Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Solarny kamper studentów z Eindhoven

Kamper na energię słoneczną to marzenie niejednego podróżnika. Studenci z Eindhoven zrealizowali je. Warto zobaczyć.
Solar Team Eindhoven – zespół studentów ze swoją konstrukcją (fot. Solar Team Eindhoven)

22 studentów z holenderskiej uczelni technicznej Eindhoven University of Technology zbudowali kampera – cóż, w końcu studenci ;-). Przejechali nim 2000 km. Co w tym niezwykłego? Auto jest elektryczne, ale nie korzystali w ogóle z ładowarek. Wystarczyły panele solarne.

Grupa nazywająca siebie Solar Team Eindhoven skonstruowała pojazd, który nazwali Stella Vita, którego układ napędowy i zasilania skonstruowano tak, by pojazd był całkowicie niezależny od infrastruktury energetycznej i ładowany był wyłącznie energią słoneczną. Pojazd projektowany był od listopada 2020 roku, zbudowano go w lipcu, we wrześniu pojazd został dopuszczony do ruchu na drogach publicznych i od tamtej pory udało się nim pokonać bez pobrania choćby miliwata z gniazdka 2000 km po drogach Europy.

Kampery w Polsce sprzedają się jak nigdy

Solarny kamper Stella Vita (co w języku włoskim oznacza “Gwiazda Życia”) to – jak widać już na pierwszy rzut oka – chyba najbardziej aerodynamiczny kamper świata. Pojazd mieści dwie osoby, ale oprócz foteli dla nich zawiera także podwójne łóżko, sofę, kuchnię, a nawet łazienkę z prysznicem i umywalką oraz toaletę. Nic dziwnego – Stella Vita ma aż 7,2 metra długości, jest szeroki na 2,05 metra (podczas postoju przy rozłożonych panelach pełniących jednocześnie rolę zadaszenia ma 4,4 metra szerokości). Wysokość to 2,05 metra podczas jazdy i 4,4 metra po rozłożeniu dachu. Podwozie i konstrukcja nośna wykonana jest z aluminium, nadwozie to głównie włókno szklane. Prędkość maksymalna to 120 km/h.

Dwuosobowy kamper zapewnia parze bezemisyjną przygodę życia (fot. Solar Team Eindhoven)

Oczywiście pojazd nie może jeździć bez końca dopóki świeci Słońce – energia docierająca z naszej dziennej gwiazdy jest zbyt mała (przy powierzchni auta) by bezpośrednio zasilić układ napędowy studenckiego kampera. Rozwiązaniem jest oczywiście zespół akumulatorów – ten wbudowany w holenderskiego kampera ma pojemność 60 kWh i zdaniem twórców pozwala pokonać nawet 600 km bez przystanków na ładowanie i to nawet gdy dzień nie jest słoneczny. W ciepły, w pełni słoneczny dzień zasięg jest jeszcze większy i przy w pełni naładowanej baterii wynosi nawet 730 km.

Gwoli wyjaśnienia, to, że studentom udało się przejechać 2000 km na samej energii słonecznej nie oznacza, że zrobili to za jednym zamachem – to oczywiste. Średnio przystanek mieli co ok. 300 km. W końcu to kamper, więc przystanek nie musiał być krótki, co pozwalało podładować baterie przed dalszą podróżą. Pełny czas naładowania tego wozu podczas postoju na słonecznym kampingu to 2-3 dni (zależnie od warunków pogodowych).

Życie z kamperem – jaki “dom” na kołach wybrać?

Total
0
Shares