Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

FSO Polonez i Fiat 125p. Co je łączy, a co dzieli? Sprawdzamy

FSO Polonez
FSO Polonez – dobre auto można znaleźć za około 20-25 000 złotych (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)

FSO Polonez i Fiat 125p to tylko pozoru to dwa różne samochody. Łączą je identyczne silniki, miejsce produkcji, a często i elementy nadwozia czy wyposażenia. Charakter tych samochodów do dzisiaj przywodzi na myśl (słusznie) minione czasy. Wielu jednak ma ochotę do nich wrócić i wybiera do tego właśnie motoryzację. Czym kierować się przy wyborze samochodu z Fabryki na Żeraniu? Czy rywale mają wobec siebie równe szanse?

FSO Polonez czy Fiat 125p

Silnik z Poloneza 2000 – wersja napędzana była silnikiem Fiata o pojemności 1995 cm³, DOHC (fot. Julia Hebdzyńska/automotyw.com)

Zarówno Polonez, jak i Fiat 125p, miały bardzo zbliżoną do siebie ofertę silnikową. Początkowe roczniki tego pierwszego wyróżniały się motorami o pojemności od 1295 cm³ do 1993 cm³. W Fiacie 125p również montowano tę samą jednostkę R4 1481 cm³ OHV, która generowała około 82 KM. Silniki działały z gaźnikiem Webera, a przyśpieszenie od 0-100 km/h wynosiło około 18 sekund.

W gamie silnikowej Poloneza z pierwszych lat produkcji dostępne były również jednostki o pojemności 1598 cm³ z gaźnikiem czy 1398 cm³ już na wtrysku. Marzeniem wielu był wówczas tak naprawdę nieosiągalny silnik R4 1993 cm³ SOHC o mocy 112 KM i maksymalnym momencie obrotowym 157,9 Nm przy 3000 obr./min. Tak zwany Polonez 2000 skrywał pod maską silnik fiatowskiej produkcji. Była to wówczas absolutna przepaść względem dostępnych 82 KM czy 87 KM. Nie bez powodu mówi się, że dopiero z tą jednostką Polonez miał szansę jakkolwiek dynamicznie się przemieszczać. Dodatkowo, wszystkie jednostki dość dobrze pracują z instalacją gazową. Większość egzemplarzy, które przetrwały do dzisiaj, jeździ na obu paliwach.

Polonez Akwarium
Polonez o 1987 roku nazywany był potocznie “Akwarium” ze względu na pojawienie się na słupkach „C” małych okien, mających na celu poprawę widoczności (fot. materiały prasowe)

W “Poldku” był również jeden silnik wysokoprężny od grupy PSA (Peugeot Société Anonyme) – R4 1905 cm³ XUD9A. Miał 70 KM i nie grzeszył kulturą pracy. Powolny, toporny, ale dość niezawodny i długowieczny.

Fiat 125p przekrój
Fiat 125p produkowany był przez 24 lata w warszawskiej fabryce na Żeraniu (fot. materiały prasowe)

Fiat 125p do dzisiaj najczęściej spotykany jest z jednostkami 1.3 lub 1.5 z gaźnikiem. Choć przyśpieszenie od 0 do 100 km/h z tymi silnikami pod maską zajmowało około 20 sekund, to i tak nic, bo 1.6D z 54 KM potrzebował do tego aż 25,2 s.

Wyposażenie

Fiat 125p wnętrze
Wnętrze Fiata 125p jest klasyczne i proste, niewiele też zmieniło się na przestrzeni lat produkcji (fot. materiały prasowe)

Pojęcie wyposażenia w czasach kiedy z linii produkcyjnych zjeżdżali nasi bohaterowie było zupełnie inne niż dzisiaj. Projektanci Fiata 125p i FSO Poloneza mieli inne możliwości, niż obecni inżynierowie. Co było dostępne? Takie rzeczy jak opcjonalny prędkościomierz, lusterko wsteczne, prawe lusterko boczne, czy ogrzewana tylna szyba.

