Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Zupełnie nowy Nissan Z. 400 koni, których nie kupisz w Europie

Nissan Z debiutujący dziś nad ranem polskiego czasu to siódma generacja i najmocniejsza ze wszystkich jakie dotychczas powstały
Nowy Nissan Z (fot. Nissan)
Nowy Nissan Z (fot. Nissan)

Światowa premiera nowego Nissana Z miała miejsce dziś w nocy polskiego czasu. Miejsce premiery – Nowy Jork – wybrano nieprzypadkowo. Nowe sportowe cacko zbudowane przez japońskich inżynierów pojawi się na rynku amerykańskim. Nissan Z to kawał sportowej historii, która rozpoczęła się w 1969 debiutem pierwszej generacji. Najnowsza generacja Z-tki to rozpoczęcie nowego jej rozdziału. To też najmocniejszy Nissan Z, jaki kiedykolwiek powstał (fabrycznie).

A co w Europie? Nowy Nissan Qashqai – zobacz relację z jazd próbnych tym modelem

Nowy Nissan Z (fot. Nissan)
Nowy Nissan Z (fot. Nissan)

Najnowszy Nissan Z napędza 3-litrowe, V6 twin turbo. Co to znaczy? Więcej mocy niż u poprzednika, czyli modelu Nissan 370Z. Najnowsza “zetka” zgodnie z deklaracjami producenta uzyskuje moc maksymalną 405 KM przy 5600 obr./min. i 475 Nm momentu obrotowego.

Nowy Nissan Z (fot. Nissan)
Pod maską żadnych baterii i hybryd, surowe marzenie petrolheadów Z (fot. Nissan)

Wraz ze wzrostem mocy producent deklaruje istotne poprawki w układzie napędowym, podwoziu, zawieszeniu – wszystko po to, by większa moc była wciąż przyjazna dla kierowcy. Nissan obiecuje 13 procent lepszą wydajność w pokonywaniu zakrętów nowym modelem.

Nowy Nissan Z (fot. Nissan)
Nowy Nissan Z ma wirtualne zegary, ale też analogowe wskaźniki w centralnej części deski rozdzielczej (fot. Nissan)

Moc generowaną przez zmodernizowane, 3-litrowe V6, na tylną oś przenosi sześciobiegowa skrzynia manualna, ale to nie jedyny przewidziany wariant układu napędowego. Oprócz tego Nissan proponuje także opcjonalnie 9-biegowy automat. W wersji z automatyczną skrzynią kierowca będzie mieć do dyspozycji tryby jazdy, ale tylko dwa. Nie silono się na żadne eko. Do wyboru jest tryb Standard, który – zdaniem Nissana – ma służyć do codziennego przemieszczania się nowym autem. Oprócz tego jest oczywiście tryb Sport uwalniający pełny potencjał dynamiczny nowego Nissana Z. W wyżej wyposażonej od bazowego modelu wersji Z Performance właściciel otrzyma mechaniczny dyferencjał o ograniczonym poślizgu.

Nowy Nissan Z (fot. Nissan)
Nowy Nissan Z zadebiutuje w dwóch odmianach plus seria limitowana (Proto Spec) (fot. Nissan)

Oferta wstępna to trzy deklarowane warianty modelu. Właściwie to dwa, bo producent deklaruje, że trzeci wariant to limitowana edycja. Mamy zatem bazowego Nissana Z Sport, Nissana Z Performance oraz wspomnianą edycję Nissan Z Proto Spec. Moce w każdej z tych odmian zasadniczo są identyczne, ale nieco odmienna jest charakterystyka (np. wspomniany dyfer w Performance). Poniższa tabela prezentuje specyfikacje trzech wariantów:

Dane wszystkich odmian nowego Nissana Z (źr. Nissan)

A poniżej jeszcze możecie zobaczyć film z premiery Nissana Z:

Nowy Nissan Z jest mocniejszy, ale czy moc jest najważniejsza? Zobacz nasz test Porsche 718 Cayman, który odpowiada na to pytanie

Total
0
Shares