Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Najwspanialsze BMW z lat 90.

BMW 8 typoszeregu E31 (fot. BMW)
BMW 8 typoszeregu E31 (fot. BMW)

Znam wiele osób, które nawet dziś w 2021 bez zastanowienia powiedzą, że BMW z lat 90-tych jest lepsze od nowego. W pewnych kwestiach trudno się nie zgodzić. Jeśli chodzi o prostotę konstrukcji i mechaniczną trwałość to bawarskie wozy z „tamtych czasów” bardzo wysoko postawiły poprzeczkę. Zobaczcie, moi drodzy, przez jakie piekło przechodzi co drugie BMW 3 typoszeregu E36 w rękach młodych pasjonatów do dziś. Niejeden dużo młodszy samochód dawno by skapitulował, a jednak BMW służą wiernie, dopóki np. nie pognie im się dach od jazdy bokiem, albo nie rozejdą się elementy karoserii. 

BMW serii 8 

BMW serii 8 było demonstracją możliwości monachijskiego koncernu i był to pojazd symboliczny. Do dziś jest wyjątkowy nawet wśród modeli coupé marki BMW, produkowanych przez bawarską firmę od lat 1930. Model o kodowym oznaczeniu E31 pojawił się na rynku w 1989 r. na salonie IAA we Frankfurcie. Klinowate nadwozie imponowało długą maską z chowanymi reflektorami, brak słupków środkowych i stromo zakończony tył w połączeniu z miękkimi liniami bocznymi tworzyły mieszankę agresywności i spokoju. BMW 850i było drugim po luksusowej limuzynie BMW 750i (weszła na rynek dwa lata wcześniej) powojennym niemieckim samochodem z silnikiem 12-cylindrowym. V12 o pojemności 5,0 l rozwijał moc 220 kW/300 KM i maksymalny moment obrotowy 450 Nm. Dzięki temu ważące 1790 kg coupé 2+2 rozpędzało się do 100 km/h w czasie 6,8 s. Moc była przenoszona na tylne koła za pośrednictwem albo specjalnie opracowanej dla tego auta 6-stopniowej manualnej skrzyni biegów, albo 4-biegowego automatu.

BMW 8 typoszeregu E31 (fot. BMW)
Klasyczna sylwetka BMW 8 typoszeregu E31 (fot. BMW)

Pionierska integralna tylna oś 5-wahaczowa nie tylko debiutowała w BMW, ale w ogóle w luksusowym coupé. Maszynie pomagały automatyczna kontrola stabilności i trakcji ASC+T, układ kierowniczy o wspomaganiu uzależnionym od prędkości jazdy oraz system elektronicznie kontrolowanych amortyzatorów EDC. Te rozwiązania konstrukcyjne to zaledwie czubek góry lodowej, jeśli chodzi i obfite wyposażenie innowacyjne tego modelu. Wśród innych elementów wyposażenia BMW 850i wymienić należy również pasy bezpieczeństwa zintegrowane w oparciach foteli, elektryczną regulację położenia kierownicy z pamięcią ustawień, automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne, centralny zamek sterowany zdalnie pilotem i komputer pokładowy.

Silnik V12 w BMW 8 typoszeregu E31 (fot. BMW)
Silnik V12 w BMW 8 typoszeregu E31 (fot. BMW)

Przednie i tylne boczne szyby można było całkowicie opuścić i schować w burtach, a szyby w drzwiach automatycznie obniżały się lekko podczas otwierania i zamykania drzwi. Rocznik 1993 był chwilą, w której dodano drugą wersję silnika V12 – miał pojemność 5,6 l i napędzał wariant 850 CSi mocą 280 kW/381 KM i 550 Nm – pozwalając na przyspieszenie 0-100 km/h poniżej 6 s. Ale nowy wariant modelowy wyróżniał się także na innym polu: jego tylna oś miała aktywną kinematykę. Był to system elektrohydrauliczny, wychylający tylne koła w tym samym kierunku co przednie podczas np. zmiany pasa przy bardzo dużej prędkości, by podnieść stabilność kierunkową.

David Hockney, Art Car, 1995 - BMW 850 CSi
David Hockney, Art Car, 1995 – BMW 850 CSi (fot. BMW)

Wraz z wprowadzeniem BMW 850 CSi dotychczasowy modelu, który przesunął się na pozycję bazowego, otrzymał oznaczenie Ci. Jesienią 1994 r. pod maskę 850 Ci zawędrował nowy silnik: 5.4 V12 o mocy 240 kW/326 KM, który można było łączyć z nową, 5-stopniową automatyczną skrzynią biegów. Do palety dołączył także nowy bazowy wariant: 840 Ci z 4,0-litrowym silnikiem V8 o mocy 210 kW/286 KM. Łącznie do końca produkcji w 1999 r. wyprodukowano 30 621 sztuk serii 8, spośród których 24 sztuki zmontowano ręcznie w fabryce BMW w Rosslyn w Republice Południowej Afryki (było to trzykrotnie tańsze niż gdyby importowano kompletne auta z Niemiec). Przeszło dwie trzecie spośród wyprodukowanych aut serii 8 miało silniki V12, a tylko jeden samochód na sześć wyposażono w manualną skrzynię biegów. Jednak topowy wariant 850 CSi – dla podkreślenia jego supersportowego charakteru – był dostępny tylko z przekładnią ręczną. Wyprodukowano 1510 sztuk tego modelu.

