Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Subskrybuj
Subskrybuj nas

Zapisz się na nasz newsletter

Top 20. Najlepiej oceniane auta używane do 10 000 zł

Jakie auto używane do 10 000 zł dziś warto wybrać? Niestety, dziś 10 tys. zł to mniej niż taka kwota rok temu, ale zobaczmy co można wybrać.
fot. shutterstock

10 tys. zł to dziś kwota, za którą co prawda możliwe jest kupno samochodu na rynku wtórnym, ale raczej nie powinniśmy oczekiwać szczególnych wygód, ani luksusów. Klasa premium w tej cenie, choć – paradoksalnie – da się znaleźć, to najczęściej oznacza wybór bardzo mocno wyeksploatowanego i po prostu starego, zajeżdżonego auta, którego serwis może znacząco nadszarpnąć nasz budżet. W naszym przeglądzie proponujemy 20 modelu, które wykonują podstawowe zadanie, jakiego oczekujemy od auta do 10 000 zł: przewiozą nas z miejsca na miejsce.

W popularnych serwisach online znaleźć można – dosłownie – dziesiątki tysięcy ofert z samochodami nie kosztującymi więcej niż 10 000 zł. W jednym tylko serwisie Otomoto namierzyć można ponad 10 tys. takich ofert. Jednak po wykonaniu pierwszego odsiewu, czyli usunięciu z puli wyników aut uszkodzonych, niejeżdżących, na części, nie zarejestrowanych itp. w puli wciąż pozostawało ponad 1600 ofert. Sporo. Na jakie modele warto spojrzeć dokładniej? Oto nasze 20 propozycji aut, które są – mimo taniości i wieku – wciąż nieżle oceniane przez ekspertów. Zastosowaliśmy jeszcze jedno kryterium: wiek. Uznaliśmy, że najstarszym pojazdom trzeba pozwolić odejść. Ich zakup z bardzo dużym prawdopodobieństwem będzie się wiązał ze znacznymi kosztami serwisowymi. Dlatego też poniżej propozycje samochodów, które… nie są jeszcze pełnoletnie. Co i tak jest bardzo dużym wiekiem jak na auto.

Używane do 10 000 zł – Fiat Panda II

Fiat Panda II - używane do 10000
Fiat Panda II (fot. Rudolf Stricker / Wikimedia)

Jedno z niewielu aut, które w założonym przez nas budżecie można upolować w wieku nie przekraczającym 10 lat. Niestety, takich ofert jest niewiele, a jak już się pojawią, to bardzo szybko znikają z rynku. Zainteresowanie jest duże i to nie dziwi, bo dziesięcioletnia Panda za 10 tys. zł to w przypadku w miarę zadbanego i jeżdżącego modelu dziś wręcz okazja. Wśród nastoletnich modeli możemy już przebierać. Panda II produkowana była w latach 2003 – 2012, jako pięciodrzwiowy hatchback i van. Ceny w ogłoszeniach (patrzymy wyłącznie na auta zdatne do jazdy i oferowane jako “jeżdżące”) startują od ok. 3600 zł, ale auta rzekomo nie wymagające wkładu finansowego to ok. 7 tys. zł. Z silników warto wybrać prostego w obsłudze i serwisowaniu, niekłopotliwego benzyniaka 1.2. Wiele egzemplarzy jest zagazowanych, w przypadku gdy LPG łączono z silnikiem 1.2 nie powinno być problemów, o ile tylko poprzedni właściciele dbali o auto.

Citroen C4

Citroen C4 - używane do 10 000
Citroën C4 (fot. materiały prasowe)

Citroen C4 I generacji to auto kompaktowe zauważalnie tańsze od konkurencji z segmentu w tych samych rocznikach. Po prostu Polacy wolą auta niemieckie, które z kolei często są znacznie przewartościowane. Model produkowano w latach 2004 – 2010. Ceny na rynku wtórnym (przypominam, że nie patrzymy na roczniki starsze niż 2005) zaczynają się od ok. 7000 zł i w tej cenie możemy liczyć na diesla 1.6 HDi bez dwumasy i bez DPF/FAP. Omijajcie silniki benzynowe z serii Prince (od 2008 roku), ale w naszym budżecie większość ofert to egzemplarze sprzed wprowadzenia tych silników do gamy modelowej. Wielu narzeka na problemy z elektroniką, ale tutaj da się je naprawdę relatywnie tanio usunąć. Tutaj mamy naprawdę przyzwoite auto z niezłym zabezpieczeniem antykorozyjnym.