Wnętrze Poloneza poszukiwanymi dziś fotelami Inter Groclin (fot. Julia Hebdzyńska/automotyw.com)

Polski Fiat z lat 1967-1973 wyposażony był we wspomaganie kierownicy i nowoczesny układ hamulcowy – z tarczami z tyłu i z przodu. Nie bez przyczyny na tylnej szybie aut znalazła się naklejka z taką informacją. Miała ona ostrzegać użytkowników starszych pojazdów przed sprawnym hamowaniem Fiata 125p. FSO Polonez dopiero w późniejszych latach produkcji – od 1997 roku, standardowo wyposażony był we wspomaganie.

Prototypy, które nie weszły do produkcji

Fiat 125p i FSO Polonez w latach 80. XX wieku były dla siebie konkurencją w segmencie D, choć dla większości to mocno przesadzone określenie. Oba auta łączył tylny napęd, miejsce produkcji, elementy konstrukcyjne i wyposażenie. Polski Fiat 125p występował pod wieloma nazwami – FSO 1300/1500, FSO Classic czy FSO Polda. Produkowany był przez 29 lat, a w tym czasie przeszedł kilka modyfikacji. Inżynierowie podjęli też prace nad wersjami specjalnymi i prototypami, a niektóre z nich są bardzo interesujące nawet dzisiaj.

Fiat 125p kombi z napędem 4×4

Fiat 125p 4x4
Polskie, uterenowione kombi. Niestety Fiat 125p w wersji kombi i napędem 4×4 to jedynie prototyp (fot. materiały prasowe)

Do najciekawszych z nich można zaliczyć Fiata 125p kombi z napędem na cztery koła. Pod maską pracował silnik 1500 cm3 o mocy 75 KM, a układ przeniesienia napędu pochodziło z Łady Nivy. Uterenowione kombi otrzymało szersze przednie nadkola i terenowe opony. Takich egzemplarzy powstało niestety tylko kilka. Jeden z nich do dzisiaj można oglądać w Muzeum Motoryzacji w Warszawie. Fiat 125p 4×4 mimo, że spotkał się z zainteresowaniem, to nie wszedł do seryjnej produkcji. Jednym z powodów było to, że Łada nie była w stanie dostarczać na bieżąco potrzebnych podzespołów.

Fiat 125p Jamnik

Fiat 125p Jamnik
Przedłużany 125p prezentuje się imponująco, ale to po prostu dwie zespawane karoserie (fot. wystawaklasykow.pl)

Fiat 125p “Jamnik” to kolejna ciekawa propozycja wersji specjalnej modelu. W roku 1974 pojawiła się bardzo krótka seria przedłużanych modeli, które wyróżniały się 6-drzwiowym nadwoziem i 7-osobowym wnętrzem. Ich konstrukcja bazowała na dwóch zespawanych karoseriach, wzmocnionej podłodze oraz zawieszeniu z kombi. Co ciekawe, wyprodukowano auta z nadwoziami: cabrio, sedan i kombi. Pod maską pracował, trochę zbyt słaby jak na samochód o tych gabarytach, znany ze zwykłego Fiata 125p silnik 1500 cm3. Przedłużane odmiany trafiły głównie do biur turystycznych. Jeden z nich jeździ do dzisiaj i jest w rękach Stowarzyszenia FSO Pomorze.

Prototyp FSO Ogar

FSO Ogar to projekt powstały przed Polonezem, bazujący na konstrukcji 125p (fot. autogen.pl)

Nie zapominajmy o intrygującej wariacji stworzonej pod nazwą FSO Ogar. Pojazd powstał w 1977 roku, a pomysłodawcą nadwozia był Cezary Nawrot, współtwórca takich projektów jak Syrena Sport czy Beskid. FSO Ogar bazował na płycie podłogowej i podzespołach Fiata 125p. Auto miał napędzać silnik 1500 cm3 o mocy 82 KM. Niestety, powstał tylko jeden egzemplarz Ogara, który w ramach testów przejechał ponad 70 000 kilometrów. Model miał wejść do produkcji w liczbie 10 000 egzemplarzy rocznie, jednak ostatecznie to Polonez wygrał wyścig do taśm produkcyjnych.