BMW E34 M5 (fot. BMW)
Wilk w owczej skórze, czyli BMW E34 M5 (fot. BMW)

M5 typoszeregu E34

BMW Motorsport GmbH ryzykowało z E28 M5, ale zainteresowanie sportową limuzyną było bardzo wysokie. To był sygnał, żeby wziąć sprawdzone już podzespoły – z silnikiem i układem przeniesienia napędu włącznie i zbudować E34 M5. Ponownie postawiono na ręczną produkcję w Garching, która pracowała nad karoseriami przywożonymi z Dingolfing. Nie eksperymentowano z wyglądem. To wilk w owczej skórze, który od bazowych wersji różnił się średnicą felg, obniżonym o 20 mm zawieszeniem, kształtem progów i dokładką przedniego zderzaka. Pod maskę trafił 315-konny silnik S38B36 – doprężona ewolucja jednostki M88/3 z tłokami o większym skoku, przeprojektowanym wydechem i zoptymalizowanym układem dolotowym. Motor kręcił się do 7.200 obr./min.

BMW E34 M5 (fot. BMW)
BMW E34 M5 (fot. BMW)

W 1991 roku rozpoczęto produkcję M5 z 340-konnym motorem S38B38. Rozwiercając cylindry i zwiększając skok tłoków, uzyskano 3,8 litra pojemności, przy okazji tworząc jedną z największych sześciocylindrówek świata. Wprowadzono także adaptacyjne zawieszenie M, jak również zaprezentowano kombi, którego pierwsze egzemplarze były gotowe wiosną 1992 roku. Kto akceptował utratę komfortu na rzecz lepszej trakcji, do 1994 roku mógł zamówić pakiet Nürburgring, który poza grubszymi stabilizatorami, sportowym trybem pracy dla zawieszenia i szerszymi oponami zawierał też wspomaganie Servotronic. Pod koniec produkcji, w 1994 roku, M GmbH wprowadziło pływające tarcze hamulcowe oraz 6-biegową przekładnię Getrag 420G. Skrzynię montowaną też do 540i czy E39 M5 miało 752 egzemplarzy E34 M5.

Seria 5 z napędem na obie osie: E34 525iX

Obok M5 jest jeszcze jedno BMW typoszeregu E34, które znalazło się na naszej liście. To jedno z pierwszych BMW z napędem na obie osie. BMW E34, to pierwsze auto klasy średniej, w którym BMW wprowadziło napęd na 4 koła. Po raz pierwszy podział mocy był kontrolowany elektronicznie. Nowo opracowany system był wyposażony w wielotarczowe sprzęgła, które pozwoliły na rozdział mocy w stosunku 36:64 (tył-przód), co pozwalało na bezproblemowe i automatyczne dopasowanie do warunków jazdy.

BMW E34 525ix (fot. BMW)
Tak prezentuje się napęd na obie osie w BMW E34 525ix (fot. BMW)

Początkowo hydraulicznie sterowane sprzęgło wielotarczowe znajdowało się na tylnej osi, ale później zastąpiono je sterowanym elektronicznie hamowaniem selektywnym. System monitorował sytuację drogową przy pomocy czterech sygnałów prędkości z Anti-lock Braking System i z wykorzystaniem dalszych informacji o stanie hamulca, prędkości silnika i położeniu przepustnicy. Od samego początku napęd na 4 koła w BMW 525iX okazał się bardzo dobry. Elektroniczny układ kontrolny zapewniał bardzo szybką i dokładną reakcję, dzięki czemu bezpieczeństwo i neutralna obsługa były zachowane nawet w trudnych warunkach, takich jak mokra nawierzchnia lub śnieg. Także w serii 5 pierwsze modele z napędem na 4 koła były oferowane zarówno w wersji sedan, jak i w wersji Touring.

BMW E34 525ix (fot. BMW)
BMW E34 525ix (fot. BMW)

BMW E36 M3 Lightweight 

BMW wyprodukowało tylko 126 sztuk wersji Lightweight, które były dostępne jedynie w USA. Co zatem sprawia, że BMW E36 M3 Lightweight jest tak wyjątkowe? Można powiedzieć, że jest to wersja „CSL” typoszeregu E36. W rzeczywistości samochód był określany wewnątrz firmy jako E36 M3 CSL, ale oficjalnie nigdy takiej nazwy nie otrzymał. Wprowadzone zmiany służyły stricte poprawieniu zachowaniu samochodu na torze.

