie np. do General Motors (patrz: afera z Chevy Bolt) zadbało o dywersyfikację źródeł ogniw litowo-jonowych. Nie tylko Samsung SDI produkuje dla BMW. Niemcy nawiązali współpracę również CATL czy Northvolt. Bardzo możliwe, że elektryczne BMW, które trafiają na rynek europejski mają baterie od innych dostawców, co oznacza, że wykryty problem ich w ogóle nie dotyczy.