Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Mercedes-Benz EQA 350 4Matic. Niewielki, premium i prawie 300 KM

fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com

To nie jest auto zaprojektowane od początku na elektryka. To najmniejszy crossover Mercedesa, któremu upraszczając, dodano przód charakterystyczny dla linii EQ oraz elektryczny napęd. Podstawowa wersja, czyli Mercedes EQA 250, ma przedni napęd i jest po prostu poprawny. Czy warto się zatem zainteresować najmocniejszą odmianą EQA 350 4Matic z napędem na wszystkie koła? Czy w tej wersji ten samochód może wzbić się ponad przeciętność?

Czy warto kupić elektryka?

elektryk tani w użytkowaniu
Czy Mercedes EQA 350 4Matic jest tani w użytkowaniu? To zależy od sposobu eksploatacji (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Teoretycznie zadaniem samochodu elektrycznego jest wozić nas taniej i bardziej ekologicznie. Jeśli chodzi o koszt użytkowania samochodu elektrycznego, to więcej informacji znajdziecie tutaj. Dla polskich klientów prywatnych podstawowym plusem w tej chwili jest możliwość uzyskania dopłat z rządowego programu „Mój Elektryk”, a dla tych, którzy mieszkają w dużych miastach – dodatkowo parkowanie w strefach płatnych bez opłat oraz możliwość jazdy buspasami, co może zaoszczędzić sporo czasu.

Elektryczne GLA

rose gold metallic
Lakier w kolorze różowego złota kosztuje w EQA 350 4Matic dodatkowo 2614 zł (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Mercedes EQA to modny crossover, ale styl nie jest jego najmocniejszą kartą. Tak, rzeczywiście mamy tutaj przyciągający wzrok, gładki, znany z elektryków przód z listwą LED-ową, oraz widoczny z daleka tylny pas świetlny, ale jest też na przykład tylne koło umieszczone w nienaturalnym miejscu nadwozia. W testowym egzemplarzu sytuację ratuje szlachetnie wyglądający lakier rose gold metallic za dodatkowe 2 614 zł, co jest rozsądną kwotą.

Klasa premium, ale fotele wąskie i twarde

Mercedes kolor wnętrza
Miedziany kolor we wnętrzu Mercedesa EQA ciekawie je ożywia (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

We wnętrzu bardzo dobre materiały dają sporo satysfakcji z przebywania w klasie premium, choć poza wielkim tabletem, będącym jednocześnie zegarami i dotykowym systemem multimedialnym nie ma tu zbyt wielu atrakcji, ale w końcu to nie klasa S. Elektryczną regulacją przednich foteli sterujemy tradycyjnie dla Mercedesa – przyciskami na drzwiach. Same fotele nie zapewniają komfortu, który pasowałby do marki, siedzi się na nich wyżej niż w hatchbacku, ale są dość wąskie, zadziwiająco twarde i słabo trzymają na boki, co niekoniecznie dobrze koresponduje z pokaźną mocą tego elektryka.

Mercedes-Benz EQA. Pokaż kotku, co masz w środku

Mercedes EQA kanapa
Przestrzeń dla pasażerów drugiego rzędu w EQA 350 4Matic jest przeciętna (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

W drugim rzędzie jest bardzo przeciętnie. Tu się nic nie zmieniło. Jako że nie jest to auto od początku wymyślone jako elektryk, a tylko zaadaptowane, to otrzymujemy mały tunel na środku, a dorośli wysocy pasażerowie będą tu zasiadać z nienaturalnie podniesionymi nogami, na które będzie mało miejsca. Zmieszczą się dwa foteliki dla dzieci, ale przednie siedzenia są na tyle blisko, że spodziewajcie się tradycyjnych kopniaków w oparcie od swoich pociech.

EQA bagażnik
Płytki bagażnik Mercedesa EQA. Pod podłogą miejsce na kable (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Bagażnik pomieści tylko 340 litrów, czyli dobre kilkadziesiąt litrów mniej niż tradycyjne kompakty z nadwoziem hatchbacka. Nawet auta klasy B, takie jak Skoda Fabia dysponują większym kufrem. Jest wysoko umieszczony, pod podłogą ma schowek na kable i nadaje się bardziej do miejskich zastosowań, niż do dalszych podróży.

