DS Automobiles aktualizuje swoją gamę modelową, zmieniając DS 7 Crossbacka na zupełnie nowego DS 7. Samochód ma być kontynuacją awangardowej drogi podjętej przez markę w 2017 roku i “ucieleśnia rozwój oraz wyrafinowanie marki”.
“Charakter nowego DS 7 został wzmocniony, szczególnie z przodu i z tyłu, podczas gdy jego stylistyka nadal wpisuje się w obecną gamę DS Automobiles.” – powiedział Thierry Metroz, dyrektor ds. projektowania marki. Poznajcie więc najnowego SUVa z Francuskiej stajni samochodów luksusowych.
DS 7: design i technologia
Dla nowego modelu charakterystyczne mają być inaczej poprowadzone, ostrzejsze linie nadwozia. Zabieg miał dodać wrażenia dynamiki, ale też zapewnić elegancki wygląd i spójność projektu. Za design odpowiadał zespół DS Design Studio Paris. Sam wygląd to nie wszystko – projektanci ściśle współpracowali z przedstawicielami z fabryki, by poza dobrą prezencją zadbać o równie ważną jakość wykonania. Zmianom stylistycznym uległy też lampy przednie i tylne w technologii LED, a do katalogu dodano zupełnie nowy model felg aluminiowych, o wiele bardziej aerodynamicznych.
Wykończenie wnętrza to głównie altantara i skóra. Dostępne kolory tapicerki to głęboka czerń Basalt Black oraz szara Pearl Grey. Sznytu ma dodać oświetlenie ambientowe, które będzie można spersonalizować sobie według własnych potrzeb.
W centrum deski rozdzielczej znajdzie się 12-calowy ekran. Systemem operacyjnym na pokładzie samochodu zostanie DS Iris System, którego mocno przeprojektowano względem poprzednich modeli marki. Teraz będzie on w pełni kompatybilny z funkcjami głosowymi i konfigurowalny.
Technologia w samochodzie to w gruncie rzeczy poprawiona “baza” z istniejących już modeli. Najciekawsza funkcja to Drive Active Scan Suspension, czyli system tłumienia nierówności za pomocą skanowania podłoża kamerami. Poza tym, rozpoznacie w nocy pieszych dzięki Night Vision, czyli kamerze na podczerwień, wyłapującą pieszych, rowerzystów, a nawet zwierzęta z odległości do 100 metrów.
Hybryda i napęd na cztery koła
DS 7 wystąpi w kilku wersjach silnikowych. Pierwsza z nich to E-Tense 225, a druga E-Tense 360 4×4. Obydwie z tych wersji będą zelektryfikowane – to hybrydy plug-in. Bazą dla jednostki 225 będzie silnik PureTech 180 połączony z motorem elektrycznym o mocy 110 KM. Wersja 360, jak nietrudno się domyślić, będzie napędzana na wszystkie cztery koła. Za napęd posłużą też silniki elektryczne, po jednym na oś. Będzie też dostępna wersja BlueHDI 130 z dieselem.
Akumulator PHEV o pojemności 14,2 kWh zapewnia (według WLTP) 65 kilometrów bezemisyjnej jazdy w cyklu mieszanym oraz 81 kilometrów w cyklu miejskim. Baterie naładujecie w około 2 godziny, korzystając z ładowarki o mocy 7,4 kW.
Samochód będzie można zamawiać od sierpnia, a pierwsze modele pojawią się na ulicach już we wrześniu.