BMW E36 M3 LIGHTWEIGHT (fot. Barrett-Jackson)
BMW E36 M3 Lightweight (fot. Barrett-Jackson)

Dzięki redukcji masy. Model Lightweight jest o około 100 kg lżejszy niż standardowe M3. Przyczyniły sīe do tego aluminiowe drzwi, mniejsza ilość izolacji akustycznej, kute felgi, brak klimatyzacji i radioodtwarzacza oraz wiele innych rzeczy, które usunięto z auta lub zmieniono na lżejsze. W aucie zastosowano krótki tylny most (3,23), sztywniejsze sprężyny i amortyzatory. Z zewnątrz samochód otrzymał lakier Alpine White i charakterystyczną szachownicę w barwach M. Ciekawe zmiany obejmują też inną magistralę olejową z nową miską i pompą. Moc? Jest to wersja wersją USA, dlatego Lightweight ma przeznaczony na rynek amerykański silnik S50B30US o mocy 240 KM. I właśnie obecność „gorszego” silnika pod maską tej wersji może być kością niezgody dla obecności auta na tej liście. Faktycznie 321-konny S50B32 z Europy jest dużo bardziej ceniony, ale dziś ilość koni nie ma znaczenie. Liczy się unikatowość i historia związana z okolicznościami budowy. Lightweight jest pełne ciekawych smaczków. Na dodatek Paul Walker był w posiadaniu 5 takich wozów i aukcja z ich udziałem była nie lada wydarzeniem w 2020. 

BMW E36 M3 LIGHTWEIGHT (fot. Barrett-Jackson)
BMW E36 M3 Lightweight (fot. Barrett-Jackson)

BMW Z8 

Produkowane od 1999 Z8 to jedno z najbardziej spektakularnych BMW. Pod maską Z8 mamy 400-konny silnik V8 S62 z BMW M5 i to chyba jedyne auto, które mimo bycia fabrycznie wyposażone w silnik M-Power jest zbyt wyjątkowe, żeby dostać przydomek „M”. Wyjątkowe linie Z8 są dziełem Henrika Fiskera. Henrik podobno skrócił swoje wakacje, żeby narysować tego roadstera. Najpierw był prototyp przedstawiony 1997 na Tokyo Auto Show. BMW Z07 jest podobne do wersji seryjnej. Największą różnicą jest linia dachowa z dwoma wybrzuszeniami „double-bubble”.  5 703 sztuk, to ilość wyprodukowanych egzemplarzy. 555 z nich to Alpina Z8 roadster. Najwięcej -1895 – zostało pokryte srebrnym lakierem Titaniumsilver.

BMW Z8 w kolorze Titaniumsilver (fot. BMW)

Wszystkie Z8 były budowane ręcznie. Produkcja zaczynała się w niemieckiej fabryce w Dingolfing, następnie podwozie trafiało do Monachium i tam samochód był składany. Silnik i skrzynia biegów są takie same jak w M5 E39. Prawie 5-litrowe V8 przekazuje moment obrotowy za pomocą 6-biegowego manualnego Getraga. Moc trafia na tylną oś. Hamulce są identyczne z tymi w limuzynie 750i. Oficjalnie sprint do 100 km/h zajmuje 4,7s.

BMW Z8 (fot. BMW)

Prędkość maksymalna jest ograniczona do 250 km/h. Poza mechaniką dzieloną z innymi konstrukcjami w tym pojeździe wszystko jest unikatowe. Z zewnątrz na uwagę zasługuje oświetlenie. Tylne lampy są neonowe. Z przodu z kolei ciekawostką są lampy w grillu. Do czego służą? To światła drogowe. Poza logo BMW w kabinie trudno doszukać się elementów znanych z innych BWM. Dotyczy to również takich detali, jak przełączniki i gałki np. kierunkowskazów. Przełączniki, kierownica, zegary, chyba wszystko poza nawigacją, było wykonane specjalnie do Z8. Do auta kupujący dostawał hard top w kolorze nadwozia ze specjalnym wózkiem, na którym mógł być przechowywany. Zarówno sztywny dach, jak i samo auto dostawały też fabryczne pokrowce.

Titaniumsilver BMW Z8 (fot. BMW)

Które BMW wybierasz?

Oto i one – najwspanialsze BMW lat 90. Czy zgadzacie się z moją listą? W bogatej historii marki jest więcej samochodów, o których moglibyśmy pisać, ale przyjdzie na to czas. Które BMW wy wybieracie? 

Total
1
Shares