Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Bentley będzie bezemisyjny. Najważniejsze informacje o Beyond 100

Zeroemisyjna fabryka marzeń, pięć samochodów wyłącznie elektrycznych, z czego pierwszy w 2025 roku. Oto ambitne plany Bentleya.
Bentley Beyond 100
Konferencja odbyła się w Crewe (fot. Bentley)

Brytyjski producent luksusowych samochodów wdraża w życie nową strategię rozwoju: Beyond 100. Nietrudno jest się domyślić, że opiera się ona głównie na elektryfikacji marki i rozwijaniu jej pod kątem elektromobilności. Jesteśmy po konferencji na żywo w Crewe, więc przedstawiamy sprawozdanie i najważniejsze informacje z pierwszej ręki.

Pierwszy elektryczny Bentley już w 2025 roku

Przed konferencją w Crewe odbyła się zapowiedź pierwszego elektrycznego Bentleya (fot. Bentley)

Na wstępie CEO marki Adrian Hallmark poinformował o rekordowych wynikach sprzedażowych, które opisaliśmy już wcześniej. Co ciekawe, 20% wyprzedanych samochodów to hybrydy. Fani elektromobilności będą więc zachwyceni, bowiem Bentley planuje wprowadzić pierwszy zeroemisyjny pojazd elektryczny już w 2025 roku. To nie wszystko. Strategia Beyond 100 obejmuje program “Five-To-Five”, czyli premiera jednego “elektryka” na rok przez pięć lat do 2030, kiedy to w planach jest całkowite pozbycie się z oferty samochodów spalinowych.

Na konferencji padło pytanie, czy będą to zupełnie nowe modele. CEO pokrętnie odpowiedział, że skoro “teraz są trzy, a ma być pięć, to trzeba dodać dwa”. Potem jednak stwierdził, że “przez te 7 lat obecne modele zostaną przekonwertowane w samochody elektryczne”. Jak sam mówił, “celujemy by stworzyć coś rewolucyjnego [gamechanger]”, więc prawdopodobnie pierwszy “elektryk” będzie zupełnie nowy, ale co do reszty nie możemy być pewni. Być może modele będą nowe, ale nazewnictwo pozostanie stare.

Co wiemy o pionierze elektryfikacji Bentleya? Niewiele. Zostanie on zbudowany na platformie VW/Audi. Nie przekazano danych o szybkości ładowania, ponieważ “technologia ta się rozwija, więc jeszcze nie wiemy”. Na jakiekolwiek specyfikacje będzie trzeba jeszcze poczekać. Pewne jest, że będzie “przyjemny w prowadzeniu, mocny, szybki, sportowy i na pewno niemały”.

EV to nie wszystko. W rozwoju ma pomóc zwiększenie liczby hybryd. Według marki, do końca tego roku możemy się spodziewać aż pięciu nowych wariantów tego napędu. Bentley stawia na ten moment na technologię Plug-In.

“Fabryka Marzeń” w Crewe

Fabryka w Crewe ma się zmienić w “Fabrykę Marzeń” (fot. Bentley)

Bentley chwali się dynamicznym rozwojem fabryki w Crewe. Powiązane jest to z gigantyczną inwestycją (z kieszeni marki, bez dofinansowania rządowego) w technologię, w celu poprawienia jakości usług i dążeniu do zeroemisyjności. Na ten moment za większość prądu w fabryce odpowiada aż 30 tysięcy paneli słonecznych, a w ciągu 2 lat ta liczba ma wzrosność do 40 tysięcy. Zrealizowanie projektu “Fabryki Marzeń” ma być wykonane w 2030 roku, kiedy to produkcja luksusowych samochodów w Crewe nie będzie pozostawiać żadnego śladu węglowego. Ponadto, w fabryce produkcja nie będzie wymagała zużywania świeżej wody. Nie będzie też zwolnień pracowników, a mimo wprowadzania autonomii i innowacji, pozostanie wiele aspektów rzemieślniczych i ręcznego wykonania w samochodach. Rzeczywiście brzmi to jak plan zaczerpnięty prosto z marzeń.

Podsumowując, Bentley dąży do “zostania numerem jeden w produkowaniu luksusowych samochodów na świecie”, konwersji obecnych samochodów na hybrydy plug-in i “elektryki”, oraz znacznego unowocześnienia fabryki. CEO marki zakończył konferencję słowami “chociaż mamy 102 lata, nigdy nie czuliśmy się tak młodzi”. Będziemy wyczekiwać dalszych informacji z niecierpliwością.

Zobacz nasz test Continentala GT Speed:

Total
0
Shares