Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Jakie nowe auto kupić? Oto 3 oferty tygodnia (31.03.2022)

Chcesz kupić nowe auto? Pomagamy wam w wyborze wyszukując wśród dealerów atrakcyjnie wycenione egzemplarze. Korzystniejsze od cen w katalogu.
Peugeot 3008 GT Pack PureTech 180 KM
Peugeot 3008 GT Pack (fot. Łukasz Walkiewicz / Automotyw.com)

Wreszcie wiosna, trawniki się zazieleniają, natura budzi się do życia, niestety przemysł motoryzacyjny specjalnie pobudzony nie jest, pandemia, kryzys z półprzewodnikami, wojna na Ukrainie to wszystko ma wpływ na jakąkolwiek nowoczesną gałąź przemysłu, który dziś jest powiązany międzynarodowymi łańcuchami dostaw. Przyznam, że znalezienie korzystnych ofert cenowych na nowe auta jest dziś coraz trudniejsze, szczególnie w przypadku modeli dostępnych od ręki, w większości przypadków na samochód popularnej marki trzeba dziś czekać miesiącami. Ale mimo to udało nam się coś znaleźć w naszym kolejnym odcinku cotygodniowego cyklu.

Przypominam, interesują nas wyłącznie pojazdy fabrycznie nowe, bez przebiegu, choć niekoniecznie z najnowszego rocznika. W naszym cyklu pomijamy auta demonstracyjne, czy w jakikolwiek sposób używane. Podstawowy warunek, jaki spełniają wszystkie auta wymieniane w naszym cyklu: są tańsze od analogicznie skonfigurowanych aut w katalogu.

Nowe auto – Peugeot 3008 – taniej o 9222 zł

Peugeot 3008 GT Hybrid4 (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)
Peugeot 3008 GT Hybrid4 (fot. Jakub Kornacki / Automotyw.com)

W jednym z salonów francuskiej marki namierzyliśmy stylowego SUV-a, model Peugeot 3008 w wersji wyposażeniowej Allure Pack. Ten konkretny egzemplarz napędzany jest przez silnik 1.5 CC BlueHDi 130 KM S&S. To czterocylindrowa jednostka wysokoprężna wyróżniająca się oszczędnym zużyciem paliwa. Moce nie są to jakieś spektakularne, bo 130 KM nie robi dziś dużego wrażenia, ale maksymalny moment obrotowy 300 Nm dostępny już od 1750 obr./min. zapewnia temu autu przyzwoitą dynamikę. Opisywany egzemplarz to wersja z automatyczną, 8-biegową skrzynią EAT8. Francuski SUV osiąga 100 km/h ze startu zatrzymanego po 11,5 sekundy, a wg danych katalogowych prędkość maksymalna to 189 km/h. Wystarczy aż nadto, znacznie ciekawsze jest jednak średnie spalanie wynoszące 5,2 l/100 km. Auto nie jest też ociężałe, waży nieco ponad 1,5 tony, a dopuszczalna masa całkowita to okrągłe 2 tony, co oznacza, że tym SUV-em legalnie zaparkujesz na chodniku (oczywiście w miejscu dozwolonym i z poszanowaniem przepisów).

Peugeot 3008 GT Pack PureTech 180 KM
Peugeot 3008 GT i charakterystyczna mała kierownica (fot. Łukasz Walkiewicz / Automotyw.com)

Wnętrze nowych Peugeotów to wyróżniająca się wizualnie przestrzeń pozbawiona stylistycznych banałów. Ładnie zabudowany kokpit z wirtualnymi zegarami, szerokim ekranem dotykowym w zwróconej lekko ku kierowcy konsoli środkowej i kapitalnie leżąca w dłoniach, charakterystyczna dla francuskiej marki mała kierownica mogą się podobać. Wewnątrz mamy ładne, ambientowe podświetlenie LED w przedniej częsci, tylna kanapa składana w proporcjach 40/60 ma podłokietnik z dwoma uchwytami na napoje i przelotkę na narty, jest obsługa Apple CarPlay i Android Auto, a podczas jazdy kierowcę wesprze zestaw asystentów, m.in. system automatycznego hamowania z kontrolą dystansu, aktywne monitorowanie pasa ruchu, monitorowanie martwego pola obserwacji, wykrywanie zmęczenia kierowcy, nawigacja satelitarna z usługami online i wiele więcej. Tak skonfigurowany egzemplarz w katalogu francuskiej marki wyceniony jest na kwotę 161 600 zł, tymczasem nam udało się znaleźć ładny egzemplarz w perłowej bieli z 18-calowymi felgami za 152 378 zł.

