Super Bowl 2023 to najważniejsze w tym roku sportowe wydarzenie w Stanach Zjednoczonych. Nieformalnie to wręcz amerykańskie święto narodowe, podczas którego miliony widzów zasiadają przed telewizorami i oglądają transmisję meczu. W przerwach reklamowych pojawiają się spoty, których emisja kosztuje miliony dolarów. Reklamy motoryzacyjne też się pojawią!
Super Bowl 2023 – reklamy motoryzacyjne
Na Super Bowl 2023 pojawi się kilka spotów reklamowych z zupełnie różnych kategorii. Wśród nich znajdą się też reklamy motoryzacyjne największych producentów samochodów. W tym roku nie zobaczymy produkcji m.in. Toyoty, Nissana, BMW czy Hyundaia, ale za to czekają na nas reklamy Jeepa, Kii, GM i Netflixa oraz Dodge’a.
Zabawne GM i Netflix
General Motors od dwóch lat kontynuuje tradycję zabawnych reklam z komikami w roli głównej. Uwaga skoncentrowana w tym roku jest na elektrycznych propozycjach aut GM, a kampania powstała ze współpracy z portalem streamingowym Netflix. Jeden ze spotów jest jawną parodią południowokoreańskiej produkcji “Squid Games”, gdzie komik wypowiada zdanie “w pewnym sensie wszyscy nosimy maski”. Akcja toczy się w Chevrolecie Blazer.
Dodatkowo, wiele elektryków pojawi się w najnowszych produkcjach przygotowanych przez platformę. Mowa między innymi o Chevrolecie Bolt EUV, GMC Hummerze EV Pickup i Cadillacu LYRIQ.
Kia na pomoc ojcom
W tegorocznej reklamie Kii na Super Bowl 2023 zobaczymy zdesperowanego ojca, który musi jak najszybciej odzyskać ulubiony smoczek swojego dziecka. Model Telluride w wersji z napędem 4×4 musi poradzić sobie ze śnieżnymi stokami, żwirem, śliską nawierzchnią czy murawą boiska futbolowego. Spot ma przede wszystkim trzymać w napięciu, by finalnie pokazać wszystkie walory modelu i ogłosić sukces trudnej misji. Telluride zaprezentowany jest jako rodzinny samochód do zadań specjalnych.
Stellantis powraca na Super Bowl 2023
Stellantis w ubiegłym roku nie pokazał swoich reklam na finałowym meczu o mistrzostwo w futbolu amerykańskim. Teraz jednak wraca ze spotami dwóch amerykańskich brandów – Jeepa i Rama.
Ten producent również skupił się na zaprezentowaniu elektryfikacji aut w pozytywnym świetle. Reklamy Wranglera 4xe i Grand Cherokee 4xe uwidoczniają możliwości terenowe elektryków, a sam producent jawi się jako przyjaciel natury. W minutowym spocie zobaczymy tańczące zwierzęta w rytm remixu “Electric Boogie” Shaggy’ego i niemalże kaskaderskie pokazy aut.
Druga z propozycji reklamowych Stellantisa także pokazuje właściwości terenowe przedstawionych modeli elektrycznych, tym razem w scenerii mocno zimowej.
Z kolei spot Dodge’a RAMa 1500 REV to przede wszystkim prześmiewcza propozycja bazująca na hasłach z reklam farmaceutycznych. Wideo porusza problem lęku przed zbyt małym zasięgiem, starając się jednocześnie rozwiać obawy przed „zbyt wczesną elektryfikacją”. W nagraniu pojawia się aktor Jason Jones, który w humorystyczny sposób tłumaczy zasadę działania samochodów potencjalnym klientom.
Na Super Bowl 2023 pojawi się stosunkowo mało reklam motoryzacyjnych. Dlaczego? Producenci aut inwestują miliony w rozwój i elektryfikację swoich modeli. Walka z przerwanym łańcuchem dostaw czy brakiem dostępności elektroniki do aut ciąż trwa, co dodatkowo obciąża budżet. Globalni producenci samochodów z roku na rok ograniczają wydatki na reklamę nowych modeli. Warto przede wszystkim dodać, że średni koszt 30-sekundowej reklamy podczas zeszłorocznego finału Super Bowl wyniósł 6,5 miliona dolarów, czyli około 30 milionów złotych.