Używane do 10 000 zł – Opel Astra III

Opel Astra III - używane do 10 000
Astra H to ciągle rozsądny wybór, jeśli trafimy na zadbany egzemplarz (fot. materiały prasowe producenta)

Opel Astra od lat kojarzy się z rozsądnym kompaktem. Trzecia generacja, czyli Astra H to wciąż nierzadki widok na naszych drogach i częsty gość w ogłoszeniach na rynku wtórnym. Model produkowano w latach 2004 – 2014. Najmłodsze roczniki są poza zasięgiem budżetu, ale starsze już nie. W ogłoszeniach model ten startuje od niecałych 6000 zł, ale to najczęściej wersje z niepolecanym dieslem 1.3 lub 1.7. Optymalnym wyborem jest benzyniak 1.4 o mocy 90 KM i 1.6 o mocy 105 lub 115 KM. Jeżeli bardzo chcecie diesla, szukajcie zadbanego egzemplarza z 1.9 CDTi (popularna jednostka występowała w wielu markach). Polecane wersje silnikowe są nieco droższe, ale wciąż plasują się w naszym budżecie.

Mazda 3

Mazda 3 I - używane do 10 000
Mazda 3 pierwszej generacji (BK) – fot. Rudolf Stricker / Wikimedia

Japoński kompakt, czyli Mazda 3 I generacji to auto niestety pełne sprzeczności. Mechanicznie OK, ale problemem jest korozja. Model produkowano w latach 2003 – 2009. W ogłoszeniach auta nie starsze niż z roku 2005 startują od ok. 6000 zł za wersję z silnikiem benzynowym 1.6 o mocy 105 KM. Podczas oględzin powinniśmy się skupić przede wszystkim na poszukiwaniu ognisk “rudej”. To, że ją znajdziemy, jest w tym modelu więcej niż pewne. Pozostaje jednak kwestia tego, że rdza oznacza jedynie mniejszą estetykę, czy też wpływa po prostu na bezpieczeństwo poruszania się konkretnym egzemplarzem. Z silników zdecydowanie polecamy benzyniaki: wspomniany już 1.6 czy 2.0 to dobry wybór. Pierwszy z nich to raczej propozycja dla spokojniejszych kierowców. Niestety, nawet 1.6 ma wymagania paliwowe, w mieście trzeba liczyć się ze spalaniem ok. 9 l/100 km.

Używane do 10 000 zł – Skoda Fabia I

Skoda Fabia I - używane do 10 000
Skoda Fabia I (fot. Alofok/Wikimedia)

Pierwsza generacja Fabii była istnym przełomem technologicznym względem oferowanej wcześniej Felicii. Niemniej dziś Fabia I to już auto po prostu stare. Ta generacja produkowana była w latach 1999 – 2008, zatem przy naszych kryteriach interesują nas wyłącznie egzemplarze z ostatnich lat produkcji. To o tyle dobrze, że możemy liczyć na najlepiej zachowane sztuki i wciąż mieścić się w budżecie. W ogłoszeniach Fabia I nie starsza niż rocznik 2005 startuje od ok. 5000 zł, pod maską benzyniaki 1.2 HTP czy 1.4, ale również legendarny diesel 1.9 TDI. Polecamy benzyniaki 1.4 16V, 2.0 oraz właśnie 1.9 TDI. Choć ten ostatni może wymagać już pewnego wkładu, to zadbane 1.9 TDI pokona i milion kilometrów. Wyposażenie ubogie, materiały nienajlepsze, ale pamiętajmy – szukaliśmy auta przede wszystkim taniego, a Fabia I ma szansę być nie tylko tania w zakupie, ale też bardzo tania w eksploatacji.

Seat Leon I

Seat Leon I
Seat Leon I (fot. Wikimedia)

Gdybyśmy choć trochę podnieśli kryteria wiekowe, Leon I już by się do zestawienia nie załapał. Auto produkowano w latach 1999 – 2005 i nas interesują wyłącznie modele z ostatniego rocznika. W ogłoszeniach startują od 8000 zł. W gamie silników bezpieczne jednostki to 1.6 MPI z wielopunktowym wtryskiem (ten silnik “lubi się” z instalacją gazową). Natomiast z diesli oczywiście 1.9 TDI – o tym silniku wspomniałem już przy okazji wyżej opisanej Skody Fabii. Jako diesel może wymagać dbałości, ale zadbany odwdzięczy się naprawdę długą eksploatacją.

