Jakie kompakty z dieslem warto oglądać na rynku wtórnym, jeżeli dysponujemy budżetem nie większym niż 30 tys. zł? Diesle mimo zapowiadanych już od dłuższego czasu śmierci silników wysokoprężnych, wciąż są poszukiwanymi jednostkami na rynku wtórnym. Trudno temu się dziwić, bo w pełni sprawny kompakt z dieslem będzie oszczędnie obchodził się z paliwem, a to cecha dziś bardzo pożądana. Niestety nie brakuje pułapek i wersji silnikowych, które lepiej omijać. Uwaga ta nie dotyczy jednak proponowanych przez nas dziesięciu modeli.
Pamiętajcie jednak, że nawet dobra opinia o danym modelu z konkretnym silnikiem nie powinna was zwalniać z uważnych oględzin konkretnego egzemplarza. Nawet najlepszy silnik nie zda się na nic, gdy auto było zaniedbane, źle eksploatowane, czy jest np. egzemplarzem popowodziowym. Choć 30 tys. to dziś nie jest nawet połowa kwoty za nowe auto, to wciąż spora dla wielu z nas suma. Szanujcie swoje pieniądze i uważnie oglądajcie konkretne egzemplarze. Jeżeli nie macie doświadczenia? Zabierzcie wybrany kompakt z dieslem na profesjonalny przegląd przedzakupowy w warsztacie wybranym przez Was, a nie przez sprzedającego. Sprzedający się na to nie zgadza? Szukajcie innego egzemplarza.
Citroën C4 II 2.0 HDi oraz 1.6 HDi
Drugą generację francuskiego kompaktu produkowano od 2010 roku. To zdecydowanie jeden ze spokojniej narysowanych kompaktów tej marki, zwłaszcza na tle starszej generacji. Z kolei nowsza poszła już za trendem i stała się crossoverem. Tutaj mamy do czynienia z klasycznym, funkcjonalnym kompaktem, występującym tylko w jednej wersji nadwoziowej, widocznej na powyższym zdjęciu (5-drzwiowy hatchback). O ile kupno tego modelu z silnikiem benzynowym to potencjalna pułapka (do tej generacji trafiały nieudane silniki z serii Prince), to ten kompakt z dieslem jest zdecydowanie godny polecenia.
Zarówno słabszy 1.6 HDi występujący w różnych wariantach mocy od 92 do 120 KM, jak i 2.0 HDi o mocy 150 KM to bardzo udane jednostki wysokoprężne. Zwróćcie uwagę na nazewnictwo, e-HDi to silniki z układem Start/Stop, a BlueHDi wyposażono już w układ z czynnikiem AdBlue. Filtr cząstek stałych zawsze już trafiał do tej generacji. Jeżeli interesuje was minimalizacja kosztów eksploatacji, wybierzcie najsłabszy wariant 1.6 HDi o mocy 92 KM. Ten silnik nie miał ani turbiny o zmiennej geometrii (jak w pozostałych odmianach), ani dwumasowego koła zamachowego. Trzeba jednak wówczas zaakceptować słabą dynamikę. Na rynku za 30 tys. zł znaleźć można 11-12 letnie C4 z dieslem. Zdecydowanie przeważają oferty z mniejszym silnikiem 1.6 HDi.
Seat Leon II 1.9 TDI
Teoretycznie w naszym budżecie można próbować ustrzelić Leona III generacji z pierwszych lat produkcji, ale dużo większą swobodę wyboru uzyskamy wybierając starszą generację z ostatnich lat produkcji. Leon II produkowany był w latach 2005 – 2012. Najstarsze egzemplarze możemy pominąć, stać nas na roczniki z końca produkcji. Auto mimo upływu lat starzeje się godnie i wciąż nieźle wygląda, a wielu uważa właśnie ten model za najmniej nudny kompakt z grupy VW w tym okresie.
Pod maską może znajdować się wiele wariantów silników wysokoprężnych, bo trafiał tu i 1.6 TDI i 2.0 TDI PD i CR, a także polecany przez nas, trwały 1.9 TDI. Uwaga na wersję 1.9 TDI o oznaczeniu BXE – miała nietrwałe panewki, pozostałe wersje są udane. Jeżeli zależy Wam na większej dynamice, można zdecydować się (dostępny od 2009 roku) na 2.0 TDI CR. Silnik ten ma zasilanie common rail, a nie pompowtryski jak w 1.9 TDI i wcześniejszych 2.0 TDI. Zwłaszcza starsze 2.0 TDI PD (z pompowtryskiwaczami) ma fatalne opinie. To po prostu nieudana jednostka. Po 2010 roku nie znajdziemy już 1.9 TDI bo jednostkę wyparł mniejszy diesel 1.6 TDI, ale jeżeli decydujecie się na model po 2010 wówczas warto wybrać 2.0 TDI CR.
