Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

BMW 330e xDrive. Czy hybryda plug-in może dać radość z jazdy?

fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com

Pomost między tradycyjnymi autami a samochodami elektrycznymi? Rozwiązanie dla tych, którzy chcieliby elektryka, ale się trochę boją? Czy może po prostu sposób koncernów motoryzacyjnych na obniżenie emisji i dodatkowy zarobek na klientach? Wszystko zależy oczywiście od punktu widzenia. Faktem jest, że hybrydy plug-in ma dziś w ofercie niemal każdy producent i w niektórych wypadkach potrafią one pozytywnie zaskoczyć. BMW 330e xDrive to właśnie hybryda z wtyczką zbudowana na bazie serii 3. Kto będzie z tego samochodu zadowolony? Jakie ma wady, a jakie zalety?

BMW serii 3 po lifcie

BMW 330e xDrive
Poliftowe BMW serii 3 ma zmienionych tylko kilka detali, ale to dobre zmiany (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

BMW serii 3 po lifcie ma zmienionych kilka drobiazgów. Delikatnie zaostrzono linie przedniego i tylnego zderzaka, reflektory nie mają już dziwnego wcięcia pośrodku, a sama „nerka” na szczęście powiększyła się tylko nieznacznie, nie zamieniając się w potężne wrota, które ostatnio BMW umieszcza w każdym swoim nowym samochodzie. W serii otrzymacie 17-tki, które są optycznie za małe do tego auta, więc trzeba zacisnąć pasa i albo wybrać opcjonalne 19-calowe felgi (+ 9 900 zł), lub postawić na pakiet M (+17 600 zł), w ramach którego otrzymacie też biały lakier, 18-tki, sportowe fotele, pakiet aerodynamiczny i kilka innych detali.

Zmiany we wnętrzu nowej serii 3

wygięty ekran w BMW
Potężny, wygięty ekran w BMW 330e xDrive to jednocześnie zegary i centrum zarządzania samochodem (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Poliftingowe BMW 330e dostaje teraz (zresztą tak jak inne wersje silnikowe) duży, wygięty ekran z updatem do najnowszego oprogramowania iDrive 8, w którym ulepszono między innymi funkcje głosowe. Jest to swoista rekompensata za coraz mniejszą liczbę fizycznych przycisków. Teraz temperaturę we wnętrzu możesz ustawić głosem. Pewnie z czasem się do tego przyzwyczaimy, choć przecież zauważalne w motoryzacji są też kroki wstecz, takie jak rezygnacja z haptycznych przycisków przez Volkswagena.

Chcesz luksusu? Płać!

ekran BMW 3
Za wiele innowacji trzeba w BMW dopłacić (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Jakość wykończenia i komfort dla pasażerów są na wysokim poziomie, oczywiście będzie wam przyjemniej, jeśli podczas konfiguracji wzbogacicie swój samochód względem serii, która wybitnie wyposażona – jak to w klasie premium bywa – nie jest. Tu się zarabia na opcjach, a wiele z nich kosztuje abstrakcyjnie dużo. Weźmy na przykład Pakiet Komfort za 10 100 zł. Zawarte są w nim takie rzeczy, za które np. w markach koreańskich nie musisz dopłacać – bezkluczykowy dostęp, podgrzewanie przednich foteli, ich elektryczna regulacja i podparcie lędźwiowe kierowcy. Najciekawszy jest moim zdaniem Pakiet Innowacji za 14 200 zł, w którym są świetne adaptacyjne reflektory, head-up display, szereg systemów wsparcia kierowcy oraz asystent parkowania z kamerą cofania.

Praktyczne? Nie do końca

tylna kanapa BMW 330e
Dwójka dorosłych zasiądzie całkiem wygodnie na tylnej kanapie BMW 330e xDrive (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Tylna kanapa to wygodne miejsce nawet dla dwójki dorosłych. Wysokie osoby będą miały kolana wyżej niż w BMW X3 czy BMW X4 i będzie im się wsiadało trochę trudniej, ale na nogi i głowy raczej nie powinno zabraknąć miejsca. Jako rodzinny pojazd BMW 330e odpadnie jednak w przedbiegach za bagażnik, który jest płytki i zwyczajnie mały jak na auto tej wielkości, bo jego pojemność to niestety tylko 375 litrów. Oczywiście podczas dalszych podróży można założyć box na dach, ale to wciąż będzie tylko półśrodek dla rodziny, która ma małe dzieci. Tu lepiej wybrać sedana z tradycyjnym napędem lub po prostu kombi.

BMW 330e xDrive osiągi

silnik BMW 330e xDrive
Silnik BMW 330e to 4 benzynowe cylindry połączone z motorem elektrycznym. W sumie do dyspozycji są 292 KM (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Osiągi, to trzeba przyznać, są więcej niż dobre. Pod maską nie ma co prawda ukochanego przez fanów BMW silnika z sześcioma cylindrami, ale te cztery, które są (znany z gamy modelowej silnik 2-litrowy) plus silniki elektryczny dają tu zacne 292 KM oraz 420 Nm. Do 100 km/h BMW 330e xDrive przyspiesza w 5,8 sekundy i może rozpędzić się do 230 km/h. Dzięki elektrycznemu wspomaganiu elastyczność jest na doskonałym poziomie i w jeździe autostradowej w niczym nie ustępuje mocnemu 330d. Pozostaje bardzo zwyczajne, niewnoszące większych emocji brzmienie, ale czy dziś w przypadku hybrydy plug-in ktoś jeszcze zwraca na to uwagę?

