SUV-y w każdej klasie prowadzą w słupkach sprzedaży. Klienci na całym świecie pokochali wszechstronne, podwyższone nadwozia, sugerujące, że prowadzą aktywny tryb życia, dlatego nawet marki, które dotąd zarzekały się na wszystkie świętości, że tego nie zrobią, wprowadziły SUV-y do swojej oferty. Teraz nastały czasy elektryfikacji i większość producentów powoli odchodzi od klasycznych jednostek napędowych na rzecz hybryd i samochodów elektrycznych. Mini jako część koncernu BMW w 2017 roku wprowadziło do swojej oferty 5-drzwiowy model Cooper SE Countryman ALL4, z podniesionym nadwoziem i hybrydą plug-in. Ten samochód miał silnik elektryczny umieszczony przy tylnej osi i napęd na cztery koła.
Nowe Mini Countryman. Moc i wymiary
Nowa generacja SUV-a od Mini będzie w pełni elektryczna. Mini Countryman E będzie osiągał moc 191 KM, natomiast Mini Countryman SE ALL4, czyli pierwszy elektryk tej marki z napędem na wszystkie koła i dwoma silnikami elektrycznymi wygeneruje aż 313 KM. Pojemność baterii wynosi 64,7 kWh, a szacowany zasięg około 450 kilometrów. Już dziś co piąte MINI jest elektryczne. Elektryczny Countryman będzie dłuższy aż o 13 i wyższy o 6 centymetrów dając zdecydowanie więcej przestrzeni pasażerom.
Nowe Mini Countryman ma być ekologiczne
Mini chwali się ekologicznym podejściem do produkcji tego samochodu. Oznacza to rezygnację ze wszystkich elementów dekoracyjnych na zewnątrz i w środku oraz wykorzystanie nawet 70 proc. Przetworzonego ponownie aluminium do produkcji felg. Deskę rozdzielczą, kierownicę, podsufitkę, wykładzinę i dywaniki wykonano z poliestru pochodzącego z recyklingu, uzyskanego z przetworzonych plastikowych butelek i resztek dywanów. Mini deklaruje, że zmniejsza to emisję CO2 w całym łańcuchu wartości nawet o 85 proc.