Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Będzie elektryczne Mini Cooper Cabrio. Chętni? Liczba egzemplarzy ograniczona!

Mini Cooper Cabrio

Niektórzy próbują pokazać, że elektromobilność nie musi być nudna, czego przykładem może być elektryczne Mini Cooper Cabrio, którego sprzedaż ruszy na początku drugiego kwartału 2023 roku. Nie spodziewajmy się, że będzie można go często spotkać na ulicach. Pojawi się tylko w Europie i to w ściśle limitowanej serii. Co warto o nim wiedzieć?

Elektryczne Mini Cooper – jakie będzie?

Mini Cooper bez dachu
Elektryczne Mini potrzebuje 8,2 sekundy, by rozpędzić się do 100 km/h (fot. Mini)

Historia marki Mini jest różnorodna. Rynek widział Mini jako małe kombi, próbę zelektryzowania klasyka, czy Mini SUV-a, czyli Countrymana. W 2022 roku pojawił się pomysł, by stworzyć odmianę elektryczną z opuszczanym dachem – Mini Cooper SE Convertible. Haczyk? Brytyjski producent samochodów zaprezentuje jedynie 999 sztuk, wszystkie z przeznaczeniem na Europę.

Miała to być tylko jednorazowa prezentacja, jednak projekt trafił do produkcji, która odbywa się w kochającej ekologię Holandii. Pod maską ma pracować ten sam zestaw, co w tradycyjnej odmianie z twardym dachem – akumulator 32,6 kWh, moc 182 KM i moment obrotowy 191 Nm. Cabrio dostępne będzie w dwóch kolorach: Enigmatic Black i White Silver. Wersja z twardym dachem plasuje się w czołówce najtańszych elektryków dostępnych w Polsce. Prędkość 100 km/h osiąga w 7,3 sekundy. W elektrycznym Mini Cabrio będzie to trwało niecałą sekundę dłużej.

Mini na prąd
Dzięki wersji bez dachu, podziwianie “widoków za szybą” staje się jeszcze przyjemniejsze (fot. Mini)

Dlaczego Mini Cooper Cabrio będzie dostępne jedynie w Europie? Producent auta założył, że europejskie miasta są na tyle blisko siebie, że szacowany, skromny zasięg – do 200 kilometrów – okaże się w tym wypadku wystarczający. W USA, gdzie pokonywane odległości są dużo większe, byłoby znacznie trudniej. Mini chwali się też, że obecnie jedno na pięć ich aut, które sprzedają na Starym Kontynencie, jest bezemisyjne.
Każdy egzemplarz z limitowanej serii 999 sztuk będzie naznaczony własnym numerem. Dach będzie można otwierać i zamykać w czasie jazdy z prędkością do 30 km/h, czyli cichy szpan “na czerwonym” będzie możliwy.

Kabriolet na prąd

Cooper w odmianie elektrycznej to ciekawa propozycja dla klientów, którzy chcą bezemisyjnie pokonywać kilometry w słoneczne dni (fot. Mini)

Mini utrzymuje, że jest to pierwszy na świecie w pełni elektryczny kabriolet. To prawda, ale tylko wtedy, kiedy odrzucimy Tesle Roadster i Smarta ForTwo. Warto się zastanowić, dlaczego żaden producent samochodów nie pokusił się dotąd o stworzenie w pełni elektrycznego, bardziej dostępnego cenowo kabrioletu.

Elektryczny kabriolet pojawi się w sprzedaży w kwietniu 2023 roku. Nie znamy jego dokładnej ceny, rynek jednak lubi limitowane edycje, więc przewidziane 999 egzemplarzy powinno szybko znaleźć swoich właścicieli. To teoretycznie auto typowo miejskie – pozostaje tylko pytanie – jaka jest przyjemność z jazdy samochodem bez dachu wśród spalin po zatłoczonym mieście?

Total
0
Shares