Pojechałem Leafem do domu na święta. Podejrzewam, że mało jest miejsc, w których został tak szczegółowo sprawdzony pod kątem ewentualnego zakupu jak tam. Rodzice, użytkownicy innych “elektryków” (Corsa-E i Zoe) są zainteresowani zakupem trzeciego bezemisyjnego samochodu i od dłuższego czasu biorą pod uwagę właśnie ten model. Zebraliśmy więc notatki z oględzin: na co zwróci uwagę długotrwały użytkownik innego EV zainteresowanego zakupem Leafa?
1. Ogólne wymiary samochodu. Jaki jest Leaf?
Oczywiście dokładne wymiary Leafa łatwo jest sprawdzić w internecie, czy katalogu producenta. Rzecz jest w tym, że do tej pory nie mieliśmy za bardzo porównania, a nikt nie weryfikował “suchych” danych. Jak się okazało, samochód jest podobnych rozmiarów, co niegdyś flagowa limuzyna Volvo z 2014 roku, czyli model S80. Było to dość szokujące odkrycie, które postawiło użytkownikom segmentu B przed pytaniem: czy ten samochód na pewno sprawdzi się do miasta? Ma to też swoje plusy: bardziej komfortowa podróż, więcej miejsca w środku i większy bagażnik.
2. Czy Nissan Leaf bezpiecznie przewiezie choinkę? Test bagażnika
Ponieważ akcja się działa w okresie przedświątecznym, trzeba było na ostatni moment kupić choinkę. Wybór padł na drzewko około 1,5 metra wysokości, ale za to bardzo szerokie. Drzewko zmieściło się do samochodu w poprzek i zostawiło jeszcze dużo wolnego miejsca. Test bagażnika w praktyce zdany na piątkę, chociaż wysoki próg załadunkowy może utrudniać korzystanie z kufra.
3. Ergonomia, software i “analogowość”
Kupowanie nowego samochodu może wymagać kilku godzin spędzonych nad instrukcją obsługi, by nauczyć się systemu. Nissan Leaf zaskoczył pozytywnie, jego obsługa jest prosta. Co więcej, systemjest na tyle intuicyjny, że zapamiętuje większość opcji ustawionych wcześniej. Dla porównania – Corsa-E, mimo łączenia się z telefonem automatycznie, za każdym razem po uruchomieniu włącza radio. Leaf ma też wiele fizycznych przycisków: na przykład do podgrzewania foteli. Przełączniki są ustawione w stały sposób i dopóki nie zostaną fizycznie wyłączone, dopóty fotele będą się grzały. Bardzo prosty w obsłudze kokpit zaplusował momentalnie. Ostatnie słowo miała też ogólna ergonomia wnętrza – tutaj najlepsze wrażenie zrobiło wygodne umieszczenie ładowarki indukcyjnej do telefonu, który w razie konieczności jest pod ręką.
4. System audio
Samochód elektryczny pozbawia fanów motoryzacji możliwości posłuchania silnika. Nissan Leaf w wersji wyposażeniowej Tekna ratuje sytuację systemem całkiem dobrym audio marki BOSE. Intuicyjne połączenie z telefonem oraz możliwość sterowania playlistą z poziomu kierownicy i ekranu środkowego również zrobiły bardzo dobre wrażenie.
5. Nissan Leaf i promień skrętu
Przy dość dużym samochodzie ważny jest promień skrętu. Nissan podszedł do tego aspektu na poważnie i Leaf oferuje bardzo dobrą zwrotność. Na spokojnie można nim zaparkować “na raz” w galerii handlowej, a zawracanie na ulicy dwukierunkowej nie będzie żadnym wyzwaniem. Jak na samochód przednionapędowy to zdecydowanie duży plus.
6. Prowadzenie i stabilność
Leaf jest sporych rozmiarów w stosunku do segmentu B. Może to oczywiście wpłynąć też na prowadzenie samochodu zarówno na zakrętach – przechyły nadwozia, jak i na autostradzie – podatność na wiatr. Dzięki baterii umieszczonej w podłodze samochód prowadzi się dobrze na winklach i nie wychyla się nadmiernie. Na drodze ekspresowej przy 120 km/h jest stabilny i nie wymaga walki z wiatrem. Bardzo donośnie natomiast słychać szum nadwozia.
Inaczej można jednak napisać o napędzie. Leaf ma dość dużo mocy (217 KM i 340 Nm), która będąc połączona tylko z przednią osią, daje o sobie znać w zimę. Samochód nie potrzebuje dużo wilgoci, by przy nawet łagodnym ruszeniu z miejsca zabuksować kołami. Ruszanie na śniegu jest jeszcze trudniejsze.
Nissan Leaf e+ Tekna to idealny samochód na przedmieścia
Podsumowując, Leaf jest autem doskonałym, jeśli mieszkasz na przedmieściach. Sprawdzi się również rewelacyjnie gdy trzeba dojechać około 50 km do miejsca pracy – bez problemu przejedziecie drogą ekspresową w jedną i drugą stronę. Trasa będzie na pewno komfortowa, a samochód sprosta bezproblemowo oczekiwaniom. Zasięg przy -8 starczał spokojnie na około 250 km jazdy, a to na warunki podwarszawskie nawet więcej nie trzeba. Model różni się od innych samochodów elektrycznych głównie rozwiązaniami wewnątrz, jednak nie przeszkadza to w wygodnym użytkowaniu. Leaf może się podobać zarówno długotrwałym posiadaczom innych EV, jak i osobom rozważającym zakup swojego pierwszego “elektryka”.