Alfa Romeo Giulietta 2.0 JTDM
Kompaktowa Alfa Romeo Giulietta trafiała na rynek od 2010 roku. Od strony technicznej auto ma wiele wspólnego z Fiatem Bravo II, głównie jeżeli chodzi o to, co znajduje się pod maską obu modeli. Oczywiście Alfa otrzymała również najmocniejsze jednostki, niedostępne dla Fiata, ale one nas tu interesują w mniejszym stopniu, ponieważ skupiamy się na dieslach. Giulietta jest też autem zaskakująco trwałym, zwłaszcza na tle poprzedniczki, Alfy Romeo 147, której nie szczędzono mniej pochlebnych epitetów.
Biorąc pod uwagę ten kompakt z dieslem, do wyboru mamy dwa silniki: 1.6 JTDM oraz 2.0 JTDM. Ten pierwszy nie zachwyca dynamiką, zwłaszcza w kontekście marki, natomiast dwulitrowa jednostka jest trwała i mocniejsza (140 – 175 KM, zależnie od wersji), choć zużywa więcej paliwa od innych dwulitrowych jednostek wysokoprężnych o tej pojemności, dostępnych w naszym budżecie. Problem jest z dostępnością mocniejszych odmian dwulitrowego diesla w tym modelu, w ofertach spełniających nasze kryterium finansowe najczęściej występują egzemplarze z mniejszym silnikiem wysokoprężnym pod maską.
Ford Focus III 1.6 TDCi
Interesująca nas tu generacja Focusa produkowana była w latach 2010 – 2018. Najmłodsze roczniki na jakie możemy liczyć w naszym budżecie to nawet 2017 rok, ale większość ofert to egzemplarze sprzed 2015 roku, czyli sprzed liftu tego modelu. W ogłoszeniach najczęściej występują egzemplarze z nadwoziem hatchback lub kombi, sedan jest rzadziej spotykany.
Silniki diesla trafiające pod maskę tego kompaktu, to uznane jednostki wysokoprężne koncernu PSA (obecnie Stellantis). Generalnie Ford korzystał zarówno z silników 1.6 jak i 2.0 TDCI (odpowiedniki 1.6 HDi i 2.0 HDi) o mocy 95-120 KM i 140-185 KM. Przy okazji liftingu, rolę bazowego diesla przejął 1.5 TDCI 95-120 KM. Każdy z wymienionych otrzymał bezpośredni wtrysk paliwa common-rail, filtr cząstek stałych, dwumasowe koło zamachowe i doładowanie. Jak przystało na nowoczesny silnik o zapłonie samoczynnym, musimy być przygotowani na typowe wymiany eksploatacyjne. W naszym budżecie możemy liczyć jednak na słabsze warianty mocy. Podaż jest całkiem spora, jest w czym wybierać.
Peugeot 308 II 1.6 BlueHDi
Oto kolejny francuski kompakt z dieslem. Druga generacja Peugeota 308 zadebiutowała na rynku w 2013 roku. Przyjęty budżet pozwala rozglądać się za raczej starszymi egzemplarzami tego modelu, z pierwszych lat produkcji tej generacji. 308 to kompakt, który na tle ówczesnej konkurencji szedł w stronę nowoczesności. Po raz pierwszy francuska marka odeszła od zwiększania numerycznej nazwy modelu, nowa generacja – podobnie jak poprzednia – wciąż nazywała się Peugeot 308. Tak jest do dziś, gdy mamy już trzecią generację tego modelu.
