Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Cupra Born. Premiera w Polsce i pierwsze wrażenie

cupra born
Cupra Born w końcu w Polsce. Jakie jest nasze pierwsze wrażenie? (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Cupra Born w końcu trafiła do Polski. Po długo oczekiwanej premierze, mieliśmy okazję przejechać się pierwszym elektrykiem usportowionej podmarki Seata. Czym samochód różni się od bliźniaczego ID.3?

Cupra Born: design i wykonanie

cupra
Cupra Born to ID.3 “na sterydach”. Prezentuje się bardzo ciekawie (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Nie trzeba się doszukiwać podobieństw do VW ID.3. Design Cupry Born polegał głównie na uagresywnieniu kształtów elektrycznego Volkswagena. Główną różnicę widać od przodu – przeprojektowano całkowicie przedni zderzak oraz kształt reflektorów. Tylne lampy podobnie zmieniono, by dopasować je bardziej do reszty gamy modelowej. Poza tymi elementami różnice są bardzo znikome.

cupra
Deska rozdzielcza to zupełnie nowy projekt. Jest praktyczna i czytelna (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)
cupra
Tapicerka wykonana z przetworzonego plastiku prezentuje się dobrze (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Nieco inaczej narysowano wnętrze auta. Deska rozdzielcza, chociaż schematycznie nawiązuje do pierwowzoru, jest całkowicie nowym projektem. To samo można powiedzieć o tunelu środkowym, który w naszej opinii jest o wiele bardziej praktyczny, niż ten w ID.3. Warto wspomnieć, że Cupra pioniersko wykorzystała plastik wydobyty z mórz do produkcji tapicerki. Wykończenie prezentuje się na prawdę przyjemnie i jest miłe w dotyku. Auto jest dobrze wyciszone, wygodne i przestrzenne.

born
Wizualnie samochodu nie pomyliście z ID.3, chociaż cała karoseria jest dokładnie taka sama (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Silnik, bateria, osiągi

Prędkość 120 km/h. Na drodze ekspresowej możecie się liczyć ze zużyciem energii na poziomie 18,4-24 kWh/100 kilometrów (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

W Cuprze Born zastosowano dokładnie te same zestawy baterii (obecnie dostępne 58 kWh i 77 kWh) oraz ten sam układ napędowy: 204 KM przekazywane wyłącznie na tylną oś. Na szczęście Borna będziecie mogli kupić też nieco mocniejszego, z funkcją e-Boost, podnoszącą moc do 231 KM. Z jednej strony napęd jest sprawdzony, a przyspieszenie na poziomie 2.6 sekundy do 50 km/h i 6.6 sekundy do 100 km/h jest całkowicie wystarczające w tym gabarycie. Z drugiej natomiast, po Cuprze można było się spodziewać czegoś więcej – w końcu kupujecie ten agresywniejszy, bardziej emocjonujacy i usportowiony model, który ma kontrastować z “grzecznym” ID.3. W rzeczywistości zyskujecie to samo, tylko bardziej “młodzieżowo” ubrane.

Zasięg jest katalogowo bardzo zbliżony do VW: wersja z 77 kWh ma przejechać do 530 kilometrów, a z 58 kWh – do około 420 kilometrów. Czy to się udało? Niespecjalnie. Zaraz po odpaleniu samochodu, poziom naładowania wynosił 94%, a zasięg już wtedy spadł do 315 kilometrów. Po 80 kilometrach zasięg spadł do około 230 kilometrów, więc później komputer przeliczał poprawnie.

Zużycie energii nie było złe i przy oddawaniu samochodu utrzymywało się na poziomie 18,4 kWh, Dodamy, że autem celowo jeździliśmy nieco bardziej dynamicznie, by możliwie podnieść wynik. Standardowo, w tej kwestii platforma VW nas pozytywnie zaskoczyła.

Ładowarka pokładowa przyjmuje 120 kW mocy prądu stałego DC oraz 11 kW prądu zmiennego AC. Takie wartości pozwolą naładować Borna 58 kWh od 0 do 100% z domowego Wallboxa w około 5 godzin, a z bardzo szybkiej ładowarki IONITY od 0 do 80% w około 25 minut. Są to wartości, które pozwolą na swobodną i szybką trasę Warszawa-Poznań tylko z jednym, krótkim przystankiem.

Cupra Born: czy warto? Cena i konkurencja

born
Cupra Born to dobry wybór. Porównanie z ceną ID.3 to bardzo pozytywna niespodzianka (fot. Michał Beszta-Borowski / Automotyw.com)

Cupra Born to dobry kandydat na samochód miejski, który w razie konieczności daje możliwość dalszego wyjazdu i dość szybkiego ładowania po trasie. Pozostaje pytanie, czy samochód będzie dużo droższy niż bliźniaczy ID.3, oferujący… To samo?

Na tym etapie jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Wersja 204-konna, czyli całkowicie porównywalna z VW, startuje od 179 tysięcy złotych, podczas gdy w przypadku ID.3 próg wejściowy wynosi aż… 191 tysięcy złotych. Nawet jeśli będziecie zainteresowani mocniejszą, 231-konną wersją Borna, to jego cena wystartuje od 186 tysięcy złotych, czyli wciąż o 5 tysięcy niższej, niż w przypadku niemieckiego brata.

Pozostaje nam czekać, aż będziemy mogli przetestować dla was Cuprę Born na dłuższym dystansie. Pierwsze wrażenie pozostawiła bardzo pozytywne, ale czy będzie w stanie je utrzymać po kilkudniowych jazdach?

Total
0
Shares