Polonez Analog

FSO Analog
Analog to niespełnione marzenie FSO o własnym aucie terenowym, które upadło po przejęciu Fabryki przez koncert Daewoo (fot. Mariusz Pulkowski/zabytki-techniki.org.pl)

FSO Polonez również doczekał się swoich prototypowych wariacji. Konstruktorzy z Przemysłowego Instytutu Motoryzacji (PIMOT) w latach 1994-1996 powołali do życia wersję 4×4, zbudowaną w oparciu o dobrze znanego Poloneza Trucka. W Analogu wzmocniono podłogę i zmieniono konstrukcję podłużnic, a półosie napędowe pochodziły z terenowej Łady Nivy. Konstrukcję miał napędzać silnik 1500 cm3 o mocy 75 KM wraz z 5-biegową skrzynią. W aucie zastosowano koła z Tarpana, a przyśpieszenie od 0–100 km/h trwało aż 32,3 s.

W roku 1993 powstał egzemplarz “Analog 1”. Przeszedł on pomyślnie testy, a niedługo potem powstał Analog 2, tym razem na bazie auta osobowego. Z kolei Analog 3 miał już być połączeniem swoich poprzedników, jednak w rezultacie nigdy nie powstał. Pojawił się dopiero Analog 4 zaprojektowany przez Cezarego Nawrota. Powstało ich 7 sztuk. Jeden z egzemplarzy miał pod maską francuskiego diesla 1.9 (XUD9) o mocy 70 KM. Do pozostałych sześciu samochodów trafiły benzynowe silniki 1.6.

Badania nad terenową wersją Trucka przerwano, gdy nowym właścicielem FSO stało się Daewoo. Co ważne dla fanów, do dzisiaj jednak istnieje kilka egzemplarzy Analogów, a trzy w jednym miejscu ostatni raz pojawiły się na wystawie “Klasyki w FSO”.

Polonez Jamnik

Polonez Jamnik
Archiwalne zdjęcia Poloneza Jamnika oddają klimat minionej epoki (fot. Archiwum FSO)


FSO Polonez Long, czyli tak zwany “Jamnik” to tym razem przedłużona wariacja późniejszego modelu z Fabryki na Żeraniu. Powstał on na wzór swojego poprzednika, Fiata 125p, który odniósł względny sukces. W 1979 roku na bazie 5-drzwiowego modelu powstała 7-drzwiowa prototypowa limuzyna. Miała wydłużony dach i podłogę, a pod maską wciąż ten sam silnik, co oryginał – jednostkę 1.5 litra o mocy 82KM.

Odbudowany egzemplarz miał swoją premierę w 2018 roku, w 40. rocznicę rozpoczęcia produkcji Poloneza w Fabryce na Żeraniu. Do dzisiaj znajduje się w rękach Stowarzyszenia FSO Pomorze.

Werdykt

Polonez Borewicz
Polonez z lat 1978–1986 nazywany jest potocznie “Borewiczem” za sprawą polskiego serialu “07 zgłoś się” i głównego bohatera (fot. materiały prasowe)

Zarówno Fiat 125p, jak i FSO Polonez, to ciekawe propozycje samochodów z duszą. Przyznajemy jednak, że próżno tu szukać ciekawych, innowacyjnych rozwiązań technicznych, czy dobrych osiągów, a ich zakup powodowany jest przede wszystkim sentymentami. Auta te szybko korodowały i często miewały awarie losowych elementów. To polskie pojazdy, które przywodzą na myśl lata 70., 80. i 90. XX wieku z całą otoczką realiów tamtych czasów.

Co roku w sezonie letnim odbywa się wiele zlotów samochodów klasycznych, które przyciągają nie tylko pasjonatów, ale również samych właścicieli starych, nie tylko polskich aut. Jeśli sprawicie sobie taki samochód, to jest szansa na spędzanie czasu w miłym towarzystwie, wśród prawdziwych pasjonatów i oglądanie na żywo prawdziwych perełek sprzed lat.

Trudno jest bezpośrednio porównywać Fiata 125p i FSO Poloneza. Choć mają one wiele cech wspólnych, to istotną różnicą pozostają lata produkcji i ogólny charakter. Mimo topornej, archaicznej nawet w latach produkcji, budowy mają swój niepowtarzalny klimat i nie pozwalają zapomnieć o historii polskiej motoryzacji. I dobrze, o to właśnie chodzi w tych autach!

Total
0
Shares