Panie, a ile to pali?

zasięg BMW 330e xDrive

Hybryda plug-in oznacza, że możemy jeździć też na czystym prądzie. Ma to sens za granicami naszego kraju, gdzie wydzielone są strefy zeroemisyjne w dużych miastach i tam takim samochodem możemy wjechać. W Polsce pozostaje nam radość z jazdy na czystej energii elektrycznej, taniej (jeśli mamy gdzie się ładować codziennie – dom, praca) i bardziej ekologicznie.

Bagażnik BMW 330e xDrive
Bagażnik BMW 330e xDrive jest niewielki. Dodatkowo pod podłogą jest miejsce na kable (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

W trybie czysto elektrycznym przejeżdżaliśmy tylko około 35 kilometrów w temperaturze od -5 do 9 stopni Celsjusza. Producent podaje zakres od 52 do 60 kilometrów, ale jasne jest, że szczególnie w przypadku napędów elektrycznych, na zasięg wpływa wiele czynników, które potrafią go mocno zmniejszyć. Auto ładowaliśmy z gniazda siłowego z przejściówką do zwykłej wtyczki, co zajmowało od zera do pełna 4 godziny. Bak zmieści skromne 40 litrów benzyny, ale zatankowani na „full” i z pełną baterią spokojnie przejedziemy trochę ponad 450 kilometrów bez zjeżdżania na stację.

Jak jeździ najmocniejsze hybrydowe BMW serii 3?

radość z jazdy
BMW 330e xDrive jest ciężkie, ale mimo to potrafi dać radość z jazdy (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

BMW serii 3 znane jest z tego, że niezależnie od silnika potrafi dać radość z prowadzenia. Jeśli ktoś myśli o niewielkiej limuzynie o sportowych genach, to zapewne BMW jest na jego short liście. Czy hybryda plug-in zachowała te cechy? Testowy egzemplarz wyposażony był w napęd na cztery koła xDrive, co sprawia, że auto jest droższe o 10 000 zł od wersji z napędem na tył. Obie odmiany przyspieszają do 100 km/h w tym samym czasie (5,8 sekundy). Na mokrym, czy śliskim podłożu może to się zmienić na korzyść „trójki” z xDrive.

Jeśli nigdy nie jeździliście mocną, spalinową „trójką” od BMW, będziecie tu zachwyceni prowadzeniem. Każdy jednak, kto ma doświadczenie z marką, wyczuje, że BMW zrobiło wszystko, co w swojej mocy zrobić mogło, żeby auto dobrze jeździło, ale niektórych rzeczy ukryć się nie dało. BMW 330e xDrive waży co najmniej 1900 kg. Trochę wolniej reaguje w zakrętach i nie jest tak zwrotne. Duże felgi, które mieliśmy założone na testowym egzemplarzu może i wyglądają świetnie, ale auto, szczególnie na gorszej jakości drogach, czy progach zwalniających, jest nieprzyjemnie twarde. Wszystko się zmienia na gładkim asfalcie, tutaj BMW 330e xDrive jedzie koncertowo.

BMW 330e xDrive cena i wewnętrzni konkurenci

Cena BMW 330e xDrive
Cena? Od 270 000 zł (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

BMW 330e xDrive startuje od 270 000 zł. Wewnętrzny, spalinowy konkurent, czyli 330i xDrive jest odrobinę słabsze – ma 245 KM, ale dysponuje podobnymi osiągami i, co ważne, kosztuje wyjściowo 237 500 zł. Zawsze możemy też wskoczyć na wyższy poziom, czyli rozważyć BMW 530e xDrive, które ma identyczny napęd jak „trójka”, a w podstawie droższe jest tylko o 10 000 zł.

Werdykt

Świetne auto
Świetne auto, ale my jednak wybralibyśmy zwykłą benzynę (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

BMW ma w swojej ofercie samochody wyposażone w różne napędy i najnowsze technologie. Wybór jest ogromny, nie tylko w sferze rodzajów nadwozia, ale również silnika. Hybrydy plug-in są aktualnie sposobem na obniżenie średniej emisji CO2 w gamie producenta i choć powoli wkradają się w łaski kupujących, ale trzeba sobie zadać pytanie, czy będziemy mogli w pełni skorzystać z ich zalet? Własny garaż, czy stacja ładowania lub gniazdko w miejscu pracy są argumentem, bo jeśli mieszkacie w bloku i chcielibyście korzystać wyłącznie ze stacji ładowania „na mieście” to zwyczajnie się to nie opłaca i kompletnie nie ma sensu.

Plusy:

  • nowoczesne multimedia
  • wysoka jakość wykończenia
  • zaawansowane systemy wsparcia kierowcy (częściowo płatne)
  • dobre prowadzenie
  • bardzo dobra dynamika i elastyczność

Minusy:

  • ograniczony zasięg na prądzie
  • wysoka cena w porównaniu do czysto benzynowych konkurentów
  • niewiele fizycznych przycisków
Total
3
Shares