Zobaczcie nasz test modelu Peugeot 3008 GT Pack

To nie jedyny Peugeot 3008, jaki testowaliśmy, zobaczcie naszą recenzję wersji hybrydowej

Nowe auto tanio? Oto Renault Clio 1.0 TCe Zen – taniej o 6900 zł

Renault Clio 1.0 TCe w wersji Zen dostępny od ręki (fot. materiały dealera Auto Compol S.A)

W jednym z salonów marki Renault udało nam się odnaleźć auto fabrycznie nowe, choć ze starszego rocznika (2020). Jest to miejski, zgrabny hatchback napędzany jednolitrowym, trzycylindrowym silnikiem benzynowym już dziś niedostępnym, bo o mocy 100 KM (te dzisiejsze mają o 10 KM mniej). Auto jest w kolorze białym z ładnymi 16-calowymi felgami.

Wnętrze oferowanego Renault Clio 1.0 TCe w wersji Zen (fot. materiały dealera Auto Compol S.A.)

Wnętrze nie jest szczególnie bogate, bo to bazowa wersja wyposażeniowa Zen, ale nie zabrakło klimatyzacji (manualnej) jest też 7-calowy ekran multimediów z obsługą bluetooth (parowanie smartfona bezproblemowe), jest centralny zamek, światła to pełne LED-y, a kierowcę wspiera system utrzymywania pasa ruchu, kontroli bezpiecznej odległości, czy system rozpoznawania znaków drogowych. Dodatkowo auto jest wyposażone w opcjonalną, skórzaną kierownicę, ma przyciemnione szyby z tyłu, a w bagażniku znajdziemy koło zapasowe. Tak skonfigurowany (a przynajmniej podobnie, bo identycznej konfiguracji dziś nie uzyskamy) wyceniany jest przez Renault na 66 000 zł. Ten konkretny egzemplarz czeka na właściciela, który będzie skłonny zapłacić 59 100 zł.

Udowodniliśmy w naszym teście, że Renault Clio nadaje się nie tylko do miasta

Citroën C3 1.2 PureTech Shine – taniej o 2000 zł

Niebanalny mieszczuch – Citroën C3 – jest do wzięcia (fot. materiały dealera Auto Gazda Group)

Nasza ostatnia propozycja w tym tygodniu to zgrabny, niebanalny Citroën C3 wyróżniający się trochę crossoverowym stylem. Oferowane auto to pojazd z rocznika 2021 wyposażony w trzycylindrowy silnik benzynowy 1.2 PureTech o mocy 83 KM i maksymalnym momencie obrotowym 118 Nm. Demon prędkości to nie jest, ale też nie taki był cel powstania tego modelu. To propozycja dla tych, którzy cenią sobie ciekawy styl i preferują spokojne typowo miejskie trasy. O styl martwić się w tym przypadku nie trzeba, bo oferowane auto to prawie topowa wersja wyposażeniowa Shine.

Wersja Shine to prawie najwyższy poziom wyposażenia tego modelu ( fot. materiały dealera Auto Gazda Group)

Pojazd jest wyposażony w komplet czujników parkowania (z przodu i z tyłu) z kamerą cofania, przednie fotele są podgrzewane, samochód na dwubarwne nadwozie, którego większość pomalowano na ładny metalizowany lakier o barwie grafitu, dach jest czarny. W kabinie mamy 6-głośnikowy system audio z dotykowym ekranem o przekątnej 7″, obsługującym bluetooth, wyposażonym w gniazdko USB i współpracującym z Android Auto i Apple CarPlay. Radiem i multimediami możemy sterować bezpośrednio z pokrytej skórą wielofunkcyjnej kierownicy. Tak skonfigurowany pojazd kosztowałby 75 400 zł, my znaleźliśmy egzemplarz fabrycznie nowy za 73 400 zł.

Zobaczcie nasz test modelu Citroën C3 Aircross

Total
0
Shares