Niezły system multimedialny

Mercedes EQA 350 4Matic i jego duży ekran multimediów (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

System MBUX Mercedesa to przyjemne rozwiązanie, które jednocześnie oferuje kilka opcji sterowania: dotykiem, gestem, czy głosem. Na kierownicy umieszczone są również gładziki, które sprawują się tutaj o niebo lepiej niż przyciski haptyczne z Volkswagena, czy nowe rozwiązanie z Lexusa NX. Te małe, niepozorne panele dotykowe po chwili przyzwyczajenia działają bardzo intuicyjnie. Bardzo spodobał mi się wyraźny, dobrze widoczny head-up display, który jest częścią pakietu Premium Plus za 17 131 zł.

Elektryczny hot-hatch z napędem na cztery koła?

Osiągi Mercedesa EQA 350 4Matic robią duże wrażenie (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Mercedes-Benz EQA 250 ma napęd na przód i niewyróżniającą się niczym specjalnym dynamikę. W EQA 350 4MATIC jest inaczej. W końcu można mieć trochę przyjemności z przyspieszania elektrykiem, bo 292 KM i 520 Nm zapewniają sprint do setki w 6 sekund, a napęd na wszystkie koła pomaga przenieść to wszystko na asfalt, zapominając o bezradnym mieleniu kołami w miejscu na śliskiej nawierzchni. Do napędu (silnik elektryczny z przodu) dołożono na tylnej osi silnik synchroniczny z magnesami trwałymi. Bateria pozostała ta sama, co w podstawowej wersji, ma 66,5 kWh. W trybie Sport samochód wyrywa wściekle do przodu i nie traci impetu do 140 km/h. Tryb Comfort jest najlepszy do codziennej jazdy, bo także tutaj dynamika jest na wysokim poziomie. Eco, jeśli nie walczysz akurat o resztki energii w baterii na dojazd do najbliższej ładowarki, jest trochę bez sensu. Dramatyczne zmniejszenie reakcji na gaz potrafi mocno zirytować.

Mercedes EQA 350 4Matic i zużycie energii

EQA zasięg
Zasięg w okolicach 0 stopni Celsjusza spadał szybko (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Według komputera pokładowego Mercedes-Benz EQA 350 4MATIC na prądzie powinien przejechać około 420 kilometrów, ale nasze wskazania testowe nie pozwalały zbyt optymistycznie patrzeć na ten wynik. W zatłoczonej Warszawie przy temperaturach w okolicy 0 stopni Celsjusza i krótkich, kilkukilometrowych trasach, zużycie energii uparcie kręciło się wokół 39 kWh/100 kilometrów. Dopiero wyjazd za Warszawę i spokojna jazda mało uczęszczanymi drogami lokalnymi obniżyła zużycie poniżej 30 kWh/100. Rekuperacja w Mercedesie działa bardzo dobrze, więc spodziewamy się, że przy „nawijaniu” kolejnych kilometrów w mieście i dłuższych, lepiej zoptymalizowanych trasach, można byłoby zakończyć test z lepszymi wynikami. Mercedes podaje średnio 17,5 kWh/100 kilometrów, co jednak wydaje się być trudne do zrealizowania.

Pamiętajmy też, że zimą elektryki przejeżdżają zazwyczaj około 60-70 proc. deklarowanego przez producentów zasięgu. W komplecie nie otrzymaliśmy ładowarki do tradycyjnego gniazdka, co było dotkliwe, bo większość samochodów elektrycznych ładujemy w ten sposób pod siedzibą redakcji.

