Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

BMW M1 w wersji jeden z dziesięciu jest na sprzedaż

BMW M1 agh studie

BMW M1 „AHG Studie” to niezwykle rzadki samochód, który w tej chwili wystawiony jest na aukcji. Według dostępnych danych, to jeden z dziesięciu stworzonych przez AGH egzemplarzy. Każdy z nich był unikalny, a to konkretne zmodyfikowano tak, by wyglądało jak M1 Procar. Czy znajdzie się chętny na zakup legendy? Z pewnością!

BMW M1 w limitowanej wersji

sylwetka bmw m1
Klasyczna sylwetka M1 dobrze znana jest miłośnikom sportowych aut (fot. RM Sotheby’s)

W latach 1979 i 1980 seria BMW Procar była jedną z najbardziej spektakularnych serii wyścigowych w świecie sportów motorowych. Były to zmagania torowe tylko jednej marki, stworzone przez Jochena Neerpascha, szefa BMW Motorsport GmbH. W tej formule kierowcy ścigali się identycznie zmodyfikowanymi samochodami M1. Do serii mogli awansować również zawodnicy z Formuły 1. Zwycięzcą pierwszego sezonu Procar był ceniony, austriacki kierowca, Niki Lauda, drugi należał do Nelsona Piquet’a. Mistrzostwa BMW M1 Procar ostatni raz odbyły się w 1982 roku.

Za projekt M1 odpowiada Giorgetto Giugiaro, twórca m.in. Volkswagena Golfa, Ferrari 250 GT Bertone, Alfy Romeo Brery czy Fiata Cromy. Nie będzie przesadą, jeśli stwierdzimy, że większość projektów spod jego ręki jest do dziś pozostaje rozpoznawalne na całym świecie. Stworzony model BMW zadebiutował jako samochód wyścigowy dopuszczony do ruchu drogowego w 1978 roku.

przód m1
Światła typu pop-up to jeden z wyznaczników topowym modeli aut z lat 80. i 90. (fot. RM Sotheby’s)

Egzemplarz BMW M1 “AGH Studie” jest zmodyfikowany – zarówno wizualnie, jak i silnikowo – względem oryginalnej M1. Samochody M1 AHG Studie otrzymały regulowane zawieszenie wyścigowe i 16-calowe, trzyczęściowe koła BBS – osiem cali szerokości z przodu i dziewięć cali z tyłu. Do auta dołożono boczne progi, tylny spoiler oraz poszerzono nadkola. Moc 3,5-litrowego silnika R6 o 24 zaworach zwiększono z seryjnych 270 KM do 350 KM. Wspomniany motor o oznaczeniu M88 montowano później także w pierwszym M5 E28, a jednostka ta już zawsze będzie kojarzyła się z topowymi modelami sportowych wersji BMW z lat 70., 80. i 90.

wnętrze bmw m1
Wnętrze BMW M1 wykończone jest skórzanymi elementami. Są też dobrej jakości głośniki (fot. RM Sotheby’s)

BMW M1 Procar wciąż pozostawał w specyfikacji drogowej, dlatego producent zdecydował się na skórzane elementy tapicerki i dobrej jakości głośniki, które – jesteśmy tego pewni – nie mogły konkurować z wyjątkowym dźwiękiem rzędowej szóstki pod maską. Modyfikacje każdego egzemplarza BMW M1 do wersji “AGH Studie” kosztowały fortunę, głównie ze względu na fakt, że każdy z nich był certyfikowany przez niemieckie stowarzyszenie kontrolne TÜV.

Wyjątkowe BMW M1 na aukcji

radio blaupunkt
Do auta dołożono radio z epoki Blaupunkt (fot. RM Sotheby’s)

Egzemplarz wystawiony na sprzedaż to model z roku 1979, przebudowany pod specyfikację AGH. Uważa się, że wystawione przez RM Sotheby’s BMW M1 “AHG Studie” jest oryginalnym egzemplarzem, na co wskazują oznaczenia na całym nadwoziu, w tym podpis „altmiks lackdesign” namalowany tuż pod tylnym światłem po stronie kierowcy. Pojazd w oryginale był w kolorze białym, a dopiero później zyskał wizualne dodatki w postaci kultowych, trójkolorowych barw BMW Motorsport.

Samochód spędził kilka lat w Stanach Zjednoczonych, trafił do kilku imponujących kolekcji, w tym do tej należącej do Paula Walkera. Aktor lubował się w klasycznych BMW. Miał słabość do innych egzemplarzy z serii M1, które również w przeszłości sprzedano za spore sumy.

zegary bmw
Przebieg samochodu jest naprawdę nieduży (fot. RM Sotheby’s)

Kultowa beemka jest po gruntownym serwisie, a na liczniku wciąż widnieje przebieg jedynie 6 821 km. Licytacja odbędzie się już w najbliższy weekend. Szacuje się, że auto zostanie sprzedane za kwotę między 450, a 550 tysięcy dolarów, czyli około 2,5 mln złotych. Nie tak dawno również brytyjskie Sotheby’s oferowało BMW M1 Procar z 1980 roku. Tamto auto miało na konto udział w licznych wyścigach, w tym Le Mans Classic czy Monza Historic i ostatecznie zostało sprzedane za 913 tysięcy dolarów.

Zbliżają się Święta i ktoś zapewne zrobi sobie z tego świetny prezent pod choinkę. Jeśli jednak chwilowo okolice pół miliona dolarów amerykańskich nie są w waszym zasięgu, to zawsze pozostaje opcja zakupu klasycznego BMW sprzed lat… w skali 1:34. Zapłacicie za niego około 100 zł, a przecież również powinien dostarczyć wam sporo radości.

Total
0
Shares