Wracając do interesującej nas kwestii. Miłośnicy jednostek wysokoprężnych nie mają powodów do narzekań. Pod maską kompaktowego Peugeota znajdziemy jedne z najlepszych diesli XXI wieku: 1.6 HDi i 2.0 HDi. Nazwa BlueHDI oznacza instalację AdBlue, natomiast występujące w pierwszych latach produkcji tej generacji jednostki o oznaczeniu e-HDi miały system start-stop, ale były pozbawione układu AdBlue. Mniejszy diesel o pojemności 1.6 występował w wariantach mocy od 92 do 120 KM, dwulitrowa jednostka miała moc 150 KM. Wadą najsłabszych jednostek jest tylko 5-biegowa skrzynia manualna, mocniejsze otrzymywały skrzynię o sześciu przełożeniach. Na rynku 30 tys. zł pozwala poszukiwać auta raczej z mniejszym z dwóch wymienionych diesli. Poza gorszą dynamiką od 2.0 HDi, to polecana, bardzo oszczędna jednostka.
Volkswagen Golf VI 1.6 TDI
Trudno, żeby w zestawieniu dotyczącym aut kompaktowych zabrakło Golfa. A co do diesli to przecież skrót TDI dla wielu użytkowników jest wręcz synonimem jednostki wysokoprężnej. Jednak paradoksalnie, Golf VI, nie zbierał bardzo dobrych opinii (w przeciwieństwie do kolejnej VII generacji). Była to tak naprawdę nieco poprawiona, nieudana V generacja. Golf VI produkowany był w latach 2008 – 2013. 30 tys. zł pozwala poszukiwać egzemplarza bliżej końcowych lat produkcji tej generacji, ale tu uwaga: wiele zależy do stanu konkretnego egzemplarza. Czasem lepiej wybrać zadbany model z 2010 roku niż 3 lata młodszy egzemplarz, z serwisowymi niedociągnięciami, szczególnie gdy interesuje nas jednostka wysokoprężna.
W przypadku diesli, mechanicy zgodnie polecają tylko bazowe warianty 1.6 TDI 90-105 KM. Zapewniają wystarczające osiągi także z pełnym obciążeniem (moc nie powala, ale robotę robi wyższy niż w benzyniakach moment obrotowy), spalając niewiele oleju napędowego i nie generując dodatkowych wydatków serwisowych. Dużo lepsze osiągi oferuje 2.0 TDI (110, 140 i 170 KM). Niestety, w jego przypadku nadal mechanicy przestrzegają przed licznymi wadami fabrycznymi z pękającymi głowicami na czele. Do tego dochodzi uszkodzenie pompy oleju. Opcjonalny napęd na cztery koła 4Motion jest trwałą i bezobsługową konstrukcją ze sprzęgłem międzyosiowym typu Haldex.
Honda Civic VIII 2.2 i-CTDi
Popularne “UFO” bryluje wciąż we wszelkich rankingach niezawodności. Model ten ma już jednak swoje lata. VIII generację Civica znajdziemy w rocznikach 2006 – 2011. Auta zdecydowanie trzymają cenę, naszym zdaniem, zbyt mocno. Jednak najdroższe są egzemplarze z jednostkami benzynowymi, w przypadku diesli jest taniej. Czy to zła wiadomość? Niekoniecznie. Bez względu na to co trafia pod maskę modelu, najczęstsze awarie to drobiazgi. Są to np. trzeszczące i skrzypiące elementy wyposażenia, korozja na styku drzwi z dachem, problemy z klamkami w autach starszych roczników czy uszkodzenia ekranu prędkościomierza – nic co unieruchamiało by ten pojazd i było koszmarnie drogie w naprawie. Układ napędowy tego auta stanowi wzór do naśladowania, jeżeli chodzi o trwałość. To jedno z najmniej awaryjnych aut używanych wśród samochodów o wieku przekraczającym 10 lat. Honda Civic VIII.
Zainteresowani wersją z silnikiem wysokoprężnym powinni poszukiwać diesla o pojemności 2,2 litra. W przyjętym przez nas budżecie możecie liczyć na zadbany, nieskorodowany egzemplarz. Honda nie jest kojarzona jako potentat w dziedzinie produkcji diesli, ale jednostka o pojemności 2199 ccm (która zastąpiła równie dobrego, ale starszego diesla 2.2 i-CTDi o pojemności 2204 ccm) jest uznawana za jeden z najmniej kłopotliwych, turbodoładowanych silników wysokoprężnych powstałych w XXI wieku. Jest to lekka (aluminium) i wytrzymała konstrukcja z 16-zaworową głowicą i dwoma wałkami rozrządu napędzanymi trwałym łańcuchem, zasilanie bezpośrednim wtryskiem common rail (wtryskiwacze elektromagnetyczne to sprawdzona konstrukcja Boscha). Z silnikiem współpracuje turbosprężarka o zmiennej geometrii łopat. Ponieważ to nowoczesny diesel, jest DPF i zawór recyrkulacji spalin (EGR), o który warto dbać (najczęściej wystarczy jego czyszczenie).