Jak jeździ najmocniejszy, elektryczny Mercedes EQA?

zalety Mercedesa EQA
Cichy i szybki – to główne zalety Mercedesa EQA 350 4Matic (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Jazda jest trochę twarda po mieście, ale nie jest to wina samego zawieszenia, ale też foteli, które dokładają swoją sztywnością cegiełkę do kompletu. Nisko położony środek ciężkości teoretycznie daje dobre trzymanie się samochodu w szybko pokonywanych łukach, ale wchodząc dynamicznie w zakręt, dobrze jest pamiętać, że prowadzimy na kołach ponad dwie tony. Pisk niezadowolonych z takiej jazdy opon i zjeżdżanie z fotela szybko studzą sportowe zapędy kierowcy. Mercedes-Benz EQA 350 4MATIC idealnie za to nadaje się do cichego, spokojnego i zrelaksowanego poruszania się. Pomimo możliwości imponującego przyspieszania, to taka jazda jest najlepiej odbierana przez samochód i kierowcę, tym bardziej że w środku panuje błoga cisza, nawet przy prędkościach, jakie osiągamy na drogach ekspresowych.

Ile kosztuje Mercedes-Benz EQA 350 4Matic?

EQA cena
Ile kosztuje Mercedes EQA 350 4Matic? Co najmniej 258 200 zł (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Samochody elektryczne są wciąż drogie, tym bardziej w klasie premium. Kwota startowa w przypadku Mercedesa EQA 350 4MATIC to 258 200 zł. Z dodatkami i VAT-em otrzymujemy wysoką jak na tej wielkości pojazd kwotę 288 136 zł, która mimo podwyżek na rynku motoryzacyjnym, robi dość negatywne wrażenie. Czy Mercedes ma konkurencję? Oczywiście, przecież auta elektryczne ma teraz prawie każdy producent. Jeśli chcecie pozostać w klasie premium, to jest BMW iX1. Auto ma niemal identyczną pojemność baterii, maksymalną moc 313 KM, jest odrobinę żwawsze od EQA 350 4MATIC i wyceniono je w podstawie na 260 000 zł. To segment, w którym raczej nie można obejść się bez dodania kilku rzeczy, więc cena będzie podobna do Mercedesa, albo wyższa. A może Mercedes EQB?

Nissan Leaf
Coś tańszego? Może Nissan Leaf? (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Chcecie elektryka, ale uważacie, że nie ma sensu nabijać kasy Wielkiej Trójce? Cóż, to może doskonale znany fanom elektromobilności Nissan Leaf? Za 182 900 zł otrzymujecie środkową odmianę N-Connecta z baterią o pojemności 59 kWh i mocą 217 KM. Nissan przyspiesza do 100 km/h w mniej niż 7 sekund i ma świetny system rekuperacji. Preferujesz jednak auta niemieckie? Możesz wybrać, stanowczo bardziej praktycznego od Mercedesa Volkswagena ID. 4. Wersja Performance Pro 4MOTION ma 265 KM, akumulator o pojemności 77 kWh, napęd na 4 koła i kosztuje aktualnie 206 590 zł, wersja GTX ma 299 KM, ale tutaj trzeba już wyłożyć 260 190 zł.

Werdykt

wnętrze Mercedesa EQA
Estetyczne wnętrze Mercedesa EQA 350 4Matic (fot. Łukasz Walkiewicz/Automotyw.com)

Niewielki, cichy i szybki samochód na prąd marki premium. Największym plusem jest zauważalnie lepsza trakcja i dużo wyższa dynamika niż w podstawowej odmianie EQA 250. Tylko nadal jest to stosunkowo małe auto z niewielkim bagażnikiem, które będzie się poruszało przede wszystkim w miejskich warunkach. Czy w tej sytuacji rzeczywiście potrzebujecie tych 300 KM i napędu 4×4?

Mercedes-Benz EQA 350 4Matic – Plusy:

  • Dobre, przyjemne w użytkowaniu multimedia
  • Sprawne łączenie się z telefonem – bezprzewodowy Apple CarPlay
  • Dobra trakcja bez strat przy dynamicznym starcie
  • Bardzo dobre osiągi

Mercedes-Benz EQA 350 4Matic – Minusy:

  • Twarde i słabo trzymające na boki przednie fotele
  • Tylna kanapa raczej tylko dla mniejszych dzieci
  • Niewielki bagażnik
  • Wysoka cena
Total
1
Shares