Dziwne pytanie, prawda? Z pewnością zadawali je sobie również inspektorzy lubuskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego, którzy zatrzymali do rutynowej kontroli polską ciężarówkę przewożącą materiały budowlane (cement z Górażdże do Szczecina). W kabinie kierowcy zobaczyli na podłodze cegłę.
Bezpieczny Autokar – skuteczność akcji
Kierowca podczas kontroli z rozbrajającą szczerością przyznał, że z tego wytworu przemysłu murarskiego korzysta w celu odciążenia nogi podczas jazdy. Jak niby cegła miałaby tu pomóc? Auto było pozbawione tempomatu, zatem pomysłowy kierowca po prostu pod pedał przyśpieszenie podkładał cegłę, dzięki czemu nie męczył nogi.
Nie trzeba dodawać, że inspektorzy nie byli zachwyceni jego pomysłem. Takie rozwiązanie jest niedopuszczalne i poważnie zagraża bezpieczeństwu stwarzając realne ryzyko zablokowania pedałów, np. hamulca.
W wyniku kontroli inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny ciągnika, a także ukarali kierowcę mandatem, przy czym nie chodziło tylko o cegłę, ale też o wadliwe zabezpieczenie ładunku. Dalszej historii cegły niestety nie znamy, ale domyślamy się, że na tym jej podróż w kabinie ciężarówki się zakończyła.
60 godzin za kółkiem “bo się spieszył”