Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Lamborghini Aventador jednak z V12? Tak będzie wyglądał

Wiele wskazuje na to, że kolejne wcielenie modelu Lamborghini Aventador będzie zasilane hybrydową jednostką V12. Supersamochód z silnikiem umieszczonym centralnie budzi niemałe zainteresowanie, nie tylko mediów. Ostatnie informacje zdzierają z niego nieco więcej kamuflażu i odsłaniają nieco dyskusyjną sylwetkę.

Lamborghini Aventador wciąż z V12?

Choć Lamborghini niedawno żegnało się z wolnossącym silnikiem V12, wiele wskazuje na to, że jeszcze nie koniec tej jednostki. Ważne: w nieco zmienionej formie. Będzie współpracowała z systemem hybrydowym, a jej moc najprawdopodobniej dojdzie do 850 KM. Czy będzie mógł prześcignąć Ferrari 296 GTB i rywalizować z Ferrari SF90 Stradale? Być może.

Lamborghini Aventador
Grafiki przedstawiające szkic nowe Lamborghini Aventador być może z silnikiem V12 (fot. ig: automotive_mike)

Wszystko to jednak pozostaje w kwestii domysłów, które narodziły się wraz z publikacją grafik na instagramowym profilu blogera motoryzacyjnego o pseudonimie automotive_mike. Widać na nich sylwetkę Aventadora z centralnie umiejscowionym motorem. Nie są to zdjęcia samochodu, a bardziej obrazy wygenerowane komputerowo.

Lamborghini Aventador z V12
Aventador z lat 2012-2022 nieco różni się od najnowszej wariacji na temat modelu (fot. materiały prasowe)

Na pierwszy rzut oka przede wszystkim widać, że ta wersja znacząco różni się od dobrze znanego poprzednika. Przede wszystkim bocznymi światłami LED do jazdy dziennej w kształcie litery Y. Te pierwszy raz pojawiły się w Lamborghini Terzo Milennio z 2017 roku. Prototyp ma przede wszystkim małe reflektory, a maska i przednie wloty powietrza naszpikowane są ostrymi zagięciami. Współpracę auta z jednostką V12 zdradza miejsce na duży dyfuzor i sama pokrywa silnika.

Sukcesy Lamborghini

Lamborghini
Rok 2022 okazał się rekordowy dla Lamborghini. Czy firma powtórzy sukces? (fot. materiały prasowe)

W 2022 roku włoska firma odnotowała 10% wzrostu sprzedaży swoich aut względem poprzednich 12 miesięcy. Nowych właścicieli uszczęśliwiło dokładnie 9233 egzemplarzy. Był to więc rekordowy rok dla Lamborghini. Ostatnio zrobiło się też głośno o przejściu szefa zespołu odpowiedzialnego za podwozie i dynamikę bolidów we włoskiej firmie do amerykańskiego giganta, Apple. Takie zmiany budzą emocje i rozpalają wyobraźnię fanów, podobnie jak fakt, że kolejne modele dotknie elektryfikacja. Można powiedzieć, że w kontrze do tego postulatu staje konkurencyjne Pagani, które otwarcie mówi, że dla ich modeli to nie jest koniec V12.

Historia silnika V12 wciąż budzi emocje fanów motoryzacji i na szczęście wciąż można kupić ciekawe, nowe samochody z taką jednostką pod maską. Jedno jest pewne – samochodowy świat idzie do przodu i elektryfikacja jest nieunikniona. Pozostaje nam cierpliwie czekać na dokładniejsze informacje ze strony Lamborghini na temat motoru zasilającego najnowszą wersję Aventadora.

Total
0
Shares