Elektryczny SUV Audi wygląda kosmicznie, ale nie brakuje mu podstawowego wyposażenia terenówki – napędu 4×4, bagażnika dachowego czy dużych opon. Ma powstać na platformie zarezerwowanej dla odradzanej na rynek amerykański marki Scout. Jak będzie wyglądał i czy rzeczywiście, oprócz imponującej konstrukcji, ma szansę dorównać legendom kojarzonym z jazdą w błocie? Mercedes G-klasa i Defender mogą czuć się zagrożeni.
Elektryczny SUV Audi
Audi ma zamiar wprowadzić na rynek zupełnie nowego, elektrycznego SUV-a. Samochód powstanie na platformie przeznaczonej dla pick-upów i aut terenowych. Szef projektowy marki, Marc Lichte, twierdzi, że pojazd nie będzie bazować na platformie PPE, dobrze znanej m.in z konstrukcji Porsche, ale też nie skorzysta z gotowego podwozia Forda Rangera czy Volkswagena Amaroka. Na potrzeby projektu powstanie specjalna rama drabinowa, szykowana dla reanimowanej marki Scout. Niemiecki koncern planuje podbić rynek amerykański pojazdami z tym logo w najbliższym czasie.
Elektryczny SUV Audi wejdzie do produkcji w 2027 roku. Samochód, choć na prąd, skoncentrowany jest na osiągach w terenie. Współpracę przy projektowaniu elektryka podejmie kanadyjska firma Magna. Od 1979 roku zajmuje się ona montażem Mercedesa klasy “G”, składanego głównie ręcznie. Przy tej koncepcji odpowiedzialni są za dostarczenie baterii, ale negocjacje toczą się także na polu produkcyjnym. W związku z zapowiedzianą premierą konkurencyjnego modelu Mercedesa EQG, emocje są jeszcze większe.
Do tej pory niepodważalnym liderem w kategorii aut terenowych był Land Rover Defender czy wspomniany Mercedes G-klasa. Na horyzoncie pojawia się ambitny konkurent, który ma chęć rywalizować z potęgami w tej dziedzinie. Audi odwołuje się do swoich tradycji rajdowych w modelach Quattro i Sport Quattro, co niekoniecznie związane jest koncepcją aut offroadowych. Nie mniej, elektryczny SUV Audi powstanie już za cztery lata.