Używane do 10 000 zł – Ford Fiesta Mk6

używane do 10 000 - Ford Fiesta VI
Ford Fiesta VI (fot. materiały prasowe)

VI generację Fiesty Ford produkował w latach 2002 – 2008. W naszym zasięgu pozostają egzemplarze z ostatnich lat produkcji. W ogłoszeniach Fiesta VI nie starsza niż 2005 r. startuje od niecałych 6000 zł za wersję z silnikiem 1.4 TDCi (diesel). Tego diesla raczej byśmy jednak odpuścili i skupili nasze zainteresowania na jednostkach benzynowych. Bezpiecznym pod względem trwałości i eksploatacji silnikiem jest nieangażujący czterocylindrowy benzyniak o pojemności 1.4. Diesle, choć uznawane za dobre (Ford współpracował w tym zakresie z francuskim PSA), to w przypadku auta o miejskim charakterze mają ograniczony sens.

VW Passat B6

VW Passat B6
VW Passat B6 (fot. materiały prasowe)

Patrząc sucho na parametry i funkcjonalność, Passat to doskonały wybór. Niestety, życie to jednak coś więcej niż tylko te dwie cechy. Passat B6 produkowany w latach 2005-2010 przypadł na okres eksperymentów Volkswagena na klientach. W efekcie mimo olbrzymiej podaży i szerokiego wyboru jednostek napędowych wybór nie jest łatwy. O wadach silników 1.4 TSI (rozrząd), 1.8/2.0 TSI (EA888 Gen.2 – pobór oleju ponad wszelkie normy), czy 2.0 TDI PD (z pompowtryskiwaczami) można napisać niejedną książkę. Jeżeli chcecie benzyniaka, wybierajcie wyłącznie sprawdzony i trwały 1.6 MPI. W przypadku diesli: wyłącznie 1.9 TDI.

Używane do 10 000 zł – Renault Clio III

Renault Clio III (fot. materiały prasowe)

Renault Clio III generacji produkowano w latach 2005-2013. Szeroka gama nadwozi i silników sprawia, że naprawdę jest w czym wybierać. Clio III to model, w którym Renault – mówiąc kolokwialnie – się przyłożyło jeżeli chodzi o kwestię trwałości. Silniki? Jest co wybierać. W samej tylko odmianie przedliftowej było aż 15 wariantów silnikowych. Ponieważ rozważamy auto do miasta siłą rzeczy eliminujemy diesle (zresztą 1.5 dCI do 2010 roku był silnikiem po prostu nieudanym). Bazowy, 16-zaworowy silnik benzynowy 1.2 (występował w wersji 65, 75 i 78-konnej) nie jest zły, ale warto mieć troszeczkę więcej koni pod stopą, a 1,4 (98 KM) oraz 1,6 (warianty mocy 88 KM, 110 KM i 128 KM – na ten ostatni nas raczej nie będzie stać) również są z perspektywy czasu dobrze oceniane i są to motory dobrze znane mechanikom z dobrym dostępem do części zamiennych.

Ford Focus II

używane do 10 000 - Ford Focus II
Ford Focus II (fot. Wikimedia Commons)

W stosunku do poprzednika stracił designerski pazur, ale nie wyróżniające Forda właściwości jezdne. Focus II produkowany był w latach 2004 – 2010 i w naszym budżecie macie szanse raczej na auto z bliższych początku produkcji lat. Zacznijmy od tego, że lepiej omijajcie ofety z Focusami z LPG. Jednostki napędowe, które trafiały pod maskę nieszczególnie dobrze (delikatnie mówiąc) współpracowały z instalacją gazową. Paradoksalnie Focus z dieslem nie jest wcale złym pomysłem, bo Ford współpracował z PSA i właśnie silniki francuskie są polecanymi dla tego modelu jednostkami wysokoprężnymi (pojemności 1.6 i słynne 2.0 HDi tu zwane TDCi). Oprócz tego w gamie występował diesel 1.8, ale to już fordowska i niezbyt udana konstrukcja, omijajcie.

