Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Toyota Prius przerobiona na ciągnik, czyli najdziwniejsze co zobaczysz

Prius
Toyota Prius w wersji ciągnika siodłowego (źródło: YouTube)

Toyota Prius to bezwzględny król ekonomii. Samochód sprzedał się na całym świecie w milionach egzemplarzy i jeździ niemal w każdym dużym mieście jako taksówka. System hybrydowy tego modelu zasłynął z rekordowo niskich wyników spalania i utorował drogę do elektryfikacji wielu modeli.

Jeden z nich trafił natomiast na kanał JH Diesel 4×4. Zobaczcie skutki:

Prius z wysięgnikiem. Co może pójść nie tak?

Prowadzący kanał zakupił Toyotę Prius II generacji. Auto od początku miało lekko zgnieciony dach, poza tym nie odstawało od modeli fabrycznych. Sam proces przeróbki był bardzo prosty: Justin wyciął odpowiednio dużo podsufitki, przymierzył hak i przyspawał go do dachu. Następnie pomalował nowy element i podjechał pod naczepę. Okazało się, że dach Toyoty jest na tyle miękki, że naczepa powiększyła wgniotkę. Mocowanie się jednak udało i konstruktor rozpoczął testowanie.

Samochód jest na tyle krótki, że mieści się pod przyczepą w całości. Dzięki temu może obracać się wokół własnej osi na haku, co sprawia, że pozornie trudne manewrowanie staje się dziecinnie proste. Justin wyjechał testować samochód także na drogi publiczne.

Niestety, taka modyfikacja zabiła ekonomię Priusa. W testach spalania wyszło, że hybryda ciągnąca wielką naczepę przejechała niecałe 8 mil na galon, czyli przeliczając na znane nam spalanie, zużyła 29 litrów na 100 kilometrów. Samochód jednak bezawaryjnie przejechał całodniowe testy i zdał egzamin.

Podoba Wam się taka przeróbka? Jeśli to Was jeszcze nie zdziwiło, zerknijcie na Daihatsu z… Silnikiem odrzutowym.

Total
6
Shares