Letni upał wpływa na umysły niektórych, którzy próbują sił swoich aut w miejscach nie do końca, lub wręcz w ogóle do tego nie przeznaczonych. I choć do lasu w niektórych miejscach autem wjechać można, to warto wiedzieć, gdzie jest to możliwe. Plaża? Zapomnijcie o tym. To może być naprawdę kosztowna impreza.
Francuską hybrydą na wakacje. Można?
Wjazd samochodem do lasu
Generalnie kwestie związane z poruszaniem się pojazdami po lesie reguluje w Polsce ustawa o lasach, a dokładniej rozdział 5. tego dokumentu. W szczególności powinien nas zainteresować Art 29, którego punkt pierwszy ma brzmienie:
Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.
Co to znaczy? Droga leśna wcale nie musi być zagrodzona szlabanem czy oznaczona znakiem zakazu wjazdu, by nie można było na nią wjechać samochodem. Co do zasady do lasu wjeżdżać pojazdami w ogóle nie można, z wyjątkiem tych dróg, które są wyraźnie oznaczone. Niestety oznakowanie to nie jest spójne, często go brak. Dlatego przed wjazdem do lasu warto upewnić się, dokąd dana droga prowadzi – jeżeli np. na parking dla samochodów, to logiczne, że dojechać do niego jakoś trzeba. Podpowiemy tylko, że oficjalne leśne parkingi łatwo znajdziemy na mapie online w serwisie Czas w Las, przygotowanej przez Lasy Państwowe.
Zatem, jak widać są w Polsce miejsca zalesione, do których wjechać się da, bez ryzyka otrzymania mandatu. Przy okazji pamiętajmy, że mandat w lesie może wystawić nie tylko policjant, ale też służby leśne. Jeżeli jednak droga nie prowadzi oficjalnie do żadnego parkingu, nie jest oznaczona jako dopuszczona do ruchu, to lepiej sobie podróż przez las darować.
Wjazd na plażę
W tym przypadku sprawa jest jasna, na plażę wjechać pojazdem silnikowym nie można, co wcale nie oznacza, że ludzie nie próbują. W wypowiedzi dla serwisu trójmiasto.pl nadkomisarz Madgalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, precyzuje: mamy do czynienia (w przypadku wjazdu na plażę – dop. red.) z wykroczeniem z art. 60C Ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej – używanie pojazdu silnikowego na obszarze pasa technicznego (wchodzi w skład pasa nadbrzeżnego) bez uprawnień do wjazdu albo bez zgody właściwego terytorialnie dyrektora Urzędu Morskiego. Wykroczenie to karane jest mandatem 500 zł lub nakładaną sądownie grzywną w kwocie nawet 5 tys. zł. Nie opłaca się. No chyba, że mamy swoją prywatną plażę.
Chcesz wjechać do lasu? Dobrze mieć odpowiedni sprzęt – zobacz nasz test Jeepa Wranglera Rubicon!