Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Cupra Leon Sportstourer. Test kombi, którego nikt nie zna

fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com

Kompaktowe kombi ze zwracającym uwagę, matowym lakierem postawione na niebrzydkich 19-tkach. Tylko dlaczego wciąż musiałem odpowiadać na pytanie: Fajne auto, ale co to za marka?

Cupra logo
Logo, które przez wielu wciąż jest nieznane (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Kiedyś, jeśli ktoś chciał szybki samochód z technologią VW, ale tańszy od niemieckiego oryginału, to szedł do salonu hiszpańskiej marki, która reklamowała się emocjami, a w gamie miała takie auta jak: Seat Ibiza Cupra, Seata Leon Cupra, Seat Ateca Cupra, będące przebranymi odpowiednikami aut ze znaczkami GTI i R. Do momentu, kiedy komuś przyszło do głowy, że fajnie byłoby, jeśli Cupra stanie się osobnym brandem. Czy to była dobra decyzja? Dziś na odpowiedź jest jeszcze za wcześnie. Motoryzacja w ostatnich latach przechodzi potężną transformację, na którą ma wpływ technologia, zmiany klimatyczne, pandemia, wojna i wiele innych rzeczy, niepozwalających na jasne prognozowanie przyszłości.

Seat Leon po tuningu

wydechy Cupra Leon
Cztery wydechy w Golfie wyglądają bardziej zawadiacko (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Cupra Leon Sportstourer z zewnątrz to po prostu Seat Leon Sportstourer po optycznym tuningu. Kombi z matowym lakierem (Petrol Blue Matt za 8964 zł) przyciąga wzrok innych kierowców i przechodniów. Dodatki w charakterystycznej dla marki barwie miedzi idealnie komponowały się z głębokim granatem lakieru. Felgi 19-calowe pozostawiają trochę komfortu, ale z drugiej strony w mieście trzeba bardzo uważać przy parkowaniu. W moim egzemplarzu niestety były już niestety delikatnie uszkodzone. Niezmiennie dziwi mnie fakt niestosowania przez producentów przy takich felgach opon z rantem. Tylny zwis sportowego hiszpańskiego kombi jest odrobinę za długi, co zaburza jego proporcje. Auto stało się grzeczniejsze i bardziej cywilne niż poprzednia generacja Cupry Leona, czym trudno będzie przyciągnąć fanów prawdziwych hothatchy.

Cupra Leon Sportstourer – wnętrze

Wnętrze Cupra Leon
Uporządkowane wnętrze z ciekawymi akcentami w kolorze miedzi (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Układ wnętrza Cupry Leon jest identyczny z Seatem Leonem, a także bardzo podobny do koncernowych kuzynów spod skrzydeł Volkswagena, czyli otrzymujemy brak fizycznych przycisków i ekran, w który musimy klikać, żeby coś znaleźć, przełączyć, ustawić. Ekran nie jest zbyt szybki w działaniu i potrafi frustrować użytkownika. Niestety nawet zmiana temperatury klimatyzacji odbywa się w niewygodny, dotykowy sposób. Przewaga nad VW to użycie zwyczajnych przycisków na kierownicy zamiast tych dotykowych. Tak właśnie powinno to wyglądać. Do zmiany biegów służy mini dźwigienka na środkowej konsoli zrobionej z twardego, ale dobrze zmontowanego plastiku. Duży plus to fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, które przyjemnie otulają ciało i trzymają je w ryzach podczas nagłych zmian kierunku i są wygodne podczas dłuższych podroży.

W tygodniu do pracy, w weekend na tor

tylna kanapa Cupra Leon Sportstourer
Drugi rząd oferuje bardzo dobre warunki podróżowania (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Drugi rząd daje rodzinne możliwości, ale raczej dla dwójki pasażerów lub na dwa foteliki ze względu na jej wyraźne wyprofilowanie. Dłuższy rozstaw osi niż w Golfie robi swoje. Są nawiewy na tył i trójstrefowa klimatyzacja, co też wyraźnie zwiększa komfort podróżowania pasażerów. Przednie, zabudowane fotele obszyte w tym wypadku ciemnoniebieską skórą dają trochę klaustrofobiczne odczucia, a zniecierpliwione maluchy na tylnych fotelach mogą je potraktować jako wyzwanie, kopiąc w nie z zapamiętaniem. Znacie to?
Kombi kupujemy dla praktyczności i bagażnika. Coś takiego jak Volkswagen Golf R Variant albo właśnie Cupra Leon Sportstourer to próba pogodzenia przyjemnego z pożytecznym. Wyobrażam sobie, że to doskonały samochód dla kogoś, kto ma już rodzinę, ale lubi mieć zrywne, szybkie auto, którym czasem pojedzie szybciej po zakrętach lub wybierze się na track day. Cupra Leon Sportstourer właśnie takim autem jest.

