Jak wygląda proces wykupu samochodu po zakończeniu leasingu operacyjnego? Przedstawiamy to krok po kroku.
Leasing operacyjny – w przeciwieństwie do finansowego, gdzie właścicielem pojazdu automatycznie staje się leasingobiorca – daje klientowi prawo wykupu auta za ustaloną wcześniej, zazwyczaj niewysoką cenę – tzw. wartość rezydualną.
Wielu przedsiębiorców może zastanawiać się, czy jest to dla nich korzystna opcja, czy nie lepiej byłoby podpisać nową umowę leasingową na kolejny pojazd. Jak wygląda proces wykupu auta po zakończeniu zobowiązania i jakie są korzyści takiego rozwiązania dla przedsiębiorcy?
Leasing operacyjny. Wszelkie informacje są znane od początku
Warunki wykupu auta w leasingu operacyjnym są ustalane już na samym początku, przy podpisywaniu umowy między leasingodawcą, a leasingobiorcą. Zwyczajowo ustalana jest wtedy wartość rezydualna pojazdu, którą przedsiębiorca będzie musiał pokryć, chcąc uzyskać samochód dla siebie po spłacie ostatniej raty leasingowej. Z reguły jest to kwota dużo niższa od wartości rynkowej auta, co może spodobać się tym, którzy chcieliby trochę oszczędzić na nowym samochodzie. Takie rozwiązanie może ucieszyć też osoby nieufne, które nie lubią kupować przysłowiowego „kota w worku”. W przypadku wykupu auta po zakończeniu umowy leasingowej, nie ma obaw o to, że jakaś rzecz związana z pojazdem nieprzyjemnie nas zaskoczy. Znamy już je od podszewki, co ułatwia podjęcie decyzji w sprawie ewentualnego dalszego użytkowania.
– Kwota wykupu auta po zakończeniu umowy leasingowej jest określoną wartością procentową ceny pojazdu – mówi Agnieszka Tracz z Santander Consumer Multirent. – Natomiast na samą umowę składają się m.in. jednorazowa opłata wstępna, którą przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów prowadzenia działalności oraz suma rat leasingowych. Po odjęciu tych opłat, klientowi zostaje do spłaty tzw. wartość wykupu, którą umieszcza się w umowie jako informację i przypomnienie dla leasingobiorcy, jeśli zdecyduje się on na wykup pojazdu po wygaśnięciu zobowiązania – dodaje.
Wykup auta po leasingu. To indywidualna decyzja
Jeśli stwierdzimy, że chcemy dalej korzystać z auta, warto wcześniej zainteresować się kwestią wykupu i zajrzeć do posiadanych dokumentów. Zazwyczaj pełna procedura opisana jest w ogólnych warunkach umowy leasingu lub też w umowie. Firma leasingowa może wymagać od nas, żeby kwota wykupu została zapłacona wraz z ostatnią ratą miesięczną lub dać nam ustalony przedział czasu np. 14 dni na poinformowanie, że chcemy zostać właścicielem auta. Warto pamiętać przy tym, żeby nie przekraczać podanych terminów, bo prawo do nabycia leasingowanego przez nas pojazdu nie jest nam dane raz na zawsze.
Po zakończeniu leasingu, samochód możemy wykupić jako pojazd firmowy, a w przypadku spółek cywilnych lub jednoosobowych działalności gospodarczych – jako osoba prywatna. Wszystko zależy od tego, do jakich celów planujemy wykorzystywać nasz pojazd. W przypadku zakupu auta jako firma, możemy zaewidencjonować je jako środek trwały i amortyzować – dzięki temu wliczymy go w koszty prowadzonej działalności gospodarczej.
Leasing. Leasingodawca dostarcza dokumenty i fakturę
Bez względu na to, jaką opcję wykupu wybierzemy, leasingodawca musi wystawić nam fakturę sprzedaży i przekazać dokumenty dotyczące auta, takie jak karta pojazdu i dowód rejestracyjny.
– Ostatnią rzeczą, którą jeszcze warto ustalić przy wykupie pojazdu jest kwestia ubezpieczenia – mówi Marek Lewandowski z Santander Consumer Multirent. – W naszym przypadku wygląda to tak, że aktywna polisa zostaje przepisana na nowego właściciela pojazdu, za zgodą firmy ubezpieczeniowej, w całym pakiecie lub z mocy prawa – samo OC. Decyzję odnośnie przerwania bądź kontynuacji korzystania z polis obcych – zakupionych osobiście na rynku przez użytkownika auta – podejmuje sam klient.
Warunki wykupu auta z leasingu, od nowego roku kalendarzowego, mogą ulec zmianie w związku z projektem zmian podatkowych wchodzącym w skład tzw. Polskiego Ładu, ale ich wejście w życie i ostateczny kształt nie są jeszcze przesądzone.