Używane do 10 000 zł – Skoda Octavia I

Skoda Octavia I (fot. Vauxford/Wikimedia)

Pierwsza generacja Skody Octavii to najstarsze auto w naszym zestawieniu bo model ten zadebiutował na rynku w 1996 roku i produkowany był aż do 2010 roku. Nas interesują wyłącznie egzemplarze z ostatnich 5 lat produkcji. Mimo wieku wciąż na polskich drogach jeździ sporo egzemplarzy tego modelu. Wynika to z połączenia kilku pozytywów, przede wszystkim niezłej ogólnej trwałości modelu. Upływ lat będzie widoczny, ale jeżeli wybierzecie silniki: 1.6 8V (benzyniak) czy 1.9 TDI (diesel, najlepiej wersje o mocy 90 i 110 KM z pompą rozdzielaczową) powinniście cieszyć się spokojną eksploatacją.

Mitsubishi Colt

używane do 10 000 - Mitsubishi Colt
Mitsubishi Colt VI (fot. materiały prasowe)

Szósta generacja japońskiego mieszczucha o sylwetce vana zadebiutowała na rynku w 2004 roku. Konstrukcyjnie auto jest mocno powiązane ze Smartem Forfour. Jeżeli chodzi o dostępne w tym aucie jednostki napędowe, warto zainteresować się egzemplarzem z silnikiem benzynowym o pojemności 1.3 litra (1.3 MIVEC 95 KM). Diesle D-4D nie są szczególnie chwalone i naszym zdaniem nieszczególnie pasują do charakteru tego samochodu. Niezła ogólna trwałość nie idzie niestety w parze z niskimi kosztami serwisowania. Głównie przez drogie części. Ale jeżeli traficie na zadbany egzemplarz, który nie wymaga natychmiastowych napraw, auto może jeszcze długo posłużyć.

Używane do 10 000 zł – Peugeot 407

Peugeot 407
Peugeot 407 (fot. materiały prasowe)

Nasz budżet pozwoli również na zakup wygodnego choć niezbyt przestronnego Peugeota 407. Model ten produkowano w latach 2004 – 2011 i w naszym budżecie upolujemy raczej egzemplarze starsze niż z końca produkcji. Ceny w ogłoszeniach zaczynają się już od niecałych 5000 zł za dość mocno zajeżdżony egzemplarz z dieslem 1.6 HDi pod maską. Sam silnik nie jest zły, ale nawet najtrwalszy silnik, gdy jest zajeżdżony to ryzyko znacznych wydatków. Niezbyt przestronne wnętrze rekompensuje poziom wyposażenia, który na tle innych aut w zestawieniu jest naprawdę wysoki. Z jednostek silnikowych zwracajmy uwagę przede wszystkim na wolnossące silniki benzynowe o pojemności 1.8 i 2.0 (moc odpowiednio 125 KM i 140 KM). Nie są one szczególnie oszczędne, ale mechanicznie trwałe i niekłopotliwe w serwisowaniu. Z diesli optymalnym wyborem jest legendarne 2.0 HDi, ale diesel w aucie o dużym przebiegu (a innych tu nie ma) to zawsze ryzyko dodatkowych wydatków.

Fiat Grande Punto

używane do 10 000 - fiat Grande Punto
Fiat Grande Punto (fot. materiały prasowe)

Fiat Grande Punto to miejskie auto, które do dziś wizualnie się specjalnie nie zestarzało. To głównie zasługa proporcjonalnego nadwozia o wnętrzu przekonującym niezłą przestrzenią i fukcjonalnością, Z gamy silnikowej dobrym wyborem jest ośmiozaworowy silnik benzynowy 1.4. Jest to silnik o prostej budowie, łatwy i niedrogi w serwisowaniu. Owszem, czasem coś nawali, ale większość rzeczy da się tanio naprawić.

Używane do 10 000 zł – Peugeot 207

Peugeot 207 - używane do 10 000
Peugeot 207 (fot. materiały prasowe)

