Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Potrącenie pieszej na pasach. Kto winny? Policja nie ma wątpliwości

Potrącenie pieszej na pasach? Kierowca winny! Na pewno? Tym razem było jednak inaczej. Ku przestrodze. Pamiętajcie o zachowaniu ostrożności
policja wypadek pieszy
Moment wtargnięcia pieszej na przejście (źr. KMP w Gliwicach)

Gliwicka policja opublikowała nagranie z miejskiego monitoringu umieszczonego na skrzyżowaniu ulic Skowrońskiego/Leśnej. Doszło tam do kolizji (tak zakwalifikowano zdarzenie drogowe) samochodu osobowego z pieszą znajdującą się na pasach. Już to wystarczyłoby, by internetowi “znawcy” zaczęli szkalować kierowcę. Jednak w tym przypadku kierująca zachowała się wzorowo, a mandatem ukarano pieszą. To podręcznikowy przykład wtargnięcia przed pojazd!

Gdyby nie kamery, kierująca miałaby problem

Około 14:55, 24 sierpnia, na wspomnianym skrzyżowaniu doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego: piesza została potrącona przez samochód osobowy. Analiza zapisu monitoringu przez policjantów z gliwickiej drogówki oraz czynności prowadzone na miejscu wykazały, że piesza przed wejściem na przejście dla pieszych nie upewniła się, że nie spowoduje zagrożenia. W rezultacie wtargnęła na jezdnię wprost pod nadjeżdżający pojazd! Zdaniem policji w momencie wejścia pieszej samochód, który w nią uderzył znajdował się zaledwie 15 metrów od przejścia. Jednak, gdyby nie kamery miejskiego monitoringu lub np. zapis z kamery wewnątrz pojazdu, policjanci mieliby znacznie trudniejszą ocenę sytuacji.

W tym przypadku kierująca, choć podjęła wysiłki by uniknąć zderzenia, nie miała na to najmniejszych szans. Na suchej i równej nawierzchni pojazd jadący przepisowe 50 km/h do pełnego zatrzymania potrzebuje właśnie ok. 15 metrów. Ale pamiętajmy o czasie reakcji kierowcy! Czas ten wynosi średnio od 1 do 1,5 sekundy. Tyle wystarczy, by samochód przejechał kolejne 20 metrów, czyli więcej niż wynosiła odległość od pieszej w momencie jej wtargnięcia na jezdnię. Poniżej nagranie z tego zdarzenia:

Nagranie zdarzenia z kamer miejskiego monitoringu w Gliwicach (źr. KMP w Gliwicach)

Zachowanie pieszej w takiej sytuacji było bardzo nieroztropne. Pamiętajmy! Wprowadzone 1 czerwca bieżącego roku nowe przepisy absolutnie nie zwalniają, a wręcz podkreślają ciążący na pieszych obowiązek zachowania szczególnej ostrożności podczas wchodzenia i przechodzenia przez jezdnię lub torowisko! Fakt, że piesza wtargnęła na przejście, a nie w dowolne miejsce drogi, nie działa w takiej sytuacji na jej korzyść. Ważne jest zachowanie ostrożności, a tej piesza tu nie zachowała. Na szczęście dla niej skończyło się na drobnych otarciach i stresie. Chcemy jednocześnie podkreślić bardzo dobre zachowanie kierującej. Natychmiast po zdarzeniu podbiegła pomóc pieszej. Swoją drogą, gdyby nie nagranie monitoringu, policjanci mogliby mieć znacznie trudniejsze zadanie co do oceny sprawcy i możliwe, że doszłoby do niesprawiedliwych ustaleń. Poniżej przypominamy nowe przepisy obowiązujące od czerwca:

Kto zapłaci za uszkodzenia?

Uszkodzone auto przy próbie ominięcia pieszego, który wtargnął na jezdnię? Jeżeli pieszy jest winny musi pokryć koszty napraw (fot. Shutterstock)

Chcemy jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Jak pokazuje film, kierująca autem próbując ominąć pieszą uszkodziła auto i część infrastruktury drogowej (ścięty słupek przy jezdni). Kto w takiej sytuacji płaci za naprawę? Zasada jest prosta. Winny. W tej konkretnej sytuacji policja ukarała pieszą mandatem, piesza mandat przyjęła (tym samym przyznając się do winy). Ale kwota nałożonej kary to dla niej nie koniec wydatków. W Polsce piesi nie mają obowiązkowego OC, więc w takich sytuacjach muszą ponieść koszty naprawy auta z własnej kieszeni. Sytuacja kierującej jest w tym przypadku zależna od tego, czy jej auto miało tylko ubezpieczenie OC, czy też AC. W pierwszym przypadku kierująca ma pełne prawo domagać się naprawy auta od pieszej (lub jej pełnomocników prawnych w przypadku osób nieletnich lub ubezwłasnowolnionych). W drugim może auto naprawić z własnej polisy AC, ale z regresem, co oznacza, że piesza i tak zapłaci, ale tym razem z roszczeniem wobec niej wystąpi zakład ubezpieczeniowy, w którym ubezpieczenie AC miała kierująca.

Dlatego apelujemy! Zmienione przepisy, choć poprawiają sytuację pieszych nie zwalniają ich z obowiązku zachowania ostrożności! Dla własnego bezpieczeństwa pamiętajmy: przechodząc przez jezdnię zatrzymajmy się przed pasami i upewnijmy się, że możemy bezpiecznie przejść. Sami bardzo często poruszamy się po drogach i zauważamy poprawę w zachowaniu kierowców, którzy widząc stojących pieszych przed przejściem zatrzymują się celem ich przepuszczenia. To jest właśnie postępowanie zgodnie z przepisami: kierujący ustępuje pierwszeństwa, a pieszy upewniwszy się, że może bezpiecznie przejść – przechodzi.

Total
0
Shares