Z okazji okrągłej, pięćdziesiątej rocznicy powstania BMW M, monachijska marka znów postanowiła zaskoczyć fanów. Tym razem coś dla miłośników szalonej klasyki, czyli nigdy nie zaprezentowane modele CSL. BMW na swoim kanale YouTube postanowiło zabrać widzów w podróż do swojego “sekretnego garażu”. Zobaczcie sami:
Tajny garaż BMW M: M5 CSL, E46 z V8…
Zdawałoby się, że z grubsza znamy wszystkie z przedstawionych modeli. Wszak każdy wie, że E46 miało swój model CSL, a E60 i E63 występowały w usportowionych wersjach M. Prawdziwa niespodzianka zaczyna się jednak pod maską. Przyjrzyjmy się więc najpierw E46…
“Zwykłe” CSL miało w przednim zderzaku charakterystyczny, okrągły wlot powietrza. W przedstawionym na filmie szarym egzemplarzu wloty są dwa, co oczywiście oznacza podwójny układ dolotowy widlastego silnika. Pod maską modelu umieszczono bowiem V8 z E39 M5, generujące 400 KM mocy. Jak mówi przedstawiciel BMW M, samochód był “szalonym eksperymentem“, by “kontynuować myśl CSL i sprawdzić czy da się pójść jeszcze dalej”. Był to jedyny wyprodukowany egzemplarz, który miał na celu po prostu zwiększenie mocy i tak mocnego już M3.
Prowadzący płynnie przechodzą do następnego modelu. Jest nim BMW E60 M5 CSL, do którego włożono w fabryce 580-konne V10. Co więcej, silnik kręci się do niebotycznych 9 tysięcy obrotów, czyli znacznie więcej niż fabryczne M5. Sama moc to nie wszystko – w limuzynie standardowy dach zastąpiono odpowiednikiem z włókna węglowego i znacznie zredukowano masę we wnętrzu. Auto powstało na 25-cio lecie modelu M5.
Ostatnim zaprezentowanym w odcinku prototypem jest BMW M6 CSL na bazie E63. W tym samochodzie marka eksperymentowała nad aerodynamiką – przedni spliter wyposażono w aktywny spoiler przedni, zmieniono lusterka na bardziej opływowe (ostatecznie ten projekt stosuje się w dzisiejszych modelach M!), a z tylnej klapy wysuwa się tylny spoiler. Pod maską, podobnie jak w bazowym M6, dziesięciocylindrowy widlasty potwór. Co więcej – zgodnie z myślą “CSL”, możliwie zredukowano masę wnętrza, usuwając wszystko co zbędne z boczków drzwi, konsoli środkowej i deski rozdzielczej.
Część druga nadchodzi
Wideo podzielono na części, a obecnie światło dzienne ujrzała dopiero pierwsza. W drugiej zobaczymy na filmie M2 CSL, zapowiedziane niedawno M4 CSL i prawdopodobnie coś jeszcze. Nie omieszkamy się pokazać, co jeszcze kryje w sekretnym garażu producent z Monachium.