Nasz budżet umożliwia poszukiwanie raczej starszych egzemplarzy tego produkowanego w latach 2006 – 2014 modelu. Ale to paradoksalnie dobra wiadomość. Powodem są silniki jakie wówczas trafiały pod maskę francuskiego, całkiem ładnego malucha. W aucie do miasta warto wybrać dostępne w egzemplarzach przedliftowych (sprzed lipca 2009) benzynowe silniki. Motor 1.4 TU to prosta i trwała konstrukcja (“lubi się” z LPG), łatwa w serwisowaniu, niedroga w eksploatacji. Generowana moc 75 KM nie sprawi, że staniecie się mistrzami “spod świateł”, ale w codziennym użytkowaniu auta w mieście chyba nie o to chodzi. Poszukującym lepszej dynamiki możemy polecić silnik benzynowy 1.6 16V o mocy 109 KM. Obu silników nie mylmy z późniejszymi, mocniejszymi, ale mniej udanymi jednostkami z serii Prince (1.4 VTi i 1.6 VTi). Na szczęście w naszym budżecie ryzyko że traficie na taki feralny motor jest niewielkie, bo motory montowano w nowszych (zbyt drogich na nasz budżet) modelach. Uwaga, omijamy też 150-konny turbodoładowany motor 1.6 THP, który już po relatywnie niedużych przebiegach ujawniał znaczne wady (padały turbiny, nietrwały układ rozrządu z napędem łańcuchowym to jedne z licznych, zbyt licznych kłopotów tego silnika). Diesel? Jednostki HDi grupy PSA były świetne, ale diesel w aucie do miasta nie ma wielkiego sensu.

Nissan Micra

Nissan Micra - używane do 10 000
Nissan Micra III generacji (fot. M 93 / Wikimedia)

Sympatyczny miejski Japończyk – Nissan Micra k12, czyli trzecia generacja tego modelu, wytwarzana w latach 2003 – 2010. Z jednej strony jest to szansa na niebanalne, ciekawie zaprojektowane autko miejskie o wyróżniającym się stylu i ponadprzeciętnej funkcjonalności, z drugiej – niestety – Micra trzeciej generacji ma nienajlepsze opinie jeżeli chodzi o trwałość mechaniki i układu napędowego. W palecie silników mamy benzyniaki o pojemności od 1.0 do 1.6 i mocy od 65 KM do 110 KM, a także dwa warianty 1.5-litrowych diesli: 1.5 dCi o mocy 86 KM i slabszy, 65-konny 1.5 Di. Benzyniaki mają łańcuchowy napęd rozrządu, który boryka się z problemem ryzyka rozciągnięcia tego łańcucha, co jest dość kosztowną naprawą biorąc pod uwagę wartość rynkową tego modelu. Diesla odradzamy, 1.5 dCi to silnik produkcji Renault, który w czasie gdy produkowano opisywaną generację Micry zbierał wręcz fatalne opinie (obracające się panewki, usterkowy układ wtryskowy), a poza tym silnik wysokoprężny w aucie do miasta ma ograniczony sens.

Używane do 10 000 zł – VW Polo IV

VW Polo - używane do 10 000
VW Polo IV polift 2005 (fot. materiały prasowe)

Volkswagen Polo IV generacji produkowany był w latach 2001 – 2009, co automatycznie oznacza, że w naszym zestawieniu interesują nas wyłącznie egzemplarze z czterech ostatnich lat produkcji. Technicznie jest w znacznym stopniu spokrewniony z bardziej popularną na naszym rynku pierwszą generacją Skody Fabia. Optymalnym wyborem jeżeli chodzi o silnik jest egzemplarz z benzyniakiem 1.4 (ale nie FSI!), a także nieszczególnie oszczędny, ale za to bardzo trwały 1.6 MPI. Ze względu na to, że większość egzemplarzy Polo IV na polskim rynku to modele importowane (w przypadku Fabii znacznie większe szanse na auto z polskiego salonu), historię znacznie trudniej zweryfikować, dlatego bezpieczniej jest trzymać się z daleka od jednostek wysokoprężnych.

Opel Corsa D

używane do 10 000 - Opel Corsa D
Opel Corsa D (fot. materiały prasowe)

Generację D Opla Corsy produkowano od lata 2006 roku do 2014 roku. Auto bazuje na tej samej platformie konstrukcyjnej co Fiat Grande Punto, Alfa Romeo MiTo, Fiat Punto Evo, Chevrolet Aveo czy Opel Adam (GM/Fiat SCCS). Nasz budżet pozwala wybrać auto niekłopotliwe w dalszej eksploatacji. Zalecamy wersje z 80-konnym benzyniakiem 1.2, czy jeszcze mocniejszym 90-konnym 1.4 Twinport ECOTEC (oba silniki dot. wersji przedliftowych). Jednak może być trudno znaleźć auta z tymi motorami w cenie do 10 000 zł. Są za to szanse na słabszą, ale w miarę niekłopotliwą jednolitrówkę 1.0 Twinport EcoFlex o mocy 60 KM. Niskie zużycie paliwa to atut tej jednostki, okupiony niestety niską dynamiką. Coś za coś. Diesle? W naszym budżecie znajdziecie ich całkiem sporo, ale radzimy je omijać. Nie są to jakieś tragiczne silniki (1.3 CDTI to konstrukcja Fiata, 1.7 CDTI opracowali inżynierowie Isuzu), jednak obecność diesla w małym aucie może oznaczać pofirmową przeszłość – takie wersje często trafiały do flot. Są po prostu zajeżdżone, czego raczej nie zaobserwujemy po liczniku auta stojącego u handlarza na parkingu.

