Jeden z większych japońskich tunerów, Liberty Walk, zaprezentował najnowszy nadchodzący zestaw body do superszybkiego SUVa Lamborghini Urusa. To ciekawa konkurencja dla zestawu Mansory. Bez wątpienia, będzie przyciągał wzrok. Co obejmuje pakiet?
![liberty walk urus](https://automotyw.com/wp-content/uploads/2022/07/e93041504f3723aa7b474b191f6a1f6c.jpeg)
Lamborghini Urus w pakiecie Liberty Walk będzie miało o wiele bardziej agresywne linie. Tuner zajął się przede wszystkim poszerzeniem nadkoli, ale uwagę na siebie zwraca wenytylowana maska z włókna węglowego i przedni dyfuzor. Tył samochodu również nie został seryjny: kwadratowe końcówki wydechu zostały wyprowadzone z zaprojektowanego na nowo dyfuzora, który współgra z krzykliwym spoilerem. Nie ma natomiast oficjalnej informacji co do felg, z jakimi bodykit będzie sprzedawany. Prawdopodobnie nie odbiegną za bardzo od ogromnych kół ze zdjęcia…
![liberty walk urus](https://automotyw.com/wp-content/uploads/2022/07/747952ad05a936ef5e8e4755f84cbd0a.jpeg)
Producent zaprezentuje swoją propozycję Urusa na SEMA Show w Las Vegas. Ceny bodykitu startują od 30 800 dolarów, czyli ponad 148 tysięcy złotych. Więcej zapłacą klienci zamawiający wykończenia z włókna węglowego. Taki kompletny zestaw wyniesie bowiem 57 530 dolarów, czyli niecałe 280 tysięcy złotych. Jak na “kosmetykę” to niemało, nawet w skali Urusa.
Liberty Walk to firma, która zasłynęła z krzykliwych bodykitów. Japoński tuner szczególnie ceniony jest za swoją wizję Forda Mustanga czy Toyoty Supry, ale w portfolio ma też tańsze modele, takie jak Daihatsu Copen. Przyszedł czas na Urusa, tworząc przy okazji rywalizację z włoską firmą Mansory.