EA888, czyli znane 2.0 turbo i 310 KM

EA888
Wygląd ponad 300-konnego silnika EA888 niczym nie imponuje…. (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Pod maską doskonale znane z wielu aut koncernu doładowane dwa litry o symbolu EA888. Kombi ma więcej mocy niż hatchback, to tłuste 310 KM, którymi już można pochwalić się w towarzystwie, choć Golf VIII Variant R ma o 10 KM więcej. Napęd w razie potrzeby wędruje na wszystkie koła. Dzisiaj samochody są coraz szybsze, ale przyspieszenie do 100 km/h w mniej niż 5 sekund w aucie kompaktowym nadal robi wrażenie. Dwusprzęgłowe, 7-biegowe DSG regularnie notuje opóźnienia w reakcjach, szczególnie w lekko leniwym, ale za to wygodnym i płynnym trybie Comfort. Oczywiście możemy zmieniać biegi łopatkami (niestety ze względu na mały rozmiar niewygodnymi w użyciu), ale ja sięgam po nie w jeździe torowej, lub kiedy chcę się trochę pobawić na krętej drodze. W normalnej, codziennej jeździe chciałbym, żeby skrzynia automatyczna pozwalała mi szybko, bez zastanawiania się opóźnień włączyć się do ruchu lub przyspieszyć w razie niebezpieczeństwa. Dziś z tym zadaniem najlepiej radzą sobie elektryki. Dźwięk podbity przez audio w trybie Cupra, włączanym polakierowanym na miedziany kolor przyciskiem na kierownicy, robi dobre wrażenie przez pierwsze kilka minut. Potem już nigdy do niego nie wracasz. Ten silnik nie jest mistrzem oszczędności, ale jeśli podejmiemy mocne postanowienie przejścia na stronę eco, to możliwe są średnie wyniki w okolicach 6,5-7 litrów/100 km poza miastem. W mieście i w szybkiej trasie trzeba mieć z tyłu głowy 12 litrów i więcej na każde 100 kilometrów.

Zawieszenie i prowadzenie

Koła 19 Cupra
Koła śliczne, ale jeśli jeździsz po mieście, to musisz na nie bardzo uważać (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Zawieszenie jest dość twarde, a w trybie Cupra nadaje się moim zdaniem tylko na gładkie jak stół drogi. Najlepiej sprawdza się tryb Indywidualny, w którym polecam ustawić wszystko w Cupra, a zawias pozostawić w ustawieniu komfortowym. Cupra Leon Sportstourer ma napęd na cztery koła (dołączany, nie stały), więc w przeciwieństwie do hatchbacka dużo łatwiej na luźnej, czy wilgotnej nawierzchni dynamicznie wystartować, auto jest też bardziej uniwersalne w kontekście cywilnych podróży w różnych warunkach przez cały rok. Niektórzy docenią to, że można całkowicie odłączyć kontrolę trakcji, co pozwala na prawdziwe sprawdzenie własnych umiejętności w odpowiednich okolicznościach. Układ kierowniczy jest przyjazny – wystarczająco sportowy do bardziej dynamicznej jazdy i na tyle dobrze skalibrowany, że szybka jazda po autostradzie nie wymaga ciągłego kontrolowania toru jazdy. Wyczynowe hamulce Brembo ( dodatkowe 9893 zł) Cupry Leon Sportstourer są bardzo skuteczne i łatwe w dozowaniu.

Werdykt

przycisk cupra
Przycisk Cupra odpala wszystkie moce (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Odrobinę tylko mocniejszy Golf R kombi wskakuje na poziom 222 090 zł i bardzo łatwo się w jego konfiguratorze zatracić. Cupra Leon Sportstourer w podstawie kosztuje dużo mniej, bo 187 800 zł. Poza świetnym połączeniem praktyczności z doskonałymi osiągami sportowemu wydaniu Leona kombi brakuje niegrzecznego charakteru, który sprawiłby, że byłaby samochodem marzeń dla młodych ojców rodzin. Jednak jeśli chcesz mocne, szybkie auto, które nie zwraca zbytnio niczyjej uwagi, to jest to dobry wybór. Przygotuj się tylko na ciągłe pytanie: Fajne auto, ale co to za marka.

Plusy:

Pojemny bagażnik to duży plus tego auta (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)
  • Doskonałe osiągi
  • Pewne prowadzenie, również dzięki napędowi na 4 koła
  • Wygodne fotele z przodu
  • Praktyczność
  • Tańsza niż Golf VIII Variant R

Minusy:

Czy ktoś wie co to za auto? (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)
  • Cywilny wygląd
  • Denerwujący, sztucznie podbity dźwięk silnika w trybie Cupra
  • Dla niektórych może być zbyt twardym samochodem do jazdy codziennej
  • Niewielki prestiż wynikający z posiadania wciąż mało znanej marki
Total
0
Shares