Używane do 10 000 zł – Citroen C3

Citroen C3 I - używane do 10 000
Citroen C3 I (fot. materiały prasowe)

Formalnie auto należy do segmentu B, czyli miejskich hatchbacków, ale C3 oferuje ponadprzeciętną ilość miejsca, niestety I generacja tego modelu produkowana była już dawno, bo w latach 2002 – 2010. Nawet auta nas interesujące, czyli z rocznika 2005 i młodszych to już samochody, po których czuć upływ lat. Niemniej jeżeli chcielibyście wyróżniające się na ulicach i jednocześnie tanie auto, Citroen C3 daje na to szansę. Warto szukać egzemplarzy, w których widać, że ktoś zadbał np. o konserwację profili zamkniętych (korozja). Zawieszenie również może wymagać serwisu, ale to na szczęście prosta konstrukcja, nie ma tu tej słynnej hydropneumatyki, z której słynie francuska marka. Silniki? Ograniczcie się do mało kłopotliwych benzyniaków, szczególnie 1.4 75 KM czy 1.6 110 KM, z naciskiem na drugą z tych jednostek.

Renault Megane II

Renault Megane II RS
Renault Megane II RS – wersja RS jest za droga, ale z mniejszym silnikiem, można znaleźć (fot. materiały prasowe)

Druga generacja francuskiego kompaktu, przez złośliwych nazywana “żelazkiem” jest rozpoznawalna właśnie dzięki swoim nietypowym kształtom. Niemniej oprócz ciekawej stylistyki i niezłego wyposażenia auto zostało przez wielu zapamiętane jako model z awaryjną elektryką i nieudanymi dieslami. Produkowane od 2002 do 2009 roku Megane II istotnie miało problem z jednostkami wysokoprężnymi. Dlatego bezpieczniej jest omijać egzemplarze w nie wyposażone. Jeżeli chodzi o elektrykę, dobra wiadomość jest taka, że Renault ją w znacznym stopniu poprawiło wprowadzając lifting w 2005 roku, a przypomnę, że nas interesują tu auta nie starsze niż z 2005 roku właśnie. Z palety silnikowej patrzymy na benzyniaki. I tutaj Renault stosowało w miarę bezpieczne, przede wszystkim wolnossące jednostki z paskowym napędem rozrządu. Od bazowego silnika 1.4 16V po 2.0 16V o mocy 135 KM. Był jeszcze turbodoładowany 2.0 o mocy 230 KM, który trafiał do Megane R.S., ale to auto absolutnie poza naszym zasięgiem.

Używane do 10 000 zł – Citroen C1 I

Citroen C1 I polift - używane do 10 000
Citroen C1 I polift 2005 (fot. materiały prasowe)

Na koniec jedna, a właściwie – trzy propozycje, bo Citroen C1 ma dwoje rodzeństwa: Toyotę Aygo oraz Peugeota 107. Wszystkie trzy modele to tzw. “trojaczki z Kolina”. Auta różnią się jedynie stylistycznie – zarówno z zewnątrz, jak i we wnętrzu. Jednak pod względem mechaniki, konstrukcji, platformy podwoziowej czy silników wszystkie trzy modele dziedziczą tę samą technikę. Na rynku wtórnym najwyżej “ceni się” Toyota Aygo, dlatego też w naszym budżecie celujemy raczej z Citroena C1. Peugeot 107 w ogóle nie był w Polsce oferowany, co oznacza, że 100 proc. oferty na rynku wtórnym, to auta importowane. Silniki? Polecamy opracowaną przez inżynierów Toyoty jednolitrową, trzycylindrową jednostkę benzynową o mocy 68 KM. Prosty silnik, trwały, oszczędny i tani w naprawach. Diesle – omijać.

Total
1
Shares