Porsche wraca do najsłynniejszego długodystansowego wyścigu w Le Mans. Inżynierowie marki wzięli sprawę na poważnie i mają zamiar wypuścić zupełnie nowy model. Samochód miał swoją pierwszą prezentację na Festiwalu Prędkości w Goodwood. Poznajcie Porsche 963, stworzone by wygrać 24-godzinne zawody.
Porsche 963 – hybryda z podwójnym doładowaniem
Samochód już dziś spełnia wszystkie wymagania i przepisy Le Mans 24h. Prototyp powstał na bazie Porsche 919 Hybrid, jednak za projekt powstanie we współpracy z firmą Multimatic, odpowiedzialną za wyścigowego i drogowego Forda GT.
Silnik pozostanie hybrydowy. Będzie to podwójnie doładowane V8, o pojemności 4,6 litra. Potężna jednostka wygeneruje 671 koni mechanicznych. Kierowca panuje nad ogromną mocą siedząc w centrum pojazdu, a za stabilność i maksymalny docisk odpowiada płetwa przechodząca z kabiny do tylnego skrzydła. Zwieńczeniem projektu jest tylne oświetlenie, składające się z LED’owego paska na całej szerokości bolidu. Ma on nawiązywać do Porsche 992, czyli najnowszej generacji 911.
Samochód zobaczymy w akcji już niedługo. Porsche wraca na tor Le Mans pierwszy raz od 2018, a swój ponowny debiut i prezentację możliwości 963 w wyścigu zobaczymy już na początku przyszłego roku. Na początek zaplanowano 24-godzinny wyścig w Daytonie. Kierowcami Porsche będą Kévin Estre, Michael Christensen, André Lotterer, Laurens Vanthoor, Matt Campbell, Mathieu Jaminet, Dane Cameron i Felipe Nasr.
Zobacz nasz test Taycana 4S Cross Turismo. Najlepszy elektryk ever?