Škoda Octavia II 1.9 TDI
Octavia drugiej generacji pojawiła się w cennikach marki w 2004, a w produkcji pozostawała aż do 2013, po drodze przechodząc jeden subtelny lifting. Tak długa produkcja tej generacji nie była przypadkowa, bo to udany samochód. Po latach, w bazowych egzemplarzach płowieją tylko nielakierowane zderzaki, lusterka i listwy ochronne.
Jeżeli chodzi o silniki wysokoprężne, to wśród diesli godne polecenia są 1.9 TDI 105 KM (starsze modele) i jego następca 1.6 TDI 90-105 KM. Warto uważać jedynie na 1.9 TDI wprowadzony w 2006. Ma oznaczenie BXE i potrafią się w nim obrócić panewki, aczkolwiek problem dziś powinien już być usunięty przez poprzednich właścicieli. W naszym budżecie możemy poszukiwać znacznie młodszych egzemplarzy. Kwota 30 000 zł pozwala przebierać w ofertach modeli z rocznika 2010 i młodszych.
Opel Astra J 2.0 CDTI
Astra generacji J zadebiutowała na rynku w 2009 roku i produkowano ją przez dekadę. Bogata paleta silników, różne warianty nadwozia, niebanalny sznyt i design i mamy bestseller rynku wtórnego. To jeden z najpopularniejszych aut kompaktowych z drugiej ręki. Bogata gama silników nie jest niestety jednolita pod względem trwałości i nie wszystkie jednostki są godne polecenia.
Opel proponował klientom trzy diesle: 1.3 CDTI (to fiatowski diesel 1.3 Multijet), 1.7 CDTI (to z kolei silnik opracowany i produkowany przez Isuzu) oraz polecaną przez nas jednostkę, czyli 2.0 CDTI (również konstrukcja inżynierów Fiata). Dwulitrowy diesel dostępny był w wariancie spokojnym (moc 160 i 165 KM). Jest on w zupełności wystarczający. Jednak występowała i mocniejsza odmiana z dwiema turbosprężarkami. 2.0 CDTI biturbo generuje 195 KM. Problem tylko w tym, że takiej jednostki w naszym budżecie raczej nie znajdziemy. Niemniej słabsze 2.0 CDTI to świetny motor, jest oszczędny, ale nie ślamazarny. Doskonale sprawdza się w dłuższych trasach, jest trwały, a jego obsługa i serwis nie pustoszy portfela. Za 30 tys. zł macie szansę na upolowanie Astry z dwulitrowym dieslem z roczników 2014.
Renault Megane III 1.5 dCi
Nasze zestawienie kończymy kolejną propozycją z Francji. Megane III generacji to auto, które oferowane jest na rynku w atrakcyjnej cenie. Wynika to po części z niesłusznych opinii dotyczących tego kompaktu z dieslem. Owszem silniki dCi bywały wadliwe. Zapewne każdy kojarzy Lagunę i obracające się panewki silników 1,9 dCi. Jednak dotyczy to jednostek o starszych od interesujących nas w tym kompakcie. Megane III produkowano w latach 2008 – 2016. To auto znacznie lepsze od Megane II, na które wielu użytkowników klęło ze względu na kłopoty z elektroniką.
Interesują nas diesle. Tu ich paleta była naprawdę bogata. Od polecanego 1.5 dCi (warianty mocy: 86, 90, 95, 106 i 110 KM). Na rynku z tym silnikiem jest dużo ofert, jest w czym wybierać. To szansa na zadbany egzemplarz w naszym budżecie. Oprócz tego pod maską Megane III znajdziemy też 130-konne 1.6 dCi, 1.9 dCi o takiej samej mocy. Najmocniejsze 2.0 dCi występowało w trzech wariantach mocy: 150, 160 i 163 KM. Niestety ciężko będzie znaleźć Megane III z mocnym dieslem za naszą kwotę. Ogólnie możemy zalecić wybór egzemplarza nie starszego niż rocznik 2010. Przez pierwsze dwa lata, Renault usuwało jeszcze niedociągnięcia w swoich dieslach. Warto zadbać o skrócony resurs olejowy i zweryfikować, czy robił to również poprzedni właściciel.