VW ID.Buzz zawitał na naszym portalu już wielokrotnie. Opisywaliśmy przedpremierowe wycieki i podróż do Hiszpanii, a także projekty modelu autonomicznego i California Campervana. Oficjalną premierę mikrobus miał dopiero teraz, a my w końcu poznaliśmy szczegóły na temat wersji osobowej i dostawczej.
Testowaliśmy ID.3 w najsłabszym wydaniu:
VW ID.Buzz: połączenie stylu retro i technologii
Motywu przewodniego stylu mikrobusa nie trzeba szukać daleko. Sam Albert Kirzinger odpowiedzialny za design marki mówił, że “jest jedna, wyjątkowa cecha, którą chciałbym podkreślić – to znany z T1 urok, który dzięki ID. Buzz wróci na drogi“. Głównym aspektem “powrotu do przeszłości” jest krótki zwis osi (całkowita długość samochodu to 4712 mm, a rozstaw osi 2988 mm). Jak podaje projektant, “Dziś obowiązują rygorystyczne normy dotyczące bezpieczeństwa, ale mimo to udało się tak zaprojektować auto, by miało jak najkrótsze zwisy, zarówno przedni, jak i tylny“. Co więcej, VW chwali się, że nie jest to ich pierwszy elektryczny bus. W roku 1972, a więc równo 50 lat temu, koncern zaprezentował model T2 z silnikiem elektrycznym napędzającym tylną oś pojazdu. Auto miało wtedy 82 kilometry zasięgu i obrazowało “sen o w pełni elektrycznym egzemplarzu”.
Auto będzie dostępne aż w siedmiu kolorach nadwozia, a w sumie wariantów kolorystycznych będzie aż 11, ponieważ do wyboru zostaną udostępnione również cztery wersje dwukolorowe z białym dachem.
Wnętrze ma być “naszpikowane elektroniką”. VW obiecuje przestrzenny środek, wygodne fotele i wykorzystanie do produkcji materiałów pochodzących z recyklingu. Wstawki plastikowe będą mogły zostać dopasowane w tym samym kolorze, co nadwozie (podobny patent można zaobserwować między innymi na desce rozdzielczej elektrycznego Fiata 500). Z technologicznej strony, na desce rozdzielczej zastaniemy dwa ekrany. Pierwszy z nich, o przekątnej 5,3 cala, będzie wyświetlał zegary. Drugi natomiast, o przekątnej 10 cali, będzie służył do obsługi multimediów. Z samochodem bezprzewodowo połączymy telefony zarówno obsługujące Apple Carplay, jak i Android Auto.
Bagażnik w wersji osobowej, czyli pięciomiejscowej, wyniesie 1121 litrów z rozłożonymi fotelami oraz 2205 ze złożonymi. Wersja Cargo zapewni 3,9 metra sześciennego miejsca na pace, czyli pomieści w sumie dwie europalety.
W przyszłości planowane są warianty sześcio- i siedmioosobowe oraz z przedłużonym rozstawem osi.
Pojemność akumulatora, ładowanie, osiągi ID.Buzz
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, w ID.Buzz umieszczono akumulator o pojemności 82 kWh, z czego użyteczne będzie 77 kWh. Bateria dostarczy energii do silnika o mocy 204 KM i 310 Nm, który napędzi tylną oś mikrobusa. Niestety, VW nie podało informacji odnośnie przyspieszenia, a jedynie obiecało, że auto będzie “bardzo zwinne“. Prędkość maksymalna elektrycznie zostanie ograniczona do 145 km/h. Nie znamy też szacowanego zasięgu samochodu, ale możemy się spodziewać podobnych wyników do testowanego przez nas ID.4 GTX, o mocno zbliżonych parametrach i z tym samym akumulatorem. Czas ładowania od 5% do 80% może potrwać już tylko 30 minut, ponieważ ID.Buzz bez problemu naładujecie prądem o mocy 170 kW. VW zapowiada też system ładowania w trasie “Plug&Charge”, który – w oparciu o umowę WeCharge – “rozpozna” pojazd i znacznie ułatwi proces, bez konieczności wyrabiania odrębnej karty.
Produkcja ID.Buzz rozpocznie się jeszcze w pierwszym półroczu 2022 roku, natomiast jego sprzedaż w Europie ruszy jesienią.