Volkswagen wprowadził w tym roku na rynek poprawki do swojego bestsellerowego SUV-a. Nowy Tiguan, mimo zastosowania znanej platformy MQB (obecnie w wersji Evo), przeszedł głęboką modernizację. Sprawdziliśmy wersję z popularnym silnikiem 2.0 TDI o mocy 150 KM, połączonym z 7-biegową przekładnią DSG i napędem na przednią oś.
Już na pierwszym rzut oka widać, że projektanci zadbali o świeże, nowoczesne oblicze modelu. Volkswagen Tiguan otrzymał nowe elementy stylistyczne, które mają podkreślić charakter tego rodzinnego SUV-a. Auto urosło o 60 mm względem poprzedniej generacji, co przekłada się na większą przestronność.
Przeprojektowany przód pojazdu z reflektorami LED i charakterystycznym grillem (nawiasem mówiąc bardzo podobny do VW Passata) nie wszystkim się spodoba. Mamy wrażenie, że auto straciło sporo interesującej drapieżności, którą wyróżniała się poprzednia generacja.
Wnętrze
Kabina pasażerska nowej Tiguana przeszła rewolucję. Centralnym elementem kokpitu jest teraz ekran dotykowy o średnicy 12,9 cala (opcjonalnie dostępny w wersji 15-calowej), dzięki któremu sterujemy wszystkim, łącznie z klimatyzacją.
Niemiecka precyzja widoczna jest w wykończenia. Materiały wysokiej jakości, staranne spasowanie elementów oraz ergonomiczne rozwiązania dają poczucie podróżowania czymś więcej niż popularnym, rodzinnym SUV-em marki, która produkuje samochody “dla ludu”.
Przestrzeń bagażowa ma solidną pojemność 652 litrów i daje Tiguanowi miejsce w tej kategorii w czołówce segmentu. Projektanci zadbali o szeroki otwór do załadunku i niezbyt wysoki próg załadunku. Po rozłożeniu kanapy uzyskujemy pojemność do 1650 litrów.
Osiągi. Zużycie paliwa. Zasięg
Pod maską testowany Volkswagen Tiguan ma dobrze znany silnik 2.0 TDI o mocy 150 KM i momencie obrotowym 360 Nm. Charakterystyczny dźwięk wysokoprężnego silnika jest słyszalny, ale na tyle wystarczająco wytłumiony, żeby nie przeszkadzać podczas jazdy. Z 7-biegową przekładnią DSG zapewnia płynne przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 9,4 sekundy (prędkość maksymalna 207 km/h), co jest całkiem w porządku jak na rodzinnego SUV-a.
Podczas jazdy po górskich drogach auto potwierdziło swoją wszechstronność. Średnie spalanie na poziomie 5,5 l/100 km jest imponujące, biorąc pod uwagę masę przekraczającą 1600 kg. Zasięg na jednym zbiorniku (55 litrów) dochodzący do 1000 kilometrów to wciąż mocny argument za wybraniem diesla.
Nowy system adaptacyjnego zawieszenia DCC Pro (dostępny jako opcja) skutecznie łączy komfort z dobrymi właściwościami jezdnymi, choć trzeba przyznać, że Tiguan najlepiej czuje się w roli komfortowego krążownika na długiej trasie.
Cena i wyposażenie
Volkswagen Tiguan 2.0 TDI 150 KM w podstawowej wersji Life startuje od 168 990 zł. W ofercie mamy 17-calowe felgi aluminiowe, reflektory LED, cyfrowe zegary Digital Cockpit Pro oraz 12,9-calowy ekran systemu multimedialnego. Dodatki obejmują m.in. dwustrefową klimatyzację, asystenta pasa ruchu, czy system Front Assist z funkcją śledzenia oraz wykrywaniem pieszych i pojazdów.
Standardowy pakiet bezpieczeństwa to sporo przydatnych systemów, takich jak asystent podjazdu, ESP ze stabilizacją przyczepy, czy eCall. Dostajemy też tapicerkę materiałową, wielofunkcyjną kierownicę obsszytą skórę oraz podłokietnik. Do tego system multimedialny łączy się bezprzewodowo ze smartfonami poprzez Apple CarPlay i Android Auto, ale przecież dziś to już w sumie konieczność.
Auto można doposażyć w wiele pakietów i opcji, ale już w podstawowej wersji Tiguan oferuje wszystko, co jest potrzebne do wygodnej jazdy. To solidny, oszczędny i praktyczny rodzinny SUV, którego warto wziąć pod uwagę, jeśli myślicie o tego typu aucie.