Mercedes-Benz EQS to flagowy model ze Stuttgartu z zeroemisyjnej rodziny EQ. Na rynku pojawił się w kilku wariantach napędowych – EQS350, EQS450+, EQS580 4Matic i AMG EQS53 4Matic+.
Na szkoleniu bezpiecznej jazdy Mercedes-Benz Safety Experience miałem okazję poznać z bliska elektryczną limuzynę ze Stuttgartu w wersji EQS580 4Matic. Samochód przyciąga wzrok nie tylko wyglądem, ale też wieloma rozwiązaniami technologicznymi.
Design i wyposażenie
Mercedes-Benz EQS to duże, dostojne, czterodrzwiowe coupe, z niezwykle opływową linią. Samochód ma prawie 2 metry szerokości i 5,2 metra długości. Przedni grill pozbawiono wszelkich żeberek, a logo zagięto razem z całym frontem. Przerwy między maską a błotnikami nie zakłócają płynnego przepływu powietrza przez karoserię, bo… maski tu nie ma. Jedynym otwieralnym elementem w tej części pojazdu jest wlew na płyn do spryskiwaczy w lewym błotniku. Z drzwi automatycznie wysuwają się klamki, a okna są bezramkowe.
Deska rozdzielcza luksusowego Mercedesa zdominowana jest przez gigantyczny hyperscreen, czyli ekran multimedialno-rozrywkowy. Materiały wykorzystane we wnętrzu są na bardzo wysokim poziomie. Styl, w którym wykończono środek EQS’a doskonale łączy się z futurystycznym, ambientowym oświetleniem. Za jakość muzyki odpowiada system audio Burmester. Uroku dodają liczne drewniane wstawki w kokpicie. Dużo udogodnień jest bliźniaczo podobnych do tradycyjnej klasy S.
Mercedes-Benz EQS580 4Matic – napęd i zasięg
Luksusowy elektryk w wariancie EQS580 4Matic napędzany jest dwoma jednostkami, które łącznie zapewniają 516 KM, wędrujące na cztery koła. Taka moc gwarantuje oczywiście wciskające w fotel, znane z mocnych elektryków przyspieszenie. Do pierwszych 100 km/w auto rozpędza się w 4,3 sekundy, a prędkość maksymalna tej wersji wynosi 220 km/h.
W EQS580 samochód wyposażono w baterię o pojemności użytkowej 107,8 kWh (120 kWh pojemności całkowitej), która na papierze (norma WLTP) ma zapewnić 676 kilometrów zasięgu. Egzemplarz testowy ze szkolenia pobierał energię na poziomie 19,6 kWh/100 kilometrów. W oparciu o prostą matematykę, samochód przy takim zużyciu pokona na pełnym naładowaniu około 550 km. Oczywiście, warunki na drodze mogą być zmienne, ale pierwsze doświadczenie stawia EQS580 na dość wysokiej pozycji w rankingu zarządzania energią. Względem EQC, marka zrobiła kilka kroków w przód. Niestety, bateria nie posiada znanej z platformy Audi technologii 800V, przez co ładuje się maksymalnie z mocą 200 kW. W samochodzie tej klasy to już spora wada, tym bardziej, że superszybkich ładowarek ma przybywać.
Jak się jeździ EQS580 4Matic?
W samochodzie siedzi się dosyć nisko. Od początku panuje wrażenie bycia otulonym, które może zwiększać komfort psychiczny pod kątem poczucia bezpieczeństwa. Zagłówki wzbogacono o bardzo miękkie poduszki (jak w klasie S), a wielokonturowe fotele zagwarantują wygodę i odpowiednie trzymanie boczne.
Warto wspomnieć o układzie kierowniczym z tylną osią skrętną. Rozwiązanie zapewnia bardzo mały promień skrętu, który w tym potężnym, luksusowym samochodzie wynosi niecałe 6 metrów. Dla porównania, analogiczna wartość dla klasy S z tylną osią skrętną wynosi 10,5 metra. W relacji na naszym Instagramie mogliście zobaczyć jak to działa na żywo:
Gdyby “konwencjonalna” S-klasa mogła “zobaczyć” swojego elektromobilnego następcę, zawstydziłoby ją miejsce z tyłu i powierzchnia bagażnika. Długi rozstaw osi (3,2 metra) zapewnia nie tylko niebywały komfort z tyłu, ale też bazowo 600 litrów pojemności kufra (czyli aż o 50 litrów więcej niż w klasie S).
Ceny i podsumowanie: Mercedes EQS
Cena Mercedesa EQS startuje od 453 300 złotych. Oglądana przez nas wersja EQS580 4Matic zaczyna się od 621 300 złotych. Czy warto? Aktualnie na rynku tej klasy samochodów elektrycznych nie ma wiele, a EQS oferuje najnowocześniejszą technologię i jest zbudowany pod kątem oszczędnego zarządzania energią. Nie naładuje się tak szybko, jak Porsche Taycan, ale jest od niego lepiej wyposażony, ma dużo więcej przestrzeni i jest wygodniejszy. Jeśli ktoś szuka stylowej i dostojnej limuzyny zamkniętej w aerodynamicznym nadwoziu GT, to dziś trudno trafić lepiej. Jeśli wzorem większości świata wolicie SUV-y, to możecie poczekać na sprzedaż EQS SUV, który swoją